US Army testuje zdalnie sterowane wieże strzelnicze

Image

Źródło: US Army/David Vergun
Stany Zjednoczone stawiają na pełną automatyzację i jak najmniejszy udział człowieka w działaniach militarnych. W tym celu opracowywane są zdalnie sterowane wieże, które można wyposażyć w dowolną broń. Dzięki tej konstrukcji można zapewnić lepszą ochronę dla danego terytorium.

 

Tower Hawk System to bezzałogowa wieża która z powodzeniem może zastąpić tradycyjne wieże strażnicze. Można na niej zamontować np. karabin maszynowy Browning M2 lub karabin snajperski 338 Lapua. Do jej obsługi potrzebne są dwie osoby, które mogą przesiadywać w bazie przed monitorami i obsługiwać uzbrojoną wieżę przy pomocy kontrolerów z Xboxa.

[ibimage==15932==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Użytkownicy tej konstrukcji posiadają możliwość przełączania się pomiędzy obrazem normalnym, termowizyjnym i noktowizyjnym. System pozwala łatwo odróżnić przyjaciela od wroga i może automatycznie śledzić zidentyfikowanego przeciwnika. Jeśli zajdzie taka potrzeba, wystarczy użyć tylko jednego przycisku aby oddać strzał.

[ibimage==15933==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Uważa się, że dwóch żołnierzy którzy obsługują uzbrojoną bezzałogową wieżę mogą z powodzeniem zastąpić nawet dziesięciu ludzi. Tower Hawk System umożliwia zidentyfikowanie przeciwnika jeszcze zanim on zdoła wykryć wyposażoną w broń konstrukcję, co daje sporą przewagę. Nowa technologia jest obecnie testowana w Fort Bliss w Teksasie.

 

 

Źródło: http://www.army.mil/article/156189/Remote_controlled_weapons_augment_Soldiers_on_perimeter_at_NIE_16_1/

Ocena:

U nas w kraju ten "numer" nie przejdzie. Taki system odebrałby pracę tym wszystkim emerytom, którzy pilnują jednostek i instalacji wojskowych. Na misjach miałby sens.

0
0