Po raz pierwszy w historii podłączono ludzki mózg do internetu

Image

Źródło: Flickr/DigitalRalph/CC BY 2.0

Na Uniwersytecie Witwatersrand w Johannesburgu zdołano podłączyć ludzki mózg do internetu. Nie oznacza to jednak, że potrafimy już przeglądać sieć z pomocą myśli czy wchłaniać nową wiedzę w mgnieniu oka. W ramach projektu Brainternet udało się odczytywać aktywność ludzkiego mózgu i udostępniać dane w internecie w czasie rzeczywistym.

 

Aby tego dokonać, uczestnik eksperymentu założył na głowę specjalne urządzenie, które odczytuje bioelektryczną aktywność mózgu i posiada dostęp do internetu. Fale mózgowe są rejestrowane i przesyłane do minikomputera Raspberry Pi, a następnie udostępniane są na stronie internetowej.

 

Naukowcy pracujący przy projekcie Brainternet chcą ulepszyć swój wynalazek do tego stopnia, aby ludzie odwiedzający stronę mogli za pośrednictwem internetu dostarczać boźdzce i na żywo oglądać reakcje mózgu. Autorzy badania mają nadzieję, że w przyszłości uda się również stworzyć możliwość wysyłania i odbierania informacji przez mózg.

 

Największym zainteresowaniem cieszy się ewentualna możliwość podłączania mózgów do internetu i szybkiego wchłaniania wiedzy. Choć wydaje się to możliwe do osiągnięcia, powstanie zaawansowanych interfejsów mózg-komputer to kwestia lat. Projekt Brainternet jest pierwszym, lecz z pewnością dobrym krokiem w tym kierunku.

 

Ocena:

To była raczej diagnoza - kardiologiczne już są (a w planach dalsze usługi dla chorej ludności). To "osiągnięcie nauki", zaliczam do diagnozy encefalograficznej. Bezpośrednio "mózg do internetu" miały Booty SI (z wiadomym skutkiem). Człowiek musi mieć filtr - bo inaczej by zwariował od sprzecznych informacji (jak niektórzy maniacy TV)

0
0