Policja w Dubaju wkrótce otrzyma latające motocykle

Kategorie: 

Źródło: Kadr z YouTube

Dubaj to prawdopodobnie najbardziej zaawansowane technologicznie miasto na świecie. Również tamtejsza policja korzysta z najnowszych wynalazków - superszybkie samochody typu Ferrari i Lamborghini, drony zwiadowcze a ostatnio otrzymała do swojej dyspozycji pierwsze roboty policyjne. Wkrótce szeregi dubajskiej policji zasilą latające ścigacze.

 

Rosyjska firma Hoversurf opracowała latające pojazdy rodem z Gwiezdnych Wojen. Wynalazek może posiadać wiele ciekawych zastosowań. Dubaj zainteresował się najnowszą technologią i zamówił już całą flotę latających ścigaczy dla służb policyjnych.

 

Na dzień dzisiejszy nie wiadomo kiedy tamtejsza policja wejdzie w posiadanie tych intrygujących pojazdów, ale jak widzimy na poniższym nagraniu latające motocykle spisują się całkiem nieźle i najwyraźniej są już gotowe do działania.

Latające ścigacze Scorpion-3 posiadają napęd elektryczny. Maszyny te z pilotem na pokładzie osiągają prędkość maksymalną około 50 km/h, ale można je również sterować zdalnie. Zaprezentowany prototyp przy w pełni naładowanej baterii może pracować tylko przez około 30 minut a ładowanie zajmuje 3 godziny. Dubaj chce pozyskać latające motocykle dla swojej policji, która będzie korzystać z nich w konkretnych sytuacjach, np. gdy pojawi się konieczność szybkiego przemieszczenia się do innej lokalizacji, oddalonej o kilkanaście kilometrów.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Dodaj komentarz

loading...

Komentarze

Portret użytkownika MłotemCzarnąHołotę!

Już widzę jak na miejsce

Już widzę jak na miejsce zbrodni czy wypadku "dolatują" na dronach policjanci, wzniecone tumany kurzu zacierają wszelkie ślady zakażając odkryte rany i otwarte złamania ofiar a powiew podsyca pożar płonącej benzyny i samochodów z ludzi w środku... ps. A jak z hamowaniem rozpędzonego do 50km/h "antygrava"?

Portret użytkownika Jx

Chyba tylko dla szpanu, bo

Chyba tylko dla szpanu, bo gdy w mieście połowa samochodów to Lamborgini, Porsche, Ferrari to z tym "ścigaczem" nie wiele można zdziałać. I dobrze żeby nikt nie strzelił w śmigło bo pilot straci życie.

Skomentuj