Kategorie:
Źródło: 123rf.com
W 1981 roku, filozof Hilary Putnam przedstawił w swojej książce pt.: "Reason, Truth and History" znany eksperyment myślowy o nieskomplikowanej nazwie "mózg w naczyniu". Jest to zakutalizowana wersja jaką w 1641 roku zaprezentował francuski filozof René Descartes. Przedstawia on świat, w którym człowiek nie istnieje jako taki - nasze mózgi umieszczone są w naczyniach i podłączone do superkomputerów, które zapewniają naszemu organowi wyobrażenia i odczucia związane z codziennym życiem.
Koncepcja ta mówi o przedziwnym eksperymencie, prowadzonym przez szalonego naukowca. Poddaje ona w wątpliwość to co wiemy o naszym istnieniu. Rzeczywistość może być zupełnie inna - wydaje nam się, że istniejemy, czujemy, robimy to co chcemy robić. Tymczasem wszystkie nasze przeżycia i myśli mogą być tworem opracowanym przez superkomputer, natomiast nasz mózg przyjmuje to do siebie tak jakby to była prawda. Jak jest naprawdę? Jak udowodnić, że jesteśmy wolni i to rzeczywiście my decydujemy o swoim życiu?
Źródło: Flickr/Hey Paul Studios/CC BY 2.0
Brzmi to przerażająco. Powyższy eksperyment myślowy jest stosowany przez filozofów do zbadania które wierzenia możemy uznać za prawdziwe, oraz jaką wiedzę możemy posiadać na temat naszego istnienia i świata w którym przebywamy. René Descartes uważał, że pomóc w tym może kompletny sceptycyzm i tylko absolutna pewność może służyć jako solidny fundament wiedzy.
W jednej z jego prac, filozof opisał scenę w której siedzi na przeciwko kominka w drewnianej chatce i pali fajkę. Zastanowił się czy może zaufać, że rzeczywiście trzyma tę fajkę lub czy faktycznie ma założone kapcie na stopach. Filozof zauważył, że jego zmysły oszukały już go w przeszłości, więc nie można polegać na czymś co było zwodnicze. W związku z tym, Descartes nie może mieć pewności czy jego zmysły są wiarygodne.
Koncepcja "Mózg w naczyniu" pojawiła się np. w filmie pt.: "Matrix". Protagonista Neo odkrył, że świat jest jedynie symulacją komputerową a jego ciało w rzeczywistości umieszczone jest w kadzi wypełnionej płynem, który podtrzymuje jego życie. Jego przebudzenie było bolesne ale wokół siebie zauważył inne naczynia, w których przebywali wciąż uśpieni, nieświadomi niczego ludzie, którzy żyją w zupełnie innej rzeczywistości.
Jak zatem udowodnić czy świat który widzimy jest prawdziwy? Być może nie jesteśmy w stanie potwierdzić czy nasze mózgi nie są podłączone do superkomputera, ale przynajmniej możemy rozważać. Skoro zastanawiamy się nad tym problemem, widocznie istnieje "ja" które właśnie teraz nad tym rozmyśla. Przychodzi na myśl powiedzenie: "myślę więc jestem". Skoro myślimy to znaczy, że istniejemy i żyjemy. Jeśli mózg umiera, czyli przestaje pracować i myśleć, to jednocześnie my przestajemy istnieć.
Źródło:
Ocena:
loading...
Komentarze
Skomentuj