Fizycy twierdzą, że Wszechświat może przypominać gigantyczny mózg
Kategorie
Image
Źródło: www.dreamstime.com
Jak głosi jedna z teorii, Wszechświat może być czymś w rodzaju jednego wielkiego mózgu. Pomysł ten pojawił się już w przeszłości przez uczonych oraz pisarzy science fiction, jednak przeprowadzone symulacje wskazują na prawdziwość tej teorii.
Według badania opublikowanego w Nature Scientific Reports, wszechświat może rosnąć w taki sam sposób jak gigantyczny mózg, a lustrzanym odbiciem komórek mózgu są kształty rozszerzających się galaktyk. Wyniki symulacji komputerowej wykazały, że naturalna dynamika wzrostu, czyli tego jak ewoluują systemy jest taka sama dla różnych rodzajów sieci - czy to Internetu, ludzkiego mózgu czy wszechświata jako całości.
Gdy zespół naukowców porównał historię Wszechświata z rozwojem sieci społecznych i obwodów mózgowych, okazało się, że wszystkie sieci rozszerzają się w podobny sposób. Są tam powiązania między podobnymi węzłami z tymi, które już miały wiele połączeń.
"Nowe badanie sugeruje, że istnieje fundamentalne prawo natury, które może regulować ewolucję sieci", powiedział Kevin Bassler fizyk z University of Houston.
"Dla fizyka jest to natychmiastowy sygnał, że istnieje pewien brak zrozumienia dla tego jak działa natura" - mówi Dmitrij Krioukov z University of California w San Diego.
Wcześniej fizycy sugerowali, że to świadomość jest podstawową tkaniną wszechświata, z którego wyłaniają się wszystkie rzeczy (M-teoria, teoria strun, itp). Przekonującym dowodem wydawało się zjawisko dekoherencji kwantowej. Świadomość jest znana jako podstawa bytu. Skoro wszechświat rozszerza się i rozwija jak mózg to być może wszystko istnieje, jako myśli w umyśle jakiejś Super Inteligencji? I tym sposobem jak zwykle na tym poziomie rozważań nauka dochodzi do pojęcia Boga.
Źródło: http://innemedium.pl/wiadomosc/wszechswiat-moze-byc-czyms-w-rodzaju-gigantycznego-mozgu
- Dodaj komentarz
- 10730 odsłon
Pewnie tym "fizykom", w nocy
Pewnie tym "fizykom", w nocy śniły się uporczywie 2 słowa "neuron" i "galaxy". Pełno tych fotek w internecie, ludzie się fascynują i (jak napisał pewien Noblista) "rezonans umysłów"
A serio - to do udowodnienia
Dodane przez r.abin (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Pewnie tym "fizykom", w nocy
A serio - to do udowodnienia hipotezy, konieczne jest przyjęcie dominowania w Kosmosie - elektryczności, a nie (tylko) grawitacji. Niby jest mała sekta (jak kiedyś Nazarejczyków), wyznająca ideę "Elektrycznego Wszechświata" - nawet film "Pioruny Bogów" na Youtube można obejrzeć - ale to wyklęci.
Funkcje na ogół przypisywane
Funkcje na ogół przypisywane inteligencji ludzkiej, albo co najmniej zwierzęcej, występują i występowały już w formie chemicznej i fizycznej, tylko są inaczej realizowane- to wiadomo od dawna. ale wiele to rozwiązanie problemu nie wnosi.
Natomiast zauważmy jedną rzecz: jeżeli wszechświat byłby umysłem Boga, to to jest panteizm, czyli z punktu widzenia większości wyznań chrześcijańskich i islamskich, herezja.
2 drinki wiecej napedza wasza
2 drinki wiecej napedza wasza zdolnosc percepcji i pozbeda broblemow ktore z punktu widzenia wrzechswiata sa blache fest
Wszechświat to symulacja
Wszechświat to symulacja jestem coraz bardziej do tego przekonany analizując całe dotychczasowe zycie. Szkoda że nie mam wpływu na to by coś zmienić na lepsze w tej cholernej symulacji. Ale skoro już wiem że to jest tylko symulacja to po co dalej na siłę ciągnąć ten eksperyment? Błagam! Dajcie jaką bardziej szczęśliwą fabułę!
w symulacji należy poszukiwać
Dodane przez suawco (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Wszechświat to symulacja
w symulacji należy poszukiwać anomalii. Kiedy tego nie robimy to z punktu widzenia fizyki kwantowej mamy wpływ na wszystko. To my jestesmy obserwatorami i my kreujemy ten świat. Wystarczy chcieć wygrać w totka lub chcieć zrobić cokolwiek innego dla siebie czy innych. Mozna też nic nie robić i być zaskoczony przez symulację która pierw co jakiś czas przez sen pokazuje ścieżkę by właśnie z niej skorzystac lub zeskoczyć. To proste, wiara w siebie otwiera wszystkie bramy.