Brytyjski producent samolotów zapowiada pierwsze autonomiczne loty pasażerskie
Image
Powszechnie uważa się, że autonomiczne samochody to przyszłość motoryzacji. A skoro pojawią się samojeżdżące samochody, to dlaczego nie wprowadzić autonomicznych samolotów pasażerskich? Dwie brytyjskie firmy zamierzają tego dokonać już w najbliższych latach.
Producent samolotów Britten-Norman nawiązał współpracę z firmą Blue Bear, która specjalizuje się w lotach autonomicznych. Wspólnymi siłami chcą opracować zaawansowaną sztuczną inteligencję, która początkowo będzie wspomagać pilotów, a docelowo całkowicie zastąpi człowieka na tej funkcji.
Projekt autonomicznych lotów pasażerskich będzie koncentrował się wokół samolotu pasażerskiego BN-2 Islander, który został zaprojektowany i wyprodukowany przez Britten-Norman oraz jest jednym z najlepiej sprzedających się komercyjnych typów samolotów produkowanych w Europie. Maszyna o rozpiętości skrzydeł 5 metrów i masie 1500 kilogramów może zabrać na pokład maksymalnie 9 pasażerów. BN-2 Islander wymaga krótkiego pasa startowego do startu i lądowania. Samoloty tego typu kursują między szkockimi wyspami.
Firma Britten-Norman oczekuje, że do 2025 roku, samoloty BN-2 Islander będą obsługiwane już tylko przez jednego pilota, a do 2030 roku, loty będą wykonywane w pełni autonomicznie. Będzie to zatem pierwszy na świecie komercyjny samolot pasażerski, sterowany przez sztuczną inteligencję.
Britten-Norman to nie jedyna firma, która chce tego dokonać. Wielkie koncerny lotnicze Airbus i Boeing również są zainteresowane nową technologią, która przede wszystkim pozwoli ograniczyć wydatki. Jednak autonomiczne samoloty pasażerskie, w przeciwieństwie do samojeżdżących samochodów, nie mogą sobie pozwolić na usterki, gdyż mogą one doprowadzić do poważnej katastrofy. Największym wyzwaniem będzie przekonanie ludzi do wejścia na pokład samolotu obsługiwanego przez komputer.
- Dodaj komentarz
- 112 odsłon