Zidentyfikowano nową klasę planet, na których możliwe jest życie

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Brytyjscy naukowcy twierdzą, że przejawów życia poza Układem Słonecznym, należy szukać nie tylko na egzoplanetach podobnych do Ziemi. Astronomowie, powinni również zwracać uwagę na planety, które bardzo się od niej różnią. Artykuł uzasadniający takie podejście, został opublikowany w czasopiśmie The Astrophysical Journal.

 

 

Prowadząc poszukiwania śladów życia pozaziemskiego, astronomowie szukają zwłaszcza egzoplanet, o takich samych rozmiarach, masie, temperaturze i składzie atmosferycznym jak Ziemia. Przyjęto iż tego typu obiekty, muszą znajdować się w odpowiedniej odległości od swojej macierzystej gwiazdy. Naukowcy z Cambridge Institute of Astronomy, kierowani przez dr Nikku Madhusudhana, doszli jednak do wniosku, że życie może funkcjonować, na zupełnie innym typie planety.

 

 

Mowa tu o gorących światach, pokrytych oceanem, z atmosferą bogatą w wodór. Jako przykład podali oni K2-18b, egzoplanetę krążącą wokół czerwonego karła K2-18, znajdującą się około 111 lat świetlnych od Ziemi. Ta planeta, okrąża swoją gwiazdę w 33 dni i zawiera wodę w swojej atmosferze. Wśród odkrytych dotąd egzoplanet, jest sporo takich obiektów. W zasadzie, jest ich znacznie więcej niż planet typu ziemskiego.

 

Wcześniej naukowcy nazywali je super-Ziemami lub mini-Neptunami, w zależności od ich gęstości. Większość minineptunów jest 1,6 lub więcej razy większa niż Ziemia, ale mniejsza niż Neptun. Tradycyjnie uważa się, że są one zbyt duże, aby mieć skaliste głębiny, a temperatura pod ich atmosferą jest zbyt wysoka, aby podtrzymywać życie.

Autorzy proponują wyodrębnienie takich egzoplanet w osobnej klasie, którą nazwali Hycean. Szczegółowa analiza zakresu warunków panujących na tych planetach, doprowadziła badaczy do wniosku, że w określonych warunkach, mogą one podtrzymywać życie mikrobiologiczne. Zdaniem naukowców, przypominałoby ono analogiczne mikroorganizmy, żyjące w najbardziej ekstremalnych środowiskach wodnych na Ziemi.

 

Zmiana paradygmatu w kwestii planet zdatnych do podtrzymania życia, może sprawić że dostępny obszar poszukiwań, stanie się jeszcze większy. Autorzy zauważyli, że większe rozmiary, wyższe temperatury i bogate w wodór atmosfery planet Hycean sprawiają, że ich sygnatury są znacznie lepiej widoczne w obserwacjach spektroskopowych niż planety ziemskie.

 

Naukowcy sporządzili już nawet listę potencjalnych światów, które należałoby poddać szczegółowym badaniom za pomocą Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, który ma wkrótce trafić na orbitę Ziemi. Wszystkie te egzoplanety krążą wokół czerwonych karłów w odległości 35-150 lat świetlnych od nas.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Dodaj komentarz

loading...

Skomentuj