Zdaniem naukowców nadchodzi drastyczny spadek urodzeń!

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

W czasopiśmie The Lancet, pojawiło się niepokojące badanie naukowe. Zdaniem autorów nowej pracy naukowej pt. Płodność, śmiertelność, migracje i scenariusze demograficzne dla 195 krajów i terytoriów od 2017 do 2100: analiza prognostyczna dla Global Burden of Disease Survey, już za kilkadziesiąt lat, ludzka populacja osiągnie szczyt liczebności, a do 2100 roku, dojdzie do znacznego spadku urodzeń.

 

Wzorce przyszłych poziomów populacji, mają kluczowe znaczenie dla przewidywania i planowania zmieniającej się struktury wiekowej, potrzeb w zakresie zasobów i zdrowia oraz krajobrazów ekologicznych i ekonomicznych. Są one przedmiotem znacznej niepewności, która wynika ze skrajnie różnych metodologii szacowania i prognozowania. Skutkuje to znacznymi różnicami w prognozach dotyczących globalnej populacji.

 

 

Według nowego scenariusza, ludzka populacja osiągnie szczyt w 2064 roku i wyniesie 9,73 miliardów, a w 2100 zmniejszy się do 8,79 miliardów. Prognozy dla pięciu największych populacji państw do 2100 roku to Indie (1,09 miliardów), Nigeria (791 milionów), Chiny (732 miliony), USA (336 mln) i Pakistan (248 mln). Wyniki wskazują również na zmianę struktury wiekowej w wielu częściach świata. W 2100 na całym świecie przypada 2,37 miliardów osób w wieku powyżej 65 lat, a 1,70 miliardów osób poniżej 20 roku życia.

 

Przewiduje się, że Chiny staną się największą gospodarką do 2035 roku, ale scenariusz bazowy przewiduje, że Stany Zjednoczone wrócą na pierwsze miejsce w 2098 roku. Zgodnie z alternatywnymi scenariuszami, spełnienie celów Zrównoważonego Rozwoju w zakresie edukacji i zaspokojenie potrzeb w zakresie antykoncepcji, doprowadzi do globalnej populacji rzędu 6,29 miliardów ludzi na koniec 2100 roku.

 

Prognoza dla światowej populacji w 2100 roku była niższa niż wcześniejsze spekulacje Centrum Wittgensteina i znacznie niższa niż prognoza UNPD. Nowe odkrycia sugerują, że wraz z postępami w edukacji kobiet i dostępie do antykoncepcji, które przyczyniają się do obniżenia wskaźników dzietności, stały wzrost liczby ludności na świecie przez ponad sto lat nie jest będzie już najbardziej prawdopodobną trajektorią wzrostu populacji na świecie. Światowa populacja może osiągnąć szczyt tuż po połowie stulecia.

 

 

Ustalenia wskazują, że niektóre kraje o dzietności poniżej zastępowalności, takie jak Stany Zjednoczone, Australia i Kanada, prawdopodobnie utrzymają populację w wieku produkcyjnym dzięki imigracji. Prognozy spadku liczby ludności na świecie, mają pozytywny wpływ na środowisko, zmiany klimatyczne i produkcję żywności, ale mogą mieć negatywny wpływ na siłę roboczą, wzrost gospodarczy i systemy wsparcia społecznego w tych częściach świata, w których płodność spadnie najbardziej.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Dodaj komentarz

loading...

Komentarze

Portret użytkownika Mają już plan

Jest jeszcze jedno szokujące

Jest jeszcze jedno szokujące stwierdzenie, które właśnie się rozprzestrzenia. Jaques Attali jest potężnym cieniem we francuskiej polityce i od dziesięcioleci doradza francuskim prezydentom i politykom.

Miliarder, autor społeczno-teoretyczny, był także pierwszym prezesem Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. 

Mówi się, że ma we Francji bardzo wielką władzę.

O tak, a on jest globalistą eugenicznym i otwarcie, bez wstydu mówi o masowym ludobójstwie!

Z szokującym stwierdzeniem zapoznać się można w wywiadzie w 1981 roku. Zostało ono opublikowane w  „Entretiens avec Michel Salomon, Les Visages de l’avenir”.

Tam Attali mówi:

W przyszłości będziemy musieli znaleźć sposób na zmniejszenie populacji. Zaczniemy od starych, ponieważ po przekroczeniu 60-65 lat ludzie żyją dłużej i bezproduktywnie, a to drogo kosztuje społeczeństwo.

Potem pójdą słabi, za nimi bezużyteczni, którzy nic nie wnoszą do społeczeństwa, bo zawsze będzie ich więcej, i wreszcie głupi. Eutanazja skierowana będzie do tych grup. W każdym razie eutanazja będzie musiała być podstawowym narzędziem naszych przyszłych społeczeństw.

Oczywiście nie będziemy mogli zabijać ludzi ani budować obozów. Pozbędziemy się ich, wmawiając im, że to dla ich własnego dobra.

Zbyt wielu ludzi, w większości bezużytecznych, jest zbyt drogich pod względem ekonomicznego utrzymania dla kraju. Również społecznie jest znacznie lepiej, jeśli ludzka maszyna nagle się zatrzyma, niż gdyby stopniowo podupadała na zdrowiu.

Nie będziemy też w stanie przetestować milionów ludzi pod kątem ich inteligencji.

Wywołamy pandemię wymierzoną w niektórych ludzi i prawdziwy kryzys gospodarczy… lub wirus atakujący starych lub grubych. To nie ma znaczenia, słabi ulegną, bojaźliwi i głupi uwierzą i będą żądać leczenia.

Zadbamy o to „leczenie”, leczenie, które będzie rozwiązaniem.

Idioci zostaną wybrani sami: sami doprowadzą się do rzezi.

Skomentuj