Zaprzestanie emisji gazów cieplarnianych nie powstrzyma globalnego ocieplenia

Kategorie: 

Źródło: www.dreamstime.com
Naukowcy z Princeton University opublikowali badania z których wynika, że nawet całkowite zatrzymanie emisji gazów cieplarnianych nie spowoduje odwrócenia trendu temperatury. Przypomnijmy, że międzynarodowa organizacja IPCC "jest pewna na 95%" iż globalne ocieplenie zostało spowodowane przez działalność człowieka.

 

Według uczonych ilość skumulowanych gazów cieplarnianych w atmosferze jest tak duża, że procesy prowadzące do wzrostu temperatury na świecie mogą zachodzić przez następne 1000 lat i to nawet, jeśli zatrzymamy zupełnie emisje przemysłowe dwutlenku węgla.

 

Naukowcy stwierdzili, że nawet zmniejszenie stężenia dwutlenku węgla w atmosferze o 80% spowoduje, że ochłodzenie nastąpi dopiero za 1000 lat. Odkrycie to po prostu przeczy propagandzie klimatycznej, wedle której ograniczenie emisji gazów cieplarnianych może cokolwiek dać poza destrukcją gospodarki, zwłaszcza polskiej, bo opartej na węglu.

 

Odkrycia uczonych z Princeton zostaną zapewne zignorowane przez propagandystów z IPCC, bo osłabiają plan opodatkowania ludzkości wskazując na bezcelowość takich działań, przynajmniej w krótkim horyzoncie czasowym. Naukowcy powinni też zmienić modele i zacząć brac pod uwagę takie zjawiska przyrody kształtujące globalny klimat jak wulkanizm, magnetyzm słoneczny i przede wszystkim nieantropogeniczne emisje metanu w Arktyce.

 

 

Źródło: http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/ograniczenie-emisji-gazow-cieplarnianych-jest-zupelnie-bezcelowe

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Dodaj komentarz

loading...

Komentarze

Portret użytkownika r.abin

Do lat 70 u.w, rolę

Do lat 70 u.w, rolę "schładzacza klimatu" odgrywał dwutlenek siarki, który w latach 50, spowodował nawet - oziębienie. Potem zabraliśmy się za "oczyszczanie atmosfery" i temperatura poszła w górę. Rezygnacja z węgla (3% siarki), spowoduje dalsze ocieplenie, bo chłodzić będą tylko wulkany. Można jeszcze zrealizować pomysł B.Gatesa - rozylanie SO2 - w stratosferze (wulkany to robią od dawna - tylko troszkę niżej)

Skomentuj