Zależnie od powierzchni, koronawirus jest w stanie przetrwać do 3 dni

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Zgodnie z nowymi wynikami badań, czas przetrwania wirusa SARS-COV-2 na różnych powierzchniach, może diametralnie się różnić. Mowa tu o przedziale czasu od 4 godzin do aż  3 dni!

 

Badanie na ten temat zostało opublikowane w czasopiśmie naukowym New England Journal of Medicine. Zgodnie z jego treścią, koronawirus który sparaliżował niemal cały świat był analizowany pod kątem jego obecności na różnych powierzchniach. Okazało się, że wirus był w stanie przetrwać od dwóch do trzech dni na plastiku i stali nierdzewnej, nieco ponad dzień na kartonie i jedynie cztery godziny na miedzianej płycie.

 

Badacze doszli do tego wniosku korzystając ze specjalnej maszyny, która symulowała kaszel i kichanie ludzi. Następnie analizowano drobinki wirusa unoszące się w powietrzu. Badacze odkryli, że wirus był wykrywalny w powietrzu przez 3 godziny po rozpoczęciu eksperymentu.

Społeczność naukowa nie przyjęła tych wyników ze szczególnym entuzjazmem, ze względu kontrowersje związane z nebulizatorem wykorzystanym w testach do symulowania kaszlu. Zauważono, że nie można traktować go jako idealnej reprezentacji dla ludzkich kaszlnięć i kichnięć. Poprzez działanie nebulizatora, wirus unosił się w powietrzu w formie aerozolu co wywołało lekkie wątpliwości. 

 

Mimo iż zarejestrowano już przypadki takiego zjawiska, to były one dość rzadkie. Warte wspomnienia są historie chińskich badaczy, którzy twierdzą, że nowy koronawirus, przybrał formę aerozolu w łazienkach pacjentów szpitala w Wuhan. Sugerowano, iż wydzielał się on ze stolców pacjentów.

Podczas epidemii wirusa SARS, przybranie formy aerozolu spowodowało chorobę u setek mieszkańców jednego z bloków w Hong Kongu. Dotychczasowe badania dowodzą, że wirus SARS COVID-2 zachowuje się w podobny sposób jednak nadal nie wyjaśniono dlaczego SARS zaraził jedynie 8000 osób i spowodował śmierć 800 osób, a nowy koronawirus przekroczył barierę 200 000 zakażeń i spowodował 8000 zgonów.

 

Biorąc pod uwagę zagrożenie wiążące się z całą epidemią, nowe odkrycia w kwestii tego wirusa to jedynie kwestia czasu. Pojawiają się już pogłoski o potencjalnych lekach i skutecznych testach szczepionek, jednak jak narazie celem na najbliższe miesiące będzie przede wszystkim redukcja liczby zakażeń.

Ocena: 

3
Średnio: 3 (1 vote)
Dodaj komentarz

loading...

Komentarze

Portret użytkownika kendo

Napiszcie coś o "Kwantowej

Napiszcie coś o "Kwantowej Kropce" którą tworzy fundacja Billa Gatesa. System identyfikacji ludzi musi bazować na mikroczipie lub jakiejś innej, bardziej zaawansowanej technologii. Miliarder nie ujawnił, czym może być, ale nie jest tajemnicą, że jego największa na świecie fundacja charytatywna od dawna pracuje nad system kropek kwantowych. Można je umieścić w ludzkim ciele, gdzie będą pełniły rolę cyfrowego tatuażu, w celu perfekcyjnej identyfikacji.

Portret użytkownika ledek

"Pojawiają się już pogłoski o

"Pojawiają się już pogłoski o potencjalnych lekach i skutecznych testach szczepionek" Skuteczne testy szczepionek? A po cóż szczepionki, które mają być za rok? Gdyby na SARS I wynaleziono szczepionkę, to przez 17 lat od wybuchu epidemii byśmy zaszczepili miliardy ludzi, odtrąbili sukces nie wiedząc, że i bez tej szczepionki nie byłoby zachorowań aż do dzisiaj, ale na SARS II, na którego to wirusa szczepionka już by nie działała. Dzisiaj testuje się około 300 szczepionek. Czy z pumktu widzenia pacjenta nie lepsze jest lekarstwo? Kto by się jednak przejmował pacjentem,  ważny jest producent, a ten woli szczepionki. Zawsze lepiej zaszczepić 38 milionów Polaków, niż dać im 200 skutecznych terapii na kleszczowe zapalenie mózgu. 

Skomentuj