W USA rozpocznie się sprzedaż „sztucznego mięsa”

Image

Źródło: Pixabay

Ministerstwo Rolnictwa (USDA) oraz Agencja Żywności i Leków (FDA) w Stanach Zjednoczonych ustaliły regulację produktów spożywczych, hodowanych w laboratoriach. Dotyczyło to przede wszystkim mięsa wytwarzanego ze specjalnie spreparowanych komórek. Decyzja zapadła w piątek.

 

Podczas gdy szczegóły techniczne nie zostały jeszcze ujawnione, wiadomo, że FDA nadzorowałaby proces tworzenia komórek, podczas gdy USDA nadzorowałaby produkcję i etykietowanie produktów spożywczych.

 

Dotychczas kilka niszowych startupów zajmowało się produkcją sztucznego mięsa, jednak koszty produkcji były gigantyczne, a produkt niedopracowany. Jednak wkład rządu może pomóc w realizacji tego zadania.

 

Kalifornijska firma Just, znana ze stworzenia majonezu bez jajek, potwierdziła, że planuje sprzedawać mięso hodowane w laboratorium do końca tego roku. Inne firmy, takie jak Memphis Meat i Mosa Meat z Holandii, pracują nad obniżeniem kosztów produkcji przy wsparciu ze strony przemysłu rolno-spożywczego.

 

Zwolennicy „mięsa laboratoryjnego” twierdzą, że zaprzestanie uboju zwierząt jest humanitarnym krokiem, a ponadto może zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych. Jessica Almy z Good Food Institute zapewnia, że laboratoryjne mięso będzie miało najwyższą jakość i zaspokoi potrzeby nawet najbardziej wymagających konsumentów.

 

Ocena:

Dziewięć dych za kilogram to jak na moją emerycką kieszeń za dużo, ale jak by tak spadło do dwóch dych i jeszcze miało dobry smak (np. porządnego schaboszczaka), to bym chętnie kupował.

0
0

Na naturalnym im zadki porosły większe niż głowy, a naukowców juz od lat sprowadzają od skosnookich, a teraz wymyślili sztuczne mieso. A tak śmieliśmy się z produktu czekoladopodobnego, który był zrobiony z naturalnych składników.  Teraz przyjdzie obżerać się nam produktem mięsopodobnym z odpadów komunalnych, jakby malo było konserwantów, sztuczności, antybiotyków we współczesnej pseudożywności. 

0
0