W górach na Grenlandii po raz pierwszy w historii spadł deszcz
Image
Na najwyższym punkcie lądolodu Grenlandii spadł pierwszy w historii pomiarów deszcz. Naukowcy nie mają wątpliwości, że jest to kolejny niepokojący znak ocieplenia pokrywy lodowej, która topnieje w coraz szybszym tempie.
Kilkugodzinne opady deszczu zostały zarejestrowane 14 sierpnia na Summit Station położonej na wysokości 3216 m.n.p.m. Jest to najwyżej położona stacja badawcza na Grenlandii. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w tym miejscu rejestrowano dotychczas wyłącznie opady śniegu.
Tego samego dnia, temperatura na szczycie Grenlandii wzrosła powyżej zera. Na pokrywę lodową spadło łącznie 7 miliardów ton wody - to największe opady od 1950 roku, czyli od początku prowadzenia badań.
Na Grenlandii panują obecnie zaskakująco wysokie temperatury. Na północy wynoszą ponad 20 stopni Celsjusza, a na lotnisku Nerlerit Inaat na północnym wschodzie kraju zarejestrowano niedawno 23,4 stopnia Celsjusza, co jest najwyższą wartością od początku prowadzenia obserwacji.
Przypomnijmy, że topnienie pokrywy lodowej rozpoczęło się w 1990 roku i przyspieszyło od 2000 roku. Utrata masy w ostatnich latach była około czterokrotnie większa niż przed 2000 rokiem. Jedno z europejskich badań, opublikowane w styczniu sugeruje, że poziom oceanów wzrośnie o 10-18 centymetrów do 2100 roku. Jest to 60% szybciej, niż sądzono wcześniej.
Całkowicie stopiona pokrywa lodowa Grenlandii podniosłaby poziom morza o sześć do siedmiu metrów. Jednak biorąc pod uwagę stosunkowo chłodny początek grenlandzkiego lata, cofanie się pokrywy lodowej w 2021 roku, nadal mieści się w normie historycznej. Okres rozmrażania trwa tam zwykle od czerwca do początku września.
- Dodaj komentarz
- 565 odsłon
w 2100 ludzie będą mieli
w 2100 ludzie będą mieli ponad setkę pokąpią się