Uczeni są o krok bliżej do opracowania filmowego robota T-1000

Kostki M-Blocks nie posiadają zewnętrznych, ruchomych części a specjalnie ułożone magnesy, dzięki którym są w stanie "wchodzić" jeden na drugi, skakać lub tarzać się. Naukowcy z MIT wyjaśnili, że każdy M-Block posiada tzw. koło zamachowe, które pozwala wykonywać aż 20 tysięcy obrotów na minutę. Kostki mogą łączyć się ze sobą w momencie pędu koła zamachowego, które obraca magnesy tak aby przyciągały się. Aby dokładniej zrozumieć na czym to polega, warto obejrzeć poniższy film.

Technologia jest dopiero we wczesnych fazach rozwoju a w przyszłości prawdopodobnie pojawią się o wiele bardziej zaawansowane pomysły z wykorzystaniem M-Blocków. Naukowcy mają nadzieję, że kostki te będzie można poddać miniaturyzacji, tworząc mikroboty które pozwolą na skonstruowanie tzw. Transformerów, które mieliśmy okazję oglądać w filmie "Transformers". Co więcej, dzięki M-Blockom przyszła technologia może okazać się tak zaawansowana iż uczeni będą w stanie opracować cybernetycznego zabójcę T-1000 z ciekłego metalu - dokładnie takiego samego jaki pojawił się w znanym filmie "Terminator 2: Dzień Sądu".

Nietrudno zauważyć, że w ostatnim czasie coraz więcej wynalazków z filmów science fiction jest opracowywanych w rzeczywistości, jednak stworzenie robota T-1000 może okazać się katastrofą, gdyby maszyna rzeczywiście uzyskała samoświadomość. Sztuczna inteligencja wciąż postępuje a uczonym zależy na tym aby była na jak najwyższym poziomie.