14 lipca sonda New Horizons znalazła się 12,5 tysiąca kilometrów od powierzchni Plutona. Jeszcze żaden ziemski statek kosmiczny nie był tak blisko tej planety. Ten czas oznacza dla astronomów, że rozwiązał się "worek" z nowymi odkryciami z tej okolicy Układu Słonecznego.
Sonda New Horizons podczas swojego lotu dostarczała już wiele intrygujących danych. Wczoraj ziemski pojazd znalazł się 12,5 tysiąca kilometrów od powierzchni Plutona. Jeszcze żaden ziemski statek kosmiczny tak blisko tej planety. Ten czas oznacza dla astronomów, że rozwiązał się "worek" z nowymi odkryciami z tej okolicy Układu Słonecznego.
Jakość zdjęcia tarczy Plutona wykonanego za pomocą teleskopu Hubble i za pomocą sondy New Horizons
Eksperci zwracają uwagę, że Pluton, który jeszcze niedawno był uważany za pełnoprawną dziewiątą planetę układu słonecznego, jest jednak nieco większy niż oczekiwali naukowcy. Skorzystano z trzech metod pomiaru średnicy Plutona i jego nienormalnie wielkiego względem niego satelity - Charona. Fakt, że Pluton okazał się większy niż myślano był dla uczonych sporym zaskoczeniem.
Wielkość Plutona w porównaniu do Ziemi
Pojazd międzyplanetarny New Horizons zaczął wczoraj główną fazę swojej misji. Było to najbliższe w historii podejście ziemskiego pojazdu do Plutona. Podczas tego manewru tymczasowo zatrzymana została komunikacja z Ziemią. Był to również niebezpieczny zabieg gdyż istniała możliwość, że jakieś mikrometeoryty otaczają Plutona i mogą uszkodzić sondę.
Jednak nic takiego się nie stało i New Horizons dokonał przejścia zgodnie z planem i wykonał najdokładniejsze zdjęcia tego odległego globu. Dzięki temu możemy powiedzieć, że ludzie dysponują już kompletem zdjęć planet wchodzących w skład Układu Słonecznego. Najbliższe tygodnie będą z pewnością pełne kolejnych informacji o odkryciach na Plutonie.
Powierzchnia Plutona
Animacja przedstawiająca obserwacje Plutona w przeciągu ostatnich dekad
Artykuł pochodzi z portalu: Tylkoastronomia.pl
Komentarze
Skomentuj