Przełomowe odkrycie: cykl wodny na Ziemi rozpoczął się ponad 4 miliardy lat temu

Image

Źródło: pixabay.com

Międzynarodowy zespół planetologów dokonał niezwykłego odkrycia, które rzuca nowe światło na wczesną historię naszej planety. Badania przeprowadzone w Australii dostarczyły dowodów, że obieg wody między hydrosferą a litosferą Ziemi rozpoczął się co najmniej 4 miliardy lat temu - znacznie wcześniej, niż sądzono do tej pory.

 

Kluczowe odkrycie dokonało się na podstawie analizy próbek skał pierwotnej ziemskiej skorupy, pobranych w zachodniej Australii. Region Jack Hills był niegdyś jednym z największych ośrodków wulkanizmu na Ziemi, a najstarsze skały w tym obszarze liczą sobie ponad 4 miliardy lat, czyniąc je najstarszymi znanymi przykładami litosfery naszej planety.

 

Naukowców interesowało, ile wody może znajdować się w tych skałach i w jaki sposób przedostała się ona do wnętrza minerałów. W tym celu przeanalizowali oni skład chemiczny i izotopowy cyrkonów - kryształów skał ogniotrwałych, które pojawiają się w lawie po jej wydobyciu na powierzchnię Ziemi.

 

Analiza wykazała, że niektóre cyrkonie z regionu Jack Hills zawierały nieoczekiwanie niewiele atomów tlenu-18, jednego z ciężkich izotopów tego pierwiastka. Wskazywało to, że kryształy te powstały w wyniku zestalania minerałów, które utworzyły się w obecności ciekłej słodkiej wody - prawdopodobnie w rezultacie topnienia lodu meteorytowego lub kometarnego, w którym proporcja tlenu-18 jest bliska zeru.

 

Zdaniem badaczy, takie wyniki pomiarów dowodzą, że cykl wody i skał pomiędzy wnętrzem Ziemi a jej powierzchnią rozpoczął się znacznie wcześniej, niż dotychczas sądzono. Już 4 miliardy lat temu na naszej planecie istniały zarówno zbiorniki wodne, jak i rozległe obszary lądowe.

 

To odkrycie ma ogromne znaczenie dla zrozumienia wczesnej historii Ziemi i ewolucji życia na naszej planecie. Jak podkreśla Hugo Oliruk, starszy badacz z Uniwersytetu Curtin, "to odkrycie nie tylko wyjaśnia wczesną historię Ziemi, ale także wskazuje, że wszystkie warunki niezbędne do powstania życia, w tym obieg wody między litosferą i hydrosferą, mogły pojawić się na naszej planecie w bardzo krótkim czasie - wydarzyło się to nie później niż 600 milionów lat po powstaniu planety".

 

Odkrycie to wpisuje się w narastającą tendencję wśród naukowców, którzy zaczynają skłaniać się ku poglądowi, że życie nie pojawiło się w pierwotnym oceanie Ziemi, ale na powierzchni lądu, w pobliżu gejzerów i wulkanów. Świadczy o tym m.in. przystosowanie wczesnego życia do wysokich temperatur, a także fakt, że na lądzie występowały duże zasoby boru, fosforu, molibdenu i azotu - pierwiastków kluczowych dla życia, których stężenie w wodach oceanicznych było prawdopodobnie wyjątkowo niskie.

 

Potwierdzenie tej hipotezy mogłoby rzucić nowe światło na nasze rozumienie początków życia na Ziemi i procesów, które doprowadziły do jego powstania. Wskazywałoby również, że warunki sprzyjające rozwojowi życia mogły pojawić się na naszej planecie znacznie wcześniej, niż dotychczas sądzono.

 

Odkrycie dokonane przez międzynarodowy zespół planetologów ma ogromne znaczenie dla naszego rozumienia wczesnej historii Ziemi. Potwierdza ono, że cykl wodny na naszej planecie rozpoczął się znacznie wcześniej, niż sądzono do tej pory - co najmniej 4 miliardy lat temu. To z kolei sugeruje, że warunki niezbędne do powstania życia mogły pojawić się na Ziemi w bardzo krótkim czasie po jej powstaniu.

 

Badania te nie tylko rzucają nowe światło na wczesną historię naszej planety, ale także dostarczają cennych wskazówek na temat procesów, które doprowadziły do powstania życia. Odkrycie to wpisuje się w narastającą tendencję wśród naukowców, którzy zaczynają skłaniać się ku teorii, że życie nie powstało w pierwotnym oceanie, ale na powierzchni lądowej, w pobliżu gejzerów i wulkanów.

 

 

Ocena: