Popularny lek przeciwbólowy może powodować bezpłodność mężczyzn

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Istnieje wiele dolegliwości zdrowotnych, w których ratujemy się stosowaniem środków bólowych. Leki przeciwbólowe, dostępne w aptece bez recepty, są uznawane za nieszkodliwe dla naszego organizmu, ale co jeśli po prostu jeszcze tego nie dowiedziono? Na przykład stosowanie ibuprofenu u młodych mężczyzn wiąże się z ryzykiem niepłodności – sugerują badania opublikowane w czasopiśmie naukowym Proceedings of National Academy of Science.

 

Naukowcy postanowili zbadać zależność pomiędzy hormonem luteinizującym (lutropiną) a testosteronem we krwi u młodych mężczyzn przyjmujących ibuprofen. U mężczyzn lutropina odpowiada za funkcjonowanie komórek śródmiąższowych jąder, które z kolei produkują testosteron.

 

Badanie było kontynuacją wcześniej odkrytych zależności pomiędzy stosowaniem ibuprofenu przez kobiety w ciąży a zwiększonym ryzykiem wrodzonych wad jąder u ich dzieci płci męskiej. Do badania zebrano 31 ochotników w wieku od 18 do 35 lat i podzielono ich na dwie grupy. Osoby z pierwszej grupy otrzymywały każdego dnia 600 mg ibuprofenu, a druga grupa otrzymywała wyłącznie placebo. Następnie naukowcy badali próbki ex vivo pobrane z jąder uczestników badania. 

Zmniejszenie stosunku testosteronu do lutropiny spowodowało zaburzenie równowagi hormonalnej, nazwane hipogonadyzmem wtórnym. Dane wskazują na to, że ibuprofen selektywnie wyniszcza komórki endokrynne w jądrach, co przekłada się na obniżony testosteron u mężczyzn. Wiąże się to z zaburzeniami płodności, depresją, niewydolnością serca oraz udarem.

 

Wyniki badań są tym bardziej szokujące, że leki zawierające ibuprofen są bardzo popularne i sprzedawane bez recepty. Według Światowej Organizacji Zdrowia szacuje się, że aż 25% par w krajach rozwijających się jest dotkniętych niepłodnością, a liczba plemników u mężczyzn spadła o ponad połowę w ciągu ostatnich 40 lat i nadal spada, o około 1,4% rocznie.

 

Niepłodność u mężczyzn może wynikać z wielu różnych czynników, na przykład z przebytych urazów, zaburzeń genetycznych i hormonalnych, wieku, wagi, palenia tytoniu, zażywania narkotyków, spożywania alkoholu oraz narażenia na toksyny środowiskowe. Być może do tych czynników powinniśmy dopisać także leki zawierające ibuprofen.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Dodaj komentarz

loading...

Komentarze

Portret użytkownika ledek

Powinniśmy pamiętać o jednym;

Powinniśmy pamiętać o jednym; ból nie jest chorobą i nie należy leczyć bólu. Ból jest tylko objawem chorobowym, a leczyć należy człowieka z choroby, której objawem jest ten ból.  To choroba jest przyczyna bólu, a nie ból jest chorobą. Ból jest tylko objawem choroby. Rozpowszechniło sie błędne mniemanie, że nie należy walczyć z przyczyną bólu, a z samym bólem. Jest to owszem uzasadnione na bardzo krótka metę, ale nie powinno stanowić ostatecznego działania. Jeśli boli nas ząb, to możemy walczyć z bólem do czasu, gdy pójdziemy do dentysty, a nie zaniechać wizyty u stomatologa, bo przecież nas ząb juz nie boli. Gdy nam nie zależy na własnym zdrowiu, na leczeniu choroby, bądź gdy choroby medycyna akademicka nie umie leczyć, możemy zgłosić się do zatruwających nas, byśmy nie czuli bólu. Kiedyś mówiło się, że trujemy zęba, unikając wizyty u lekarza. Stąd bardzo często w szczęce starca tkwiły korzenie, siedlisko bakterii, smrodu i źródło zakażeń organizmu. Niestety w imię zysku dajemy ibuprofen lub appap, a nawet ketonal już od dziecka, walczymy z gorączką, jakby ta była chorobą, a nie sposobem organizmu na jej zwalczenie. Patrząc na reklamy w tzw. polskiej telewizji można odnieść wrażenie, że za pożyczkę u Bociana, z której sam Bocian weźmie 150%, możemy wyleczyć każdą chorobę. Należy zwrócić uwagę, że np. w ZDF czy ARD (Das Erste) w Niemczech takich reklam nie ma, bo media powinny być moralnie czyste i nie zarabiać na kłamliwej reklamie, szkodzącej naszemu zdrowiu.

Skomentuj