Półwysep Arabski był zieloną sawanną jeszcze 400 lat temu - lwy i lamparty spacerowały tam, gdzie dziś jest pustynia

Image

Źródło: tylkonauka

Gdy myślimy o Półwyspie Arabskim, przed oczami staje nam obraz rozległych, suchych pustyń i spalonych słońcem krajobrazów. Kto by pomyślał, że zaledwie kilka stuleci temu ten sam region tętnił życiem, a jego tereny porastała bujna roślinność? Amerykańscy naukowcy z Uniwersytetu w Miami dokonali przełomowego odkrycia, które całkowicie zmienia nasze wyobrażenie o historii klimatycznej tego obszaru.

 

 

Badanie opublikowane w prestiżowym czasopiśmie Science Advances ujawnia, że Półwysep Arabski przeszedł dramatyczną transformację klimatyczną w ciągu ostatnich 400 lat. Naukowcy, wykorzystując zaawansowane technologie, wydobyli rdzenie osadów z głębinowego basenu w Zatoce Akaba, będącej częścią Morza Czerwonego. Analiza tych osadów dostarczyła zaskakujących danych dotyczących historii opadów w regionie.

 

Wyniki badań są wręcz szokujące – zaledwie 200 lat temu na obszarze dzisiejszych pustynnych krajobrazów Półwyspu Arabskiego opady deszczu były dwukrotnie wyższe niż obecnie. Cofając się jeszcze dalej w czasie, odkryto, że 400 lat temu, czyli w okresie, gdy w Europie trwała epoka renesansu, opady na Półwyspie Arabskim były aż pięciokrotnie wyższe od obecnych. Naukowcy określają ówczesne zjawiska atmosferyczne jako "ekstremalne opady", które regularnie nawadniały region.

 

Tak obfite deszcze całkowicie zmieniały charakter krajobrazu. Zamiast piaszczystych wydm i suchych równin, Półwysep Arabski przypominał wtedy kwitnącą sawannę – ekosystem, który dziś kojarzymy raczej z Afryką Wschodnią. Po tych zielonych terenach swobodnie przemieszczały się wilki, lamparty, a nawet lwy – zwierzęta, które w dzisiejszej Arabii spotyka się niezwykle rzadko lub wcale.

"Jest to kluczowy zapis uzupełniający historię klimatu Bliskiego Wschodu" – podkreśla Amy Clement, profesor w Katedrze Nauk Atmosferycznych w Szkole Rosenstiela na Uniwersytecie w Miami. "To pokazuje, że klimat, zarówno przeciętny, jak i ekstremalny, może się w tym regionie drastycznie zmieniać, a założenie długoterminowej stabilności klimatu w przyszłości nie jest dobrym pomysłem" – dodaje.

Współczesny Półwysep Arabski zmaga się z ekstremalnymi upałami i chronicznym niedoborem wody. Średnie roczne opady w wielu regionach nie przekraczają 100 mm, co klasyfikuje je jako obszary pustynne. W odpowiedzi na te wyzwania, kraje Zatoki Perskiej inwestują miliardy dolarów w odsalanie wody morskiej oraz eksploatację nieodnawialnych zasobów wód podziemnych.

 

Jak to możliwe, że w tak krótkim z geologicznego punktu widzenia czasie doszło do tak drastycznych zmian? Naukowcy wskazują na złożoną interakcję systemów klimatycznych, w tym wahania monsunów indyjskich, oscylacje afrykańsko-azjatyckiego systemu monsunowego oraz wpływ zjawisk El Niño i oscylacji północnoatlantyckiej. W ostatnich dekadach do naturalnych czynników dołączyły również te antropogeniczne – globalne ocieplenie, emisje gazów cieplarnianych i zmiany w użytkowaniu gruntów.

 

Odkrycie zespołu z Miami ma ogromne znaczenie nie tylko dla zrozumienia historii regionu, ale również dla przewidywania jego przyszłości. Zmienność opadów w późnym holocenie podkreśla potrzebę lepszego przygotowania się na gwałtowne powodzie i susze, które mogą nawiedzać region. Jest to szczególnie istotne w kontekście szybkiej urbanizacji Bliskiego Wschodu i rosnącej liczby mieszkańców.

"Nasze badania pokazują, że musimy być przygotowani na znacznie większą zmienność klimatu niż sugerują to dane z ostatnich kilkudziesięciu lat" – wyjaśniają naukowcy. "Historia klimatyczna Półwyspu Arabskiego przypomina nam, że ekstremalne zjawiska pogodowe nie są niczym nowym, choć ich charakter i intensywność mogą się zmieniać."

Dla mieszkańców krajów Zatoki Perskiej odkrycie to ma wymiar praktyczny. Planowanie infrastruktury miejskiej, systemów gospodarowania wodą oraz strategii bezpieczeństwa żywnościowego powinno uwzględniać możliwość powrotu zarówno okresów zwiększonych opadów, jak i przedłużających się susz.

 

Warto zauważyć, że zmiany klimatyczne w regionie miały również istotny wpływ na rozwój cywilizacji. Okresy większej wilgotności sprzyjały rozwojowi osadnictwa, rolnictwa i handlu, podczas gdy susze zmuszały ludność do migracji. Szlaki handlowe, które przez wieki łączyły Wschód z Zachodem, były silnie uzależnione od dostępu do wody, a ich przebieg zmieniał się wraz ze zmieniającym się klimatem.

 

Obecna transformacja energetyczna regionu, który tradycyjnie opiera swoją gospodarkę na eksporcie ropy naftowej, również stoi w obliczu wyzwań związanych ze zmianami klimatu. Kraje takie jak Zjednoczone Emiraty Arabskie i Arabia Saudyjska coraz więcej inwestują w odnawialne źródła energii, przygotowując się na erę post-naftową i adaptując do zmieniających się warunków środowiskowych.

 

Badanie zespołu z Uniwersytetu w Miami przypomina nam, że historia klimatu Ziemi jest pełna niespodzianek i gwałtownych zmian. To, co dziś wydaje się stabilne i niezmienne, może ulec dramatycznej transformacji w ciągu zaledwie kilku pokoleń. Zrozumienie tych procesów jest kluczowe dla przygotowania się na wyzwania, jakie niesie ze sobą przyszłość.

 

 

Ocena:

Wpływ na klimat mają "wahania monsunów indyjskich, oscylacje afrykańsko-azjatyckiego systemu monsunowego oraz wpływ zjawisk El Niño i oscylacji północnoatlantyckiej". Przed 5000 lat, nad Saharę, wilgoć przynosiły monsuny atlantyckie i była tam sawanna (choć temperatura była ok 3℃ wyższa od obecnej). W ciągu ostatnich 20 lat (gdy globalna temperatura rośnie), ilość opadów nad Saharą i Półwyspem Arabskim - rośnie, a powierzchnia obszarów, gdzie średniomiesięczne temperatury dzienne, przekraczają 45℃ - zmniejsza się. Ociepla się najwięcej północna Syberia (i to - w nocy). Sybiracy (chyba) - nie wołają o ratunek (a nawet przeciwnie)

2
0