Nowe badanie kwestionuje rolę wyładowań atmosferycznych w powstaniu życia na Ziemi

Image

Źródło: Pixabay.com

Od lat dominuje przekonanie, że błyskawice miały decydujący wpływ na powstanie życia na Ziemi. Najnowsze badania opublikowane w czasopiśmie Nature Geoscience wskazują jednak, że wyładowania atmosferyczne miały niewielki wpływ na rozwój wczesnych form życia.

Według naukowców, starożytna atmosfera Ziemi składała się głównie z dwutlenku węgla i azotu, co sprawiało, że generowanie błyskawic było mało prawdopodobne, a burze były znacznie rzadsze niż obecnie. Jednak po pojawieniu się żywych istot, te same organizmy zaczęły wychwytywać azot atmosferyczny, bez polegania na błyskawicach.

 

Azot jest jednym z najważniejszych składników niezbędnych do życia, jednak na Ziemi zazwyczaj występuje w postaci nieaktywnej cząsteczki N2, co sprawia, że jest praktycznie niedostępny dla organizmów żywych. Przed pojawieniem się bakterii guzkowych, pioruny były uważane za główne źródło dostarczania azotu dla prymitywnych form życia, przekształcając azot atmosferyczny w tlenki azotu, azotyny i azotany.

 

W celu zbadania tego procesu, grupa naukowców przeprowadziła serię eksperymentów, w których użyli kolb wypełnionych wodą i różnymi mieszaninami gazów, przez które przepuszczano wyładowania elektryczne o napięciu prawie 50 000 woltów. Ta procedura doprowadziła do wzrostu stężeń związków azotu w kolbach.

 

Jednak badania wykazały, że skład izotopowy tych związków nie odpowiada składowi azotu w najstarszych skałach Ziemi. Sugeruje to, że błyskawice nie miały kluczowego wpływu na dostarczanie azotu dla pierwszych mikroorganizmów. Według naukowców, przez ponad trzy miliardy lat żywe organizmy same dostarczały sobie potrzebny azot, nie polegając na sporadycznych wyładowaniach atmosferycznych.

 

Prawdopodobnie błyskawice miały największe znaczenie na samym początku rozwoju pierwszych żywych organizmów, jak wskazuje skład skał datowanych na około 3,8 miliarda lat temu, które zostały odnalezione na Grenlandii. Jednak od około 3,2 miliarda lat temu, stężenie azotu w skałach stało się zbyt wysokie, aby mogło dojść do uderzenia pioruna, co wskazuje na początek wiązania azotu przez najstarsze mikroorganizmy na naszej planecie.

 

Te nowe badania wydają się obalać dawno utrzymywane przekonanie, że błyskawice były głównym katalizatorem syntezy materii organicznej i powstania pierwszych form życia na Ziemi. Zamiast tego, dodatkowe dowody sugerują, że pioruny miały tylko skromną rolę w tym procesie, co rzuca nowe światło na nasze zrozumienie genezy życia na naszej planecie.

Ocena:

"Azot naturalny, z dowolnego źródła [8], zawiera** 0,38% trwałego izotopu N15. Znamy także [10,11] cztery izotopy promieniotwórcze azotu N12, N13, N16, i N17. Spośród izotopów promieniotwórczych tylko izotop N13, który rozkłada się wolniej od trzech pozostałych (okres połowicznego rozpadu około 10 min. [10,12])" Jak oni "odróznili" skład izotopowy azotu, skoro (ten trwały i promieniotwórczy), ma okres połowicznego rozpadu - 10 minut?

0
0

Dodaj komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.