Kategorie:
Australijscy i brytyjscy naukowcy dokonali niezwykłego odkrycia podczas eksploracji dna oceanu na południowym Pacyfiku. Udało im się nagrać na wideo rzadko widywany gatunek głębinowej kałamarnicy, Taningia danae.
Do tego wyjątkowego spotkania doszło kilka dni temu, na północ od Przejścia Samoańskiego, na głębokości ponad 1000 metrów. Zespół badaczy z Uniwersytetu Australii Zachodniej opuścił na dno morza instalację wyposażoną w kamery, by badać tamtejszą faunę.
Na głębokości 1026 metrów jedna z kamer zarejestrowała atak 75-centymetrowej kałamarnicy T. danae. Mięczak, widząc urządzenie, najprawdopodobniej wziął je za ofiarę i próbował odstraszyć je błyskami wytwarzanymi przez swoje fotofory - niezwykle duże narządy świetlne, porównywalne wielkością do ludzkiej pięści.
T. danae to jeden z największych gatunków kałamarnic, mogących osiągać długość do 2,3 metra i wagę do 161,4 kilograma. Fotofory umieszczone na końcach macek myśliwskich są uważane za największe narządy bioluminescencyjne w przyrodzie. Kałamarnice mogą otwierać i zamykać te organy, wytwarzając błyski światła, które prawdopodobnie służą im do polowania, obrony przed drapieżnikami lub komunikacji.
Gatunek T. danae został po raz pierwszy opisany przez naukowców w 1931 roku, jednak do tej pory pozostawał słabo zbadany. Większość informacji na jego temat pochodzi z badań nad osobnikami znajdowanymi w żołądkach kaszalotów lub wyrzucanych na brzeg. Dopiero w 2005 roku udało się po raz pierwszy zaobserwować T. danae w jego naturalnym środowisku.
Odkrycie australijskich i brytyjskich badaczy jest niezwykle cenne, gdyż pozwoli na lepsze poznanie tego rzadkiego gatunku kałamarnicy oraz funkcji jej niezwykłych narządów świetlnych. Naukowcy mają nadzieję, że dalsze badania pozwolą im lepiej zrozumieć adaptacje głębinowych organizmów do życia w ekstremalnych warunkach oceanicznych.
Odkrycie to jest kolejnym dowodem na to, jak wiele tajemnic kryją jeszcze niezbadane głębiny oceaniczne. Dzięki rozwojowi technologii badawczych naukowcy mają coraz większe możliwości penetracji tych niedostępnych dla człowieka środowisk i poznawania nowych, fascynujących gatunków.
Skomentuj