Naukowcy zaskoczeni dziwną interakcją między gąsienicami i mrówkami
Image

W fascynującym świecie owadów, gdzie każdego dnia odkrywane są nowe, zdumiewające zależności, brazylijscy naukowcy właśnie ujawnili wyjątkowo interesujący przykład symbiozy, która zachodzi między wybranymi gatunkami gąsienic i mrówek. Jak się okazuje, dla niektórych gatunków gąsienic posiadanie "właściwych" mrówek w pobliżu jest dosłownie kwestią życia i śmierci.
Badanie opublikowane w renomowanym czasopiśmie Insect Science rzuca nowe światło na skomplikowane relacje między gatunkami gąsienic Juditha molpe i Nymphidium chione a konkretnymi gatunkami mrówek. Odkrycie to nie tylko fascynuje, ale również zmusza nas do przemyślenia, jak bardzo wyspecjalizowane i precyzyjne mogą być interakcje między pozornie prostymi organizmami.
W naturalnym środowisku gąsienice Juditha molpe wchodzą w interakcje wyłącznie z mrówkami gatunku Dolichoderus bispinosus, podczas gdy gąsienice Nymphidium chione współpracują tylko z mrówkami Pheidole biconstricta. Natura tej współpracy jest dość prosta, ale niezwykle skuteczna - gąsienice wydzielają słodki nektar, który stanowi przysmak dla mrówek. W zamian za to pożywienie mrówki zapewniają gąsienicom ochronę przed drapieżnikami, działając jako swego rodzaju ochroniarze.
Zespół brazylijskich badaczy postanowił sprawdzić, co się stanie, gdy ta delikatna równowaga zostanie zaburzona. Przeprowadzili eksperyment, w którym zamienili partnerów w tej symbiotycznej relacji. Wyniki okazały się równie fascynujące, co niepokojące.
Gdy gąsienice pozostawały w towarzystwie "swoich" mrówek, wszystko przebiegało zgodnie z naturalnymi wzorcami. Mrówki rozpoznawały nektar wydzielany przez gąsienice, z chęcią go spożywały i w zamian zapewniały ochronę swoim małym partnerom. Ten scenariusz potwierdził tylko, jak dobrze zestrojony jest ten mechanizm w naturze.
Jednak gdy gąsienice znalazły się w obecności "obcych" mrówek, wyniki były dramatycznie odmienne. Początkowo obce mrówki ignorowały gąsienice, nie rozpoznając ich jako potencjalnych partnerów do współpracy. Gąsienice, zgodnie ze swoim instynktem, próbowały nawiązać kontakt, wydzielając nektar, który w normalnych okolicznościach przyciągnąłby mrówki-ochroniarzy.
Niestety, zamiast nawiązania przyjaznych relacji, obce mrówki stawały się agresywne. Atakowały gąsienice, a w większości przypadków kończyło się to tragicznie dla tych drugich. Szczególnie bezwzględne okazały się mrówki gatunku Pheidole biconstricta, które nie tylko zabijały, ale wręcz rozrywały gąsienice Juditha molpe, z którymi normalnie nie wchodzą w interakcje.
To odkrycie prowadzi do fascynującego wniosku - w toku ewolucji wykształciły się niezwykle specyficzne partnerstwa między poszczególnymi gatunkami owadów. Nie jest to przypadkowa współpraca, ale precyzyjnie dostrojona relacja, która wymaga odpowiednich partnerów, aby mogła funkcjonować.
Co więcej, naukowcy odkryli, że dorosłe samice motyli mają świadomość tej zależności. Składają jaja wyłącznie na roślinach, na których żyją "odpowiednie" mrówki - te, które będą chronić ich potomstwo. Jest to niezwykły przykład instynktownego zachowania, które zapewnia przetrwanie gatunku. Matki-motyle jakby "wiedziały", że bez właściwych mrówek-ochroniarzy ich potomstwo nie przetrwa.
Ten mechanizm selekcji miejsc do składania jaj jest kluczowy dla przetrwania całego gatunku. Badacze zaobserwowali, że gąsienice pozbawione ochrony swoich specyficznych partnerów-mrówek szybko padały ofiarą drapieżników lub innych zagrożeń. Ta zależność pokazuje, jak bardzo te gatunki gąsienic stały się wyspecjalizowane i jak bardzo polegają na swoich partnerach.
Zespół badawczy planuje teraz kontynuować badania, skupiając się na substancjach chemicznych wydzielanych przez gąsienice. Naukowcy chcą ustalić, czy te substancje pełnią dodatkowe funkcje, poza przyciąganiem mrówek-ochroniarzy. Istnieje hipoteza, że mogą one również odstraszać inne drapieżniki czy pasożyty, stanowiąc dodatkową linię obrony dla bezbronnych gąsienic.
- Dodaj komentarz
- 530 odsłon