Naukowcy wymyślili, jak zamienić światłowody na dnie oceanów w system monitorowania Ziemi

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Naukowcy zaproponowali wykorzystanie światłowodów do stworzenia rozległej sieci do monitorowania całej powierzchni Ziemi. Według Sciencealtert.com, 1,2 miliona kilometrów kabli ułożonych w oceanach i morzach można wykorzystać w połączeniu z satelitami do śledzenia burz, trzęsień ziemi, statków i wielorybów.

 

Monitorowanie można przeprowadzić za pomocą czujników, które mogą mierzyć wszelkie zagięcia kabli spowodowane falami dźwiękowymi lub fizycznymi. W tym celu specjalne urządzenie wysyła impuls światła przez światłowód, a następnie precyzyjnie mierzy każde ugięcie wiązki. W ten sposób naukowcy mogą wykrywać ruch i określać jego źródło, analizując położenie i siłę jego krzywizny.

 

Naukowcy byli już w stanie wykorzystać tę technologię w praktyce w 2020 r., kiedy zespół z Norweskiego Uniwersytetu Nauki i Technologii (NTNU) był w stanie śledzić wieloryby, słysząc ponad 800 dźwięków wydawanych przez 120-kilometrowy podwodny obszar. kabel. Ponadto zauważyli silną burzę w odległości 13 tysięcy kilometrów.

 

Argumentem przemawiającym za tą metodą jest powszechne stosowanie kabli światłowodowych. Obecnie na dnie oceanów znajduje się ponad 1,2 miliona kilometrów przewodów służących do komunikacji. To może być przełomowe globalne obserwatorium w naukach o oceanach i naukach o Ziemi.

 

Jednak system ma również ograniczenia. Wyniki zawierają dużo szumu, co utrudnia wyizolowanie interesujących nas sygnałów niż w przypadku sejsmometrów. Jednak satelity i inne czujniki mogą uzupełniać otrzymywane informacje. Eksperci podkreślają, że ​​„ogólnoświatowa sieć” obserwacji będzie dodatkiem do istniejących metod obserwacji, a nie całkowitym ich zastąpieniem.

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Dodaj komentarz

loading...

Komentarze

Skomentuj