Naukowcy skopiowali umysł człowieka i umieścili go w maszynie

Kategorie: 

Źródło: kadr z YouTube
Istnieje dość nietypowy sposób na osiągnięcie nieśmiertelności - umieszczenie umysłu człowieka w maszynie. Choć idea jest kontrowersyjna, uczeni najwyraźniej zmierzają w tym kierunku i są pewni iż można tego dokonać. W tym celu powstał pierwszy prototyp robota, który może kiedyś pozwolić na umieszczenie w nim swojej pamięci, myśli oraz uczuć.

 

Pierwszy taki robot został opracowany przez amerykańską prawniczkę i przedsiębiorcę Martine Rothblatt i nosi nazwę Bina-48 (Breakthrough Intelligence via Neural Architecture). Posiada aż 48 eksabajtów pamięci a jego moc obliczeniowa wynosi 48 eksaflopsów. Maszyna otrzymała swój wygląd i nazwę na cześć żony Martine, Biny Aspen.

Od lewej: Martine Rothblatt i jej żona, Bina Aspen - źródło: Creative Commons/Woodhull Sexual Freedom Alliance

Należy zaznaczyć iż nie jest to zwyczajny robot i nie można go w żaden sposób porównać do technologii, jakie mamy okazję nieraz zobaczyć między innymi na naszym portalu. Cyfrowa wersja Biny Aspen powstała 5 lat temu - jej wspomnienia, uczucia i myśli zostały zapisane w formie kodu. W ten sposób opracowano jej świadomość, coś w rodzaju cyfrowego bliźniaka. Następnie firma Hanson Robotics skonstruowała robota Bina-48 i umieszczono w nim cyfrową świadomość Biny Aspen.

Źródło: Hanson Robotics

Android potrafi rozmawiać, odpowiadać na pytania i posiada spontaniczne myśli - zachowuje się tak jak Bina Aspen. "Mózg" robota został stworzony na wzór ludzkiego, uwzględniając w nim sposób przechowywania informacji, tworzenie emocji i osiąganie samoświadomości.

 

"Wierzę że klony umysłu (Mind Clones) będą największym osiągnięciem ludzkości. Możliwości marketingowe są nieograniczone. Ostatecznie - podobnie jak my wszyscy chcemy mieć inteligentny telefon, wszyscy chcemy mieć konto w serwisie społecznościowym - wszyscy zechemy mieć klona umysłu. Sprawi on, że wszystko w naszym życiu będzie bardziej przydatne, bardziej wartościowe. Da nam dwa razy więcej czasu aby zrobić wszystko" - powiedziała Martine Rothblatt dla Bloomberg News.

 

Jak przewidywał Stephen Hawking, osiągnięcie nieśmiertelności poprzez umieszczenie umysłu człowieka do maszyny jest możliwe. Choć Martine Rothblatt jedynie skopiowała umysł człowieka i umieściła go w maszynie, to nauka i tak jest już o wiele bliżej od opracowania w pełni zaawansowanych organizmów cybernetycznych.

 

 

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Dodaj komentarz

loading...

Komentarze

Portret użytkownika Ja

A ja... nie chciałabym żyć

A ja... nie chciałabym żyć wiecznie W TAKIEJ POSTACI. Nie chciałabym aby mój umysł, moja świadomość została gdziekolwiek przeniesiona. Nawet jeżeli okazałoby się, że my, ludzie, też jesteśmy pewnego rodzaju wybitnie skonstruowanymi maszynami, to cieszę się, że jesteśmy tak, a nie inaczej stworzeni i że pewnego dnia odejdę, niezależnie w jaki sposób. Nieważne dla mnie jest też, że jako ludzkość cierpimy na różne choroby. Czuję, że mamy w sobie coś wyjątkowego, pomimo naszych wad. Nie twierdzę jednak, że nie da się stworzyć istot na nasze podobieństwo. Jeżeli stworzymy tak idealne roboty, które będą sobie napisywać program, czuć i w jakimś sensie staną się samoświadome, będę je traktować na równi z nami. Natomiast przenoszenie naszych umysłów do maszyn, tylko po to aby być nieśmiertelnym... może skończyć się katastrofą. I dla jednostki i dla całej ludzkości. Dla tych, którzy nie dostrzegają zagrożeń związanych z osiąganiem w ten sposób "nieśmiertelności" polecam serial Westworld.

Portret użytkownika Ewelina Pajdak

Nie wydaje się Wam że to taki

Nie wydaje się Wam że to taki jakby ku*** trochę brak szacunku? Gdzie są chrześcijanie? Katolicy? Księża? ...aha.. I zazwyczaj to mnie czyjeś prywatne życie seksualne życie nie obchodzi... Ale ciekawe czy ... mąż będzie z nią mógł seks uprawiać... A dałoby tak radę zrobić żeby naprzykład z mózgu mojej siostry zeskanować jakieś informacje wspomnienia uczucia do tego trochę uczuć od kuzynki jednej albo drugiej i jeszcze do tego jakbyście zmiksowali uczucia jeszcze 10 albo 13 innych osób i tak żeby powstał taki jakiś czyjść naprzykład ideał to dałoby radę czy nie bardzo? ... Aha... Zapomniałabym o najważniejszym.. Mną się w ogóle nie przejmujcie i moimi poprzednimi uczuciami... Taki sofcik jakby... Pozdrawiam naukowców którzy oczywiście wszystkie doświadczenia to tylko na szczurach albo myszach na ludziach przecież nie... Oni tylko myszki i szczurki... Pozdrawiam... Oby was szlak trafił...

Portret użytkownika Rauber

księża? chrześcijaństwo? to

księża? chrześcijaństwo? to zbędny przeżytek, religie są niepotrzebną stratą czasu i ogranicznikiem, nie mają podstaw naukowych, są chorobą trapiącą ludzkość. Czas się od nich uwolnić, czas się uwolnić od słabości ciała, ograniczeń mózgu.
Z radością zainstaluję sobie chipy w mózgu i będę funkcjonować na dwóch hardwareach (mózgu i komputerze), ciało kiedyś umrze, świadomość już nie. Będę mógł polecieć w kosmos w całkiem odległe miejsca i poruszać się w skrajnie nieprzyjaznych ludzkiemu ciału środowiskach. Ruszymy tak górnictwo kosmiczne, znajdziemy planety do skolonizowania przez gatunek ludzki. To jest piękne.

Portret użytkownika alonso

Jest jeden problem. Najpierw

Jest jeden problem. Najpierw trzeba dożyć do czasów gdy technologia transferu umysłu na nośnik niebiologiczny będzie dostępna. Na razie takiej nie ma i jeszcze długo nie będzie. Myślę że dopiero druga połowa XXI wieku wchodzi w grę. Hurra-optymiści jak Kurzweil piszą o latach czterdziestych, ale prawdopodobnie się mylą o 20-30 lat.

Portret użytkownika Cronics

Upsik prondu brakło bo zełork

Upsik prondu brakło bo zełork licznik odciał i masz po ptokach z klona.Serwerownia z takimi mocami obliczeniowymi sporo kilowatogodzin bierze.Przy dlugiej awari zasilania bedzie dochodził element cyber dziory w pamieci.

Portret użytkownika nowoczesny

To jest super pomysł też bym

To jest super pomysł też bym tak chciał tylko czym zasilać takiego robota? Ja bym chciał mieć oczy z grafenowymi soczewkami żewby widzieć 1000 razy lepiej niż sokół.  umysł mozna przenieść do komputera i można wyglądac jak pasuje, pomysł jest super. Smile kolejną zaletą bedzie to ze nei bedę ciarpiał i nie bedę na nic chorował.

Portret użytkownika Ewelina Pajdak

Tak... Super pomysł tak super

Tak... Super pomysł tak super jak megaobsrany kibel tak że gówno z niego kipi... Albo skrzywiona felga przez którą uchodzi powietrze z opony... Masakra... Ludzie są tak naiwni... Nie chorowałbyś... Albo wręcz przeciwnie... Devil ma rację... Istnieje ryzyko wirusów tzw systemowych ... Jaracie się tymi durnymi technologicznymi nowinkami nie zdając sobie sprawy ile wycierpieli ludzie na których testowano przeróżne projekty którzy często nawet nie byli świadomi prawdziwych przyczyn bólu cierpienia albo nawet zgonu... Człowiek ma być człowiekiem i być traktowany na człowiek... A ludziom z których próbują zrobić maszyny albo zrobili mają zwrócić ich prawa i godność... Godność jako godność nie chodzi mi w tym kontekście o nazwisko... Jakby jakiś szczególarz się wtrącił...

Portret użytkownika yamata

Twoja d... też. Ta na 4

Twoja d... też. Ta na 4 litery. Stąd przyjemność może być średnia, dopóki nie dorobią do tej głowy reszty ciała. Ale można poczekać...
Skąd bardzo naukowe założenie że istnieje coś takiego jak "dusza"? I dlaczego mózg ludzki nie "realizuje linijek kodu"? Bo trochę jednak zachowujemy się jak biologiczne roboty, gdybyś miał odwagę spojrzeć na to obiektywnie, nie?
Oczywiście, pomijając tę twoją "duszę", to rozwiązanie jest bardzo kulawe, i na pewno nie jest choćby odległym odpowiednikiem ludzkiego mózgu. Ba, nawet backupu pamięci. Tym bardziej, że z artykułu nie dowiadujemy się niczego o sposobie jego działania. A grzebać w necie w poszukiwaniu tej wątpliwej sensacji mi się zupełnie nie chce...
Podejrzewam że całe to zjawisko ma na celu promocję środowiska LGBT (do którego nic w sumie nie mam) i jego "wiekopomnego" wkładu w przyszłość nauki i rozwój ludzkości. A pomijając zupełnie "kto z kim śpi", chodzi głównie o rozdmuchanie pomysłu biznesowego tego szczęśliwego małżeństwa, z konkretnymi skutkami fianasowymi na czele... Wink

Skomentuj