Kategorie:
Naukowcy z Harvard Medical School w Bostonie (Massachusetts, USA) dokonali przełomowego odkrycia na temat mechanizmów odpowiedzialnych za swędzenie skóry po ukąszeniu przez komara. Badania opublikowane w prestiżowym czasopiśmie "Nature" wskazują, że kluczową rolę odgrywają specjalne komórki odpornościowe zwane GD3 oraz substancja chemiczna zwana interleukiną 3 (IL-3).
Skóra ludzka jest gęsto pokryta neuronami czuciowymi, które reagują na różne bodźce z otoczenia, w tym na substancje zawarte w ślinie komarów. Gdy dochodzi do ukąszenia, neurony te wykrywają obecność potencjalnego alergenu i uruchamiają reakcję obronną organizmu, powodując swędzenie, zaczerwienienie i obrzęk w miejscu ukąszenia.
Jednak nie u wszystkich osób reakcja na ukąszenie komara jest tak samo intensywna. Aby wyjaśnić te różnice, naukowcy przeprowadzili eksperymenty na myszach. Zwierzęta zostały poddane działaniu substancji chemicznej zwanej papainą, która wywołuje uczucie swędzenia i prowokuje drapanie skóry.
Okazało się, że myszy pozbawione specjalnego typu limfocytów T, zwanych komórkami GD3, nie odczuwały swędzenia po ekspozycji na papainę. Dalsze badania wykazały, że komórki GD3 aktywnie oddziałują z białkiem zapalnym IL-3, co prowadzi do pobudzenia zakończeń nerwowych i wywołania reakcji alergicznej.
Zablokowanie działania komórek GD3 lub samej IL-3 skutecznie zapobiegało reakcji na papainę. Naukowcy wyjaśniają, że to właśnie interakcja pomiędzy komórkami GD3 a IL-3 odgrywa kluczową rolę w nasileniu swędzenia po ukąszeniu komara.
Odkrycie to może otworzyć nowe możliwości w leczeniu przewlekłego świądu, który dotyka wielu osób. Choć badania przeprowadzono na myszach, wyniki wymagają potwierdzenia na ludziach. Niemniej jednak jest to ważny krok w zrozumieniu mechanizmów odpowiedzialnych za reakcje alergiczne na ukąszenia owadów.
Skomentuj