Naukowcy obliczyli, że nasza cywilizacja upadnie w ciągu kilku dekad
Image
Jak wynika z przeprowadzonych badań, aktualne tempo wylesiania na całym świecie nieuchronnie prowadzi do zagłady ludzkiej cywilizacji. Naukowcy obliczyli, że dalsza degradacja lasów na Ziemi grozi nieodwracalnym upadkiem ludzkości w ciągu dwóch do czterech dekad.
Artykuł, który ukazał się na łamach czasopisma Scientific Reports, alarmuje, że przy obecnym tempie wylesiania, wszystkie lasy na Ziemi znikną w ciągu 100-200 lat. Jednak upadek ludzkiej cywilizacji nastąpi znacznie wcześniej z powodu nasilającego się wpływu wylesiania na systemy podtrzymywania życia, które są niezbędne dla przetrwania człowieka. Chodzi między innymi o magazynowanie węgla, produkcję tlenu, ochronę gleby, regulację cyklu wodnego, wspieranie systemów pożywienia oraz domów dla niezliczonych gatunków zwierząt.
Autorami tego artykułu są dwaj fizycy - dr Gerardo Aquino, pracownik Instytutu Alana Turinga w Londynie, który zajmuje się politycznym, ekonomicznym i kulturowym modelowaniem złożonych systemów w celu przewidywania konfliktów, oraz profesor Mauro Bologna z Departamentu Inżynierii Elektronicznej na Uniwersytecie Tarapacá w Chile. W swoich badaniach modelowali bieżące tempo wzrostu populacji ludzkiej oraz wylesiania jako wskaźnik zużycia zasobów, aby obliczyć szansę uniknięcia upadku cywilizacji.
Naukowcy wskazują, że przed rozwojem ludzkich cywilizacji, Ziemię pokrywało około 60 milionów kilometrów kwadratowych lasów. Jednak wylesianie znacząco przyspieszyło, a na Ziemi pozostało mniej niż 40 milionów kilometrów kwadratowych lasów. Przy utrzymaniu aktualnego tempa wzrostu populacji ludzkiej i zużycia zasobów, nieuchronny upadek cywilizacji może nastąpić już w ciągu dwóch do czterech dekad. Naukowcy twierdzą, że statystyczne prawdopodobieństwo przeżycia bez katastrofalnego załamania jest bardzo niskie - ludzkość ma mniej niż 10% szans na uniknięcie upadku, a zatem istnieje aż 90-procentowe prawdopodobieństwo upadku naszej cywilizacji.
Autorzy artykułu wskazują, że należy przede wszystkim ograniczyć wycinkę lasów na świecie, ale też wykorzystać najnowsze technologie dla zrównoważonego wykorzystania zasobów i wydajnej produkcji energii. Potrzebna jest też większa ochrona środowiska, a fuzja jądrowa i odnawialne źródła energii mogą znacząco pomóc Ziemi i całej ludzkości.
- Dodaj komentarz
- 874 odsłon
"Naukowców" poraża mit
"Naukowców" poraża mit "zielonych płuc Ziemi". Tymczasem "regenerację atmosfery" - wykonują bagna, torfowiska i lasy borealne strefy umiarkowanej. Lavoisier zauważył, że w wyniku regeneracji, z 44g CO2 - powstaje 32g tlenu i 12g WĘGLA. Ten węgiel musi być akumulowany, w postaci drewna, gleby i torfu. Torfowiska np (3% powierzchni Ziemi) - zakumulowały dwukrotną ilość węgla w całej masie organicznej naszej planety
Największe płuca ziemi to
Dodane przez r.abin (niezweryfikowany) w odpowiedzi na "Naukowców" poraża mit
Największe płuca ziemi to plankton.
Szkoda tylko że nie napisano
Szkoda tylko że nie napisano że wylesianie ma na celu coraz większą produkcję paszy dla coraz większej ilości krów i świń. Dosłownie jedyną realną rzeczą którą może zrobić od jutra każdy przeciętny człowiek żeby zapobiec wylesianiu jest rezygnacja z jedzenia produktów zwierzęcych. O tym trzeba pisać.
Piecdziesiat lat temu uczono
Piecdziesiat lat temu uczono ze za 20 lat wygina pszczoly i wyczerpia sie zasoby rud uranu a nastepnie ropa. I co? Jezdzimy pojazdami napedzanymi ropa, pszczoly lataja. Podobnie w 19w wyliczono precyzyjnie ze w 20w poziom lajna na ulicach Londynu to bedzie mial 7m.
Mamy niepokojaca sklonnosc do naduzywania umyslu.
Chwała Panu Bogu za profesora
Chwała Panu Bogu za profesora Jana Szyszko.