Nasza samodestruktywna cywilizacja nie ma szans na awans w skali Kardaszewa

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Odkryte w ostatnim czasie tajemnicze gwiazdy, KIC 8462852 oraz EPIC 204278916, zelektryzowały cały świat astronomiczny. Po raz pierwszy w historii rozważano czy zanik jasności nie jest dowodem na istnienie obcej cywilizacji. W tym kontekście wspomniano hipotetyczą konstrukcję, tak zwaną sferę Dysona, która miałaby zostać wybudowana wokół gwiazdy przez obcą cywilizację typu II w skali Kardaszewa. 

 

Skala ta powstała w 1964 roku za sprawą rosyjskiego astrofizyka, Mikołaja Kardaszewa. Według jej założeń, poziom rozwoju obcej cywilizacji zależy od tego ile energii jest w stanie zużyć. Określa to jednocześnie jej rozprzestrzenianie we wszechświecie.

 

Według Kardaszewa, zdolność pozyskania energii i kroczący wraz z tym postęp technologiczny są ze sobą nieodłącznie związane. Kierując się takim kryterium, rosyjski uczony zaproponował następującą skalę rozwoju danej inteligentnej cywilizacji. 

 

Typ 0: Kultura Subglobalna - Taka cywilizacja polega na spalaniu drewna, wegla i innych paliw kopalnych, a rozwój technologii uzależniony jest od pozyskanych rud metali. Jeśli taka cywilizacja zdoła się dostać poza swoją planetę, to do napędu swoich statków kosmicznych używa reakcji chemicznych. Według tej klasyfikacji, nasza cywilizacja osiągnęła właśnie taki poziom. Umiemy opuścić naszą planetę, ale poruszamy się w kosmosie tak powoli, że o jakiejkolwiek eksploracji czegoś więcej niż najbliższej okolicy Układu Słonecznego, nie ma jeszcze szans. 

 

Typ I: Kultura Planetarna - To cywilizacja, do której poziomu rozwoju dopiero aspirujemy. Osiągnięcie tego poziomu oznacza, że będziemy w stanie wykorzystać wszystkie zasoby naszej planety. Odpowiada to energii 10/15 watów. Naukowcy przewidują, że o ile coś temu nie przeszkodzi, na przykład wojna, to poziom cywilizacji typu I powinniśmy osiągnąć za 100 do 200 lat. 

 

Typ II: Kultura Gwiezdna - Taka cywilizacja jest na znacznie wyższym poziomie rozwoju niż nasza. Ziemianie mają szansę dorównać dopiero za 1000 do 2000 lat. W tym przypadku mówimy o zdolności do wykorzystania energii gwiazdy, na przykład za pomocą sfery Dysona. Umownie odpowiada to wielkości przynajmniej 10/26 watów. Przykładem wyobrażenia takiej cywilizacji jest serial Star Trek. Zakłada się zatem zdolność takich istot do podejmowania podróży międzygwiezdnych. 

 

Typ III: Kultura Galaktyczna - To już zupełnie inna liga. Cywilizacja taka jest w stanie pozyskać energię galaktyki, czyli jakieś 10 miliardów razy więcej niż cywilizacja typu II. Ziemianie mogą osiągnąć ten poziom za 100 tysięcy do miliona lat rozwoju. Taka cywilizacja jest w stanie samodzielnie kolonizować całą galaktykę i pozyskiwać energię z miliardów gwiazd. Jej przykładem w popularnej serii Star Trek jest rodzaj zwany Borg.

Typ IV: Kultura Wszechświata - Trudno pojąć ten poziom rozwoju. Cywilizacja tego typu jest w stanie poruszać się w całym wszechświecie, pozyskując energię z trylionów gwiazd. Istoty te byłyby w stanie prowadzić projekty o iście gargantuicznej skali. Z naszego punktu widzenia posiedliby zdolności niemal boskie. Na przykład, mogliby manipulować czasoprzestrzenią, w tym spowolnić, a nawet odwrócić entropię, osiągając w ten sposób nieśmiertelność. Rozważa się też czy taka cywilizacja nie byłaby w stanie istnieć wewnątrz horyzontu zdarzeń w supermasywnych czarnych dziurach, znajdujących się w centrum wielu galaktyk.

 

Typ V: Kultura Multiświata - Tego typu cywilizacja to dla nas zupełna abstrakcja. Wiemy tylko, że jest ona zdolna do obcowania z innymi wszechświatami, nie tylko ze swoim macierzystym. W grę wchodzi skaknie między światami zawierającymi różne formy materii, inne prawa fizyki czy też inaczej skonstruowaną czasoprzestrzeń. Niewątpliwie dla nas istoty zdolne do czegoś takiego miałyby status niemal boski. 

 

Trzeba przyznać, że to nieco zastanawiające, iż nasza ziemska cywilizacja, którą uważamy za tak bardzo rozwiniętą, na skali Kardaszewa uważana jest za dopiero rozpoczynającą swój rozwój. Nie wiadomo też czy Ziemianom dane będzie dokonać takiego rozwoju, bo skłonności naszego gatunku do samozniszczenia są wystarczająco silne, aby wątpić w to, że uda nam się awansować chociaż na poziom reprezentowany przez cywilizację typu I.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Dodaj komentarz

loading...

Komentarze

Portret użytkownika suawco

Też tak kiedyś uważałem, ale

Też tak kiedyś uważałem, ale historia pokazała coś przeciwnego, że do postępu w cywilizacji potrzebna jest motywacja, a najsilniejszym motywem była zawsze rywalizacja - wojna między społecznościami, wtedy kierowano wszystkie możliwe środki w rozwój nauki na wszystkich frontach celem wynalezienia i skonstruowania skuteczniejszej broni lub obrony przed nią, dzięki temu po drodze powstawało wiele wynalazków mających zastosowanie cywilne, najlepszy dowód to II WŚ. Po 1945 do dziś rozwój cywilizacji jest pobudzany przez chęć globalnego panowania z jednej strony, a prawa ekonomii i rynku - czyli te "pokojowe" - z drugiej strony. One też silnie motywują, jednak chyba nieco mniej niż te "agresywne", bo walka o przetrwanie motywuje bardziej niż komfortowa egzystencja, która rozleniwia. Jestem fanem SF, ale te stopnie Kardaszewa powyżej 2 to już są czyste brednie Smile

Portret użytkownika L

Pocieszające jest to, że wg

Pocieszające jest to, że wg praw logiki wyższe poziomy rozwoju mogą osiągnąć tylko gatunki łagodne i pokojowo nastawione. Gatunki nastawione na konflikt i dominację jak tylko odkryją przebogate źródło energii wykorzystają je do skonstruowania broni która pozwoli im zdominować najbliższych sąsiadów. Innymi słowy gatunki nastawione na podbój same siebie cofają w rozwoju do momentu aż wydorośleją i zapanują nad zwierzęcymi instynktami. Dziwnym jest to że gatunek ludzki liczy sobie 200.000 lat a rozwój cywilizacji tylko 8.000 lat. Przez 192.000 lat jedynym osiągnięciem czlowieka było zaostrzenie kija a przez 8.000 nauczył się wysyłać satelity...

Portret użytkownika mały

Wielu sądzi te starohinduskie

Wielu sądzi te starohinduskie zapiski są dowodem na kontakt i innymi cywilizacjami lub bardzo wysoki rozwój cywilizacyjny A może ta literatura to wczesna SF. Czy jeżeli za jakiś czas cywilizacja Ziemi będzie się rozwijać od nowa ( w wyniku zagłady obecnej) lub badacze z innych planet natkną się na filmy SF i odczytają ten zapis To czy pomyślą te tak było w rzeczywistości na Ziemi?

Skomentuj