Jak rośliny przetrwały największe wymieranie w historii Ziemi

Image

Źródło: tylkonauka

Około 252 miliony lat temu, pod koniec okresu permu, Ziemia doświadczyła największego masowego wymierania w swojej historii, znanego jako wymieranie permskie. W wyniku tego kataklizmu wyginęło około 90–95% gatunków organizmów morskich oraz znacząca liczba gatunków lądowych.  

 

 

Główną przyczyną tego zdarzenia były intensywne erupcje wulkaniczne na terenie dzisiejszej Syberii, które doprowadziły do gwałtownego wzrostu stężenia dwutlenku węgla w atmosferze, globalnego ocieplenia oraz zakwaszenia oceanów. Podczas gdy skutki dla fauny morskiej są dobrze udokumentowane, wpływ tego wymierania na florę lądową pozostawał mniej zrozumiany.

 

Niedawne badania międzynarodowego zespołu naukowców z Chin i Stanów Zjednoczonych rzuciły nowe światło na tę kwestię. Analizując warstwy skalne w regionie Xinjiang w północno-zachodnich Chinach, zawierające skamieniałości roślin datowane na okres od późnego permu do wczesnego triasu, odkryto, że w tym obszarze nie doszło do masowego wymierania roślin. Zamiast tego zaobserwowano powolną wymianę gatunków, co wskazuje na stabilność ekosystemu w tym regionie.

 

Jednym z kluczowych czynników, które mogły przyczynić się do przetrwania roślin w tym okresie, były ich adaptacje morfologiczne i fizjologiczne. Rośliny wykształciły struktury podziemne, takie jak korzenie i kłącza, które mogą przetrwać ekstremalne warunki środowiskowe przez długi czas. Ponadto nasiona wielu gatunków są zdolne do pozostawania w stanie uśpienia przez długie okresy, co pozwala im przetrwać niesprzyjające warunki i kiełkować, gdy sytuacja się poprawi.

 

Kolejnym istotnym czynnikiem była lokalizacja geograficzna regionu Xinjiang w okresie permskim. Obszar ten znajdował się na wysokich szerokościach geograficznych, gdzie klimat był bardziej wilgotny i umiarkowany. Takie warunki mogły stanowić swoiste schronienie dla roślin, chroniąc je przed ekstremalnymi zmianami klimatycznymi zachodzącymi w innych częściach świata.

 


 

Ocena: