GRAVITONZERO - polski rewolucyjny napęd lotniczy

Image

Gravitonzero Drive
akari-aerospace.com

Akari Aerospace od 30 lat opracowywało nowy napęd lotniczy. Głównym założeniem projektu było przenoszenie ludzi i towarów w miastach oraz podróżowanie na długie dystanse bez potrzeby międzylądowania z jednoczesnym wykluczeniem możliwości upadku i zderzenia. Nowy napęd został przetestowany. Robocza nazwa to Gravitonzero Drive.

 

Możliwe jest swobodne manewrowanie między obiektami tuż nad drogami, jak i podróże na długie dystanse na wysokości do 11 km (ograniczenie dla wersji cywilnej) w każdych warunkach pogodowych. Pojazd może się poruszać na wodzie jak i pod wodą.

Image

Na obecnym etapie opracowane są już 3 wersje nowego środka transportowego: możliwość transportu 1 pasażera, 5-pasażerów oraz 200-stu. Koszt przy masowej produkcji wersji 5-osobowej w założeniu nie będzie przekraczał ceny samochodu. Firma nie korzysta z rozwiązań z przemysłu motoryzacyjnego i lotniczego.

Image

Akari 200 passengers

W obecnej fazie projektu jest opracowywany prototyp komercyjny - pokazowy 5-cio osobowy, wyposażony we wszystkie dodatkowe funkcjonalności. Jedną z nich jest monitorowanie stanu zdrowia pasażerów oraz systemu geolokalizacyjnego - autostop z nawigacją kwantową, którego założeniem jest uniemożliwienie przekroczenie granic danego kraju osobom do tego nieupoważnionym.

 

Bardzo ciekawa informacja. Obecnie powszechny smog może zostać dzięki temu dziełu zniwelowany? Na jakiej zasadzie będzie się poruszała ta machina.. 

Jak na razie to bym się tym nie podniecał. Na ich stronie nie ma żadnych konkretnych informacji.

Ot, ktoś zrobił sobie stronkę, opisał zbiór rzyczeń i to wszystko.

hahaha! mega-ściema! Opanowali niby technologię antygrawitacji? Ciekawe kto się da na to nabrać? Ktoś sobie powiesił plakat na www ale chyba tylko dla jaj, bo nie wierzę, że on wierzy, że ktokolwiek w to uwierzy...

A skąd "polski wynalazek"? Fakt, że napęd antygrawitacyjny odkrył mój polski kolega, ale po leczeniu - zaniechał praktycznej realizacji wynalazku. Ciekawi mnie natomiast "zaniechanie" komercyjnej produkcji E-cata'a wypróbowanego już 7 lat temu przez Włocha Andrea Rossi. Mała walizeczka, produkująca 10KW energii cieplnej przez 180 dni (transmutując nikiel i wodór na miedź) - bez odpadowo. Wprawdzie tylko 50 (na 100) urządzeń "ruszyło", ale Społeczność Międzynarodowa (w trosce o Klimat) powinna pomóc w masowej produkcji. Oni tymczasem traktują nas Wiatrakami i Panelami, oraz rozpylaniem czegoś w Atmosferze

Jeżeli ktoś pisze o ćpaniu to sam to robi.

To jest miejsce do dyskusji dla poważnych ludzii, nie na taki niski poziom wypowiedzi czekamy. "TYLKO NAUKA" 

Dopiero od niedawna poznajemy właściwości "POWIETRZA" którym oddychamy od bardzo dawna.Próbujemy poznać jak działa "OCEAN ENERGII-WSZECHŚWIAT, którego jesteśmy CZĄSTKĄ.

Jeżeli nie rozumiemy określonych zjawisk występujących obok nas to nie zprzeczajmy tylko badajmy i poznawajmy a nie kodujmy w sobie wielu ograniczających umysł pojęć jak np."CZAS"

Te ograniczenia myśli "fizyka" to jak wirus w komputerze.

 

 

 

Dodane przez KEVIN (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

No właśnie! - a my wiemy (z Portalu), że ćpanie marychy regeneruje mózg wapniakom. O powietrzu wiemy zgoła nic. Niby latają tam N2 O2 i reszty 1% takie nibyhantle (więc oprócz zderzeń też koziołkują), ale że mają strukturę - to raczej nikt nie słyszał. A tam w skali mikro, nawet cóś jak chmury i deszcz występują (tylko nie pada - bo za mały). Modelował to fraktalnie niejaki Eugene Stanley - profesor z Bostonu. Cała fraktalność Przyrody determinuje podobieństwo (jeśli nie identyczność) struktur w różnych skalach. Bo taka jest immanentna cecha fraktala matematycznego (jak też i wymiar)

Dlatego tę stronę przegląda się głównie dla beki, a nie jako wiarygodne źródło informacji. Przecież to są jawne jaja, autor nie ma za grosz sceptycyzmu.

Dodane przez Mały Miś (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Sznuję pomysłodawców tego portalu ponieważ przedstawiają ciekawostki z różnych dziedzin zebrane obok siebie. Myślę że administrator zadaje sobie wiele trudu aby zweryfikować informacje przed opublikowaniem.Swierdzenie,że portal "Tylko Nayka" nie jest wiarygodnym żródłem jest pomówieniem.Intencje operatora są wyrażne. Informacje są uporządkowane interesująco zaprezentowane i zrozumiałe dla wszystkich a to nie powód aby robić ztego kpiny.To miejsce na ciekawą dyskusję.Portal traktowany jest pozytywnie dlatego umieszczane są tu nowinki techniczne ale nie "dla beki" jak myśli Mały Miś. "Dla beki" to niech mały miś odszuka i ogląda "Misia Z Okienka"

 

Grawitacja = zakrzywienie czasoprzestrzeni przez obiekty posiadające masę, ale aby siła grawitacji była tak odczuwalna jak np. na Ziemi to potrzebna jest masa = masy Ziemi, tak wynika z równań, których jak dotąd nikt nie podważył. Stąd pieprzenie o napędzie antygrawitacyjnym to kolejny napęd do kolejnej teorii spiskowej rodem ze sławetnej NWO. Bo i owszem taki napęd w mikroskali czyli kilku miliNewtonów jaki podobno udało się osiągnąć w paru ośrodkach badawczych pozwala na rozpędzenie obiektu/rakiety w kosmosie, gdzie siła grawitacji też jest niewielka, ale nie w atmosferze Ziemi czyli w jej pobliżu. Tu trzeba by silnika wielkości kuli Ziemskiej :)

Jeśli rozwiązano sprawę energii na pokładzie to są mega wygrani. Osobiście wolę to niż hyperdup. Od czasów Concorde nic nowego nie powstało. Drony to zabawki. Teraz pytanie czy ich nie uwalą jak Lucjana Łągiewki i innych...

Cóż, ja rozumiem sceptycyzm komentujących. Firma zapewnia nas, że informacja zawarta w artykule jest jak najbardziej prawdziwa.

"Na tym etapie nie możemy upubliczniać więcej informacji, ponieważ część rozwiązań jest w trakcie patentowania w USPTO i WIPO."

Dodane przez John Moll (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Postępowanie firmy na takim etapie projektu jest logiczne. Ale mam pytanie o tytuł, a w zasadzie o przymiotnik <strong>polski</strong> w tytule użyty...?

Dodane przez John Moll (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Z przymiotnikiem jest wszystko w porządku - ciekawi mnie jego powiązanie z resztą tytułu :)

A - na marginesie - interesujący jest też autor wpisu, posługujący się nazwiskiem indyjskiego matematyka-samouka, którego funkcje modularne wykorzystywane są dziś choćby w teorii superstrun...

 

Dodaj komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.