Gigantyczne spalanie węgla na Syberii spowodowało globalne wymieranie 250 milionów lat temu

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Zespół naukowców z Arizona State University School of Earth and Space Exploration dostarczył pierwszy w historii bezpośredni dowód na to, że intensywne spalanie węgla na Syberii jest przyczyną wymierania permskiego. Był to jeden z najbardziej dewastujących okresów dla Ziemi, który przyczynił się do wyginięcia wielu żyjących wtedy gatunków. Najnowsze wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie Geology.

Naukowcy zbadali regiony Syberii, w których występują skały wulkaniczne, powstałe w wyniku gigantycznej erupcji mającej miejsce 500 milionów lat temu. Erupcje trwały przez około dwa miliony lat i obejmowały okres permu. Obecnie na obszarze znajduje się niemal 8 milionów kilometrów kwadratowych skał bazaltowych.

 

Wymieranie permskie dotknęło całe życie na Ziemi około 252 milionów lat temu. Podczas tego wydarzenia wyginęło do 96% wszystkich gatunków morskich i 70% gatunków kręgowców lądowych. Obliczenia temperatury wody morskiej wskazują, że u szczytu wyginięcia temperatura oceanów przekroczyła 36°C. Odrodzenie ekosystemów i odtworzenie gatunków zajęło miliony lat.

Badacze powstanowili zbadać jedną z hipotez, która zakłada, że wyginięcie było spowodowane masowym spalaniem węgla na Syberii. Mogło to przyczynić się do wzrostu globalnej tempertury na Ziemi, co było katastrofalne dla życia. Naukowcy postanowili więc sprawdzić, czy erupcje sprzed milionów lat mogły spowodować tak rozległe pożary.

 

Próbki były początkowo trudne do znalezienia, jednak finalnie zespół badawczy dokonał niezwykłego odkrycia u wybrzeży rzeki Angara. Okazało się, że klify rzeczne są w całości utworzone z materiałów wulkanicznych. W ciągu sześciu lat zespół wielokrotnie wracał na Syberię do pracy w terenie, aż udało zebrać się niemal 500 kilogramów próbek.

 

W trakcie analizy odkryto dziwne fragmenty wulkanicznych skał, które wyglądały jak spalone drewno, a niektórych przypadkach spalony węgiel. Dalsze prace w terenie ujawniły jeszcze więcej miejsc z węglem drzewnym, węglem, a nawet lepkimi, bogatymi w organiczne plamy skałami. W badania włączyli się niezależni naukowcy z 8 różnych krajów. Ich analiza potwierdziła przypuszczenia, że najprawdopobniej doszło do gigantycznego pożaru 500 milionów lat temu. Pogorzelisko mogło objąć obszary aż po dzisiejszą Kanadę.


Naukowcy przestrzegają i porównują prehistoryczne wydarzenie do dzisiejszego zanieczyszczenia środowiska oraz wzrostu globalnych temperatur. Obecnie również obserwuje się kwaśne deszcze, niszczenie dziury ozonowej oraz inne następstwa spalania paliw kopalnych.

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Dodaj komentarz

loading...

Komentarze

Portret użytkownika r.abin

Wymierania były dwa-  przed

Wymierania były dwa-  przed 500 i 250 milionami lat. Ale tylko te sprzed 250 mln lat - było "permskie", a uczeni badali skały (z węglem) - sprzed 500 mln lat. Czyli "wymieranie permski" jest hipotezą opartą na wzroście temperatury wody w oceanach (do 36. Tyle tylko, że woda się - nie pali (a lasy syberyjskie - tak). Cienka ta hipoteza, oparta na podgrzewaniu (zarówno lasów syberyjskich, jak i oceanów permskich) - przez długoletnie erupcje wulkanów). Stwierdzono takie w Permie? (bo mogły to być pożary - po impakcie asteroidy)

Skomentuj