Dwutlenek węgla można zamienić bezpośrednio w metanol

Kategorie: 

Źródło: Dreamstime.com

Uczeni z Uniwersytetu w Południowej Kalifornii dokonali przełomowej przemiany przechwyconego z powietrza dwutlenku węgla bezpośrednio w metanol. Osiągnięcie to ma podwójne znaczenie, gdyż będziemy mogli usuwać z atmosfery gaz cieplarniany, jakim jest CO2, oraz produkować metanol jako alternatywę dla benzyny.

 

Bezpośredniej zamiany dwutlenku węgla w metanol udało się dokonać po raz pierwszy. W przeciągu ostatnich lat chemicy badali możliwości przekształcania CO2 w użyteczne produkty. Po dodaniu do niego wodoru otrzymujemy metanol, metan lub kwas mrówkowy. Przemysł chemiczny produkuje ponad 70 milionów ton metanolu rocznie, ponieważ służy on jako budulec dla większych związków, takich jak etylen czy propylen.

 

Podczas konwersji CO2 w metanol, dobry katalizator homogeniczny ma kluczowe znaczenie. Pozwala on przyspieszyć zachodzące reakcje chemiczne a tym samym przyspieszyć produkcję metanolu. Jednak reakcje te wymagają wysokich temperatur, rzędu 150 stopni Celsjusza, które zazwyczaj powodują uszkodzenie katalizatora.

 

Badania prowadzone przez profesora chemii G. K. Surya Prakasha oraz laureata Nagrody Nobla George'a A. Olaha doprowadziły do powstania stabilnego katalizatora, opartego na rutenie. Potrafi on wytrzymać wysokie temperatury i można go używać wielokrotnie do ciągłej produkcji metanolu.

 

Podczas demonstracji wykazano, że nawet 79% przechwyconego z powietrza CO2 można przekształcić bezpośrednio w metanol. Ich wynalazek może mieć ogromne znaczenie - ten związek chemiczny może stać się alternatywą dla paliw kopalnych a jego pozyskiwanie z powietrza pozwoli jednocześnie ograniczyć globalne ocieplenie.

 

 

Źródło: http://phys.org/news/2016-01-carbon-dioxide-captured-air-methanol.html

Ocena: 

3
Średnio: 3 (1 vote)
Dodaj komentarz

loading...

Komentarze

Portret użytkownika Sihil

Postęp w nauce

Postęp w nauce zawsze cieszy.
Ta informacja nie jest jednak rewolucyjna żeby możnabyło nią rozwiązać problem emisji CO2. Problemem jest otrzymywanie wodoru. Dzisiaj większość światowej produkcji wodoru pochodzi z reformingu gazu ziemnego... może kiedyś jak się uda pozyskiwać tani wodór w inny sposób to będziemy mieć miliardy litrów metanolu 

Portret użytkownika r.abin

Metanol z CO2+H2 - a wodór z

Metanol z CO2+H2 - a wodór z metanu (+ energia ze spalenia metanu). Mamy tu (termodynamicznie) - węża zjadającego własny ogon. Nasze roślinki robią to zdecydownie lepiej (woda i słońce). Może by tak uczeni np trawnik troszkę wyżej kosili, - a potem drożdże resztę zrobią. Albo (tym ostatnim) - wszczepić chloroplasty.

Portret użytkownika test

Chcesz otrzymać wodór z

Chcesz otrzymać wodór z CO2?
Nie twierdzę, że to niewykonalne, ale należało by rozszczepić atomy a to jest dosyć kosztowne energetycznie.
A tak przy okazji problem z CO2 mają tylko ekolodzy a media zarabiają na tworzeniu strachu u ludzi.
Im więcej CO2, tym wiecej roślinności, która je pochłania. To jest samoregulujący się mechanizm. CO2 nikomu nie zagraża.
Szkoda, że ludzie nie potrafią już myśleć samodzielnie, tylko chcą być modni, bo powtarzają bajki podawane przez media.

Portret użytkownika logo665

Jzs, H z CO2? Jakąś szkołe

Jzs, H z CO2? Jakąś szkołe kończyłeś?

Roślinność nic nie pochłania.. Rośliny w dzień "pochłaniają" CO2, a w nocy "wydalają" CO2 i odwrotnie z O2 - uwaga werble... nazywamy to wymianą gazową (pospolicie oddychaniem). 

CO2 zagraża każdemu, niewieżysz? Zrób doświadczenie- Załóż sobie reklamowke na głowę. 

test- Reprezentujesz ludzi którzy próbują mysleć samodzielnie? Nie rób tego prosimy 

Ehhh... Takie czasy, kiedyś głupota ludzi nie wychodziła dalej niż za stodołę, ewentualnie do sąsiedniej wsi. Dziś mamy internet...

Portret użytkownika r.abin

"Roślinność nic nie pochłania

"Roślinność nic nie pochłania"? - nno niezupełnie. Jakaś przewaga asymilacji jest - bo pień, korzenie  i gałęzie (drzewa) jest zbudowany z węglowodanów. (dwutlenku tam 1,5x). Liście akumulują CO2 rok lub dwa, chyba że są igłami - lub (jak torfowce), w kwaśnym środowisku. Kiedyś węgiel powstawał nawet w tropikach - ale wtedy siarki było dużo. To wapnowanie pola (celem utrzymania pH), zwiększa znacznie uwalnianie CO2 (ale inaczej plony byłyby mizerne). Te drzewa w Puszczy Białomieszczańskiej (co nam Łunia nakazała zostawić) - po 20 latach (też) się w CO2 zamienią. A mogłyby (importowany) węgiel zastąpić.

Skomentuj