Donald Trump planuje wydobywanie zasobów z Księżyca

Image

Źródło: NASA

W ubiegłym miesiącu administracja Trumpa podpisała zarządzenie, które ustanawia oficjalną politykę dotyczącą wydobycia zasobów w kosmosie. Dokument mówi o tym, że przestrzeń kosmiczna powinna służyć przedsięwzięciom komercyjnym. USA planuje stworzyć umowy międzynarodowe, aby zachęcić inne firmy do wydobywania złóż.

 

 

<--break->Jak donosi Reuters, projekt ten nosi nazwę Artemis Accords. Projekt nie został jeszcze oficjalnie udostępniony sojusznikom USA i nie jest jasne, kogo administracja planuje włączyć do umowy. Prawdopodobnie będą to kraje takie jak: Kanada, Japonia oraz państwa członkowskie Unii Europejskiej. Na liście mogą znaleźć się również Zjednoczone Emiraty Arabskie. Państwa, które mogą najprawdopodobniej zostaną wykluczone z programu to Rosja oraz Chiny, które prowadzą obecnie rozległy program eksploracji Księżyca.

Image

Zasadnicze kwestie dotyczą opłacalności wydobywania surowców w kosmosie. Proceder wykorzystywania lokalnych surowców jest opłacalny w przypadku budowania baz księżycowych. Wydobywanie wody i krzemu z powierzchni Księżyca z pewnością może być tańsze niż wysyłanie tych zasobów z Ziemi. Ponadto, rzadkie materiały, takie jak hel-3 (stosowany w reaktorach jądrowych), mogą zostać wydobywane na Księżycu i wysyłane na naszą planetę.

 

Pakt, a w szczególności warunki komercyjnego wykorzystania ciał niebieskich, będą musiały zostać ustalone w zgodności z traktatem o przestrzeni kosmicznej z 1967 r. Pakt ten stanowi, że  przestrzeń kosmiczna, w tym księżyc i inne ciała niebieskie, nie podlegają przywłaszczeniu narodowemu, poprzez wykorzystanie lub zajęcie, lub w jakikolwiek inny sposób.

 

Ocena:

Ciekawe kogo Chiny włącżą do swego programu, a kogo wykluczą? USA nie mogą poradzić sobie z COVID-19, są zadłużone po uszy, przemysł wynieśli do Chin i dalej udają, że rzadzą światem. Dzisiaj ich śmieszny prezydent ogłosił wielki sukces w walce z COVID-19. USA przodują... nie w nieporadniości w walce z wirusem, a ich nieporadność jest tylko pozorna. Ta ogromna liczba zarażonych wynika z sukcesu testowania, a inni nie wiedzą nawet, że są bardziej chorzy. Nawiasem mówiąć to WHO zalecało testowanie, na które USA się obraziło. Najpierw Trump szukał winnych w Chinach, później w w WHO... by w końcu ogłosić sukces w testowaniu. Nawiasem mówiąc Niemcy natychmiast zaapelowały o wsparcie WHO, czyli nie pierwszy raz pokazały USA środkowy palec. Nie wiem jak to będzie z tą amerykańską eksploracją Księżyca, skoro to Chińczycy odwiedzają go, budują najdłuższe mosty, największe tamy, ogromne wieżowcwe, a cuda amerykańskiej techniki pochodzą z lat trzydziestych ubiegłego wieku (tama Hoovera, Empire State Building czy Golden Gate)  są raczej... zabytkami. Wykluczą Chiny i Rosję... od której dalej kupują rakiety nośne RD180?

0
0