Kategorie:
Drony dostawcze zyskały ogromne zainteresowanie na całym świecie. Technologia może znacznie usprawnić transport przesyłek do klientów, lecz zanim zostanie wprowadzona w życie należy upewnić się, że będzie bezpieczna dla otoczenia. W Rosji odbyło się niedawno uroczyste uruchomienie bezzałogowca dostawczego, który właściwie mógł wyrządzić więcej szkody niż pożytku.
Demonstracja drona odbyła się 2 kwietnia w mieście Ułan Ude na Syberii. Urządzenie wyprodukowane przez firmę Rudron/Expeditor 3M potrafi unieść pączki o masie do 300 kg. W ramach pokazu, bezzałogowiec miał dostarczyć przesyłkę do pobliskiej wioski. Wynalazek warty około 20 tysięcy dolarów prawidłowo rozpoczął pracę i wzniósł się w powietrze, lecz chwilę później operatorzy najwyraźniej utracili nad nim kontrolę.
Dron wykonywał niekontrolowane manewry, tracił wysokość i zaczął spadać. Niewiele brakowało, aby bezzałogowiec dostawczy spadł na ludzi. Ostatecznie maszyna uderzyła w budynek i nikt nie został ranny. Nie odnotowano również żadnych zniszczeń, choć rozpędzony dron walnął o ścianę – dosłownie tuż obok okien.
Mimo tej wpadki, rosyjska poczta nie ma zamiaru rezygnować z projektu. Bezzałogowce dostawcze z pewnością zrewolucjonizują logistykę i nie powinniśmy mieć co do tego żadnych wątpliwości.
Komentarze
Skomentuj