Kategorie:
Chiny wygrały wyścig superkomputerowy. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że chińscy naukowcy uruchomili dwa superkomputery eksaskalowe. To oznacza, że japoński superkomputer Fugaku wkrótce straci pozycję najszybszej maszyny świata w rankingu TOP500.
Jak dowiedział się portal Next Platform, pierwszy superkomputer Sunway Oceanlite znajduje się w Narodowym Centrum Superkomputerowym w Wuxi. Podobno już w marcu 2021 r., urządzenie osiągnęło wynik 1,3 eksaflopsa w benchmarku LINPACK. Z kolei superkomputer Tianhe-3, wyposażony w procesory Phytium, miał osiągnąć zbliżony wynik, jednak nie wiadomo, kiedy odbyły się testy tej maszyny.
Tymczasem oficjalnie najszybszym superkomputerem świata jest japońska maszyna Fugaku. Pierwsze miejsce w rankingu TOP500 zajęła już w czerwcu 2020 roku. Superkomputer opracowany przez Instytut RIKEN i przedsiębiorstwo Fujitsu posiada moc obliczeniową 442 petaflopsa. Wyposażono go w 158 976 48-rdzeniowych procesorów A64FX firmy Fujitsu.
Superkomputer Fugaku - źródło: RIKEN
Kolejny na liście jest amerykański superkomputer Summit z mocą obliczeniową 148,8 petaflopsa, a trzecie miejsce zajmuje amerykański superkomputer Sierra - jego moc obliczeniowa wynosi 94,6 petaflopsa. Pochodzący z Chin superkomputer Sunway TaihuLight jest na czwartym miejscu, a jego moc obliczeniowa to 93 petaflopsów.
Wiele państw na świecie w pośpiechu pracuje nad pierwszym na świecie superkomputerem eksaskalowym, czyli takim, którego moc obliczeniowa wyniesie co najmniej 1 eksaflopsa. Według nieoficjalnych doniesień, Chiny wygrały ten wyścig, ale warto poczekać, aż chińskie superkomputery faktycznie pojawią się w rankingu.
Komentarze
Skomentuj