Chiński naukowiec twierdzi, że rozwiązał zagadkę silnika EM Drive

Image

Źródło: Eagleworks/Paul March

Napęd EM Drive wciąż pozostaje dla nas zagadką, choć niewątpliwie jesteśmy coraz bliżej jej rozwiązania. Chińscy naukowcy zainteresowani są wykorzystaniem "niemożliwego" silnika w praktyce, dlatego zależy im, aby jak najszybciej wyjaśnić zasadę jego działania.

 

Chen Wu z Instytutu Mechaniki Chińskiej Akademii Nauk zaprezentował swoje wyjaśnienie w sprawie EM Drive. Naukowiec zwrócił uwagę, że Roger Shawyer, twórca koncepcji relatywistycznego silnika elektromagnetycznego obliczał ciąg uwzględniając dwie pionowe siły, ale zignorował siły poziome.

 

Chiński naukowiec twierdzi, że zastosowanie tych pominiętych sił pozwala usunąć sprzeczności związane z rzekomym naruszeniem prawa zachowania momentu pędu. Nieuwzględniony przez Shawyera wkład matematycznie sprowadza się do powierzchni całkowitej wektora Poyntinga, a fizycznie do ciśnienia radiacyjnego na boczne ściany komory silnika EM Drive.

Image

Źródło: Elvis Popovic

Chen Wu wskazuje, że ze względu na jego osiową symetrię poziome i pionowe wkłady sił średnio wzajemnie się kompensują, lecz możliwe jest naruszenie tej równowagi w bardzo krótkich okresach czasu rzędu dziesięciu nanosekund.

 

Wyjaśnienia naukowca z Chińskiej Akademii Nauk zostały przyjęte do publikacji w recenzowanym czasopiśmie Acta Astronautica. Nam oczywiście pozostaje czekać i mieć nadzieję, że kwestia napędu EM Drive zostanie wreszcie rozwiązana.

 

Ocena:

Dodane przez Michael (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

A i owszem, że się mylił. Ta cała teoria względności o kant dupy. Żaden GPS nie działa o jej konstrukt. Szkopuł leży w doświadczeniu Michelsona-Morleya gdzie była mierzona prędkość średnia a nie chwilowa. Niestety Fizka to jedna z wielu zakłamanych dziedziń nauki.  

0
0