Kategorie:
Naukowcy z University of Texas odkryli, że wszystkie dzikie bizony w Ameryce Północnej mają odcinki DNA, które pierwotnie znajdują się u zwierząt gospodarskich i mogą czynić je podatnymi na choroby zwierząt hodowlanych. Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie Scientific Reports.
W momencie przybycia europejskich osadników do Ameryki Północnej na kontynencie żyło 40 milionów bizonów. Z powodu nadmiernego polowania do połowy lat 80. XIX wieku ich liczebność zmniejszyła się do kilkuset. Ponadto hodowcy krzyżowali bizony z ich żywym inwentarzem. Zmniejszenie rozmiarów i ta praktyka doprowadziły do wprowadzenia genów żywego inwentarza do puli genów dzikich bizonów.
Naukowcy przeanalizowali genomy bizonów domowych i dzikich, w tym już martwych, których DNA pobrano ze zbiorów muzealnych. Genetycy zebrali kilka tysięcy próbek i okazało się, że wszystkie dzikie żubry mają w genomie ślady „domowego” DNA.
Autorzy uważają, że ich wyniki pokazały, że w dzisiejszej Ameryce nie ma ani jednego bizona czystej krwi bez domieszki DNA zwierząt gospodarskich. Teraz zamierzają dowiedzieć się, czy te geny mają wpływ na podatność tych zwierząt na choroby u zwierząt domowych. Istnieje kilka chorób zakaźnych, w tym bruceloza, gruźlica i mykoplazmoza, które mogą całkowicie zniszczyć stado.
Skomentuj