Atmosfera w czasach dinozaurów zawierała 5 razy więcej CO2 niż obecnie

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Najnowsze badania wykorzystujące technologię spektralnego obrazowania sejsmicznego pozwoliły zrozumieć geologom procesy zachodzące na Ziemi 250 milionów lat temu. Okazało się, że wtedy atmosfera, którą oddychały dinozaury, zawierała tak dużą ilość dwutlenku węgla, że ludzie nie mogliby przeżyć.

 

Panujące na Ziemi dinozaury były zmuszone do oddychania powietrzem z 5-krotnie większym od obecnego stężeniu dwutlenku węgla. Ludzkość w swej obecnej formie nie mogłaby istnieć w świecie z tamtej epoki.

 

Na świeżym powietrzu, gdzie ludzie swobodnie oddychają, stężenie dwutlenku węgla wynosi około 0,03%, w dusznych biurach pełnych pracowników może to być nawet 0,1% dwutlenku węgla. Przy takich stężeniach ludzie stale skarżą się na zmęczenie i inne dolegliwości. Przebywanie w takiej atmosferze na stałe prowadzi do negatywnych zmian w strukturze ludzkiego DNA.

 

Nowe metody do oceny zawartości dwutlenku węgla w atmosferze prehistorycznej Ziemi pozwalają nie tylko zrozumieć procesy zachodzące w poprzednich epokach, ale także pozwalają przewidywać zmiany klimatu Ziemi w przyszłości.

 

Z oczywistych względów wzrost stężenia CO2 przez 250 milionami lat nie jest tłumaczone przemysłem dinozaurów, bo takowego nie było. Specjaliści poszukujący odpowiedzi na pytanie, co mogło spowodować takie stężenie twierdzą, że powodem tak wysokiej zawartości dwutlenku węgla w powietrzu były ciągłe trzęsienia ziemi i wybuchy wulkanów. W wyniku aktywności wulkanicznej wraz z potokami lawy do atmosfery były stale wyrzucane tysiące metrów sześciennych CO2, zamieniając planetę w gigantyczną szklarnię.

 

Badania atmosfery z okresu jurajskiego przeprowadził zespół badawczy kierowany przez holenderskiego naukowca Duve van der Meera, który zastosował technikę tomografii sejsmicznej. Dzięki niej, eksperci badali propagację fal sejsmicznych, co pozwoliło lepiej zrozumieć strukturę płyt tektonicznych pod powierzchnią naszej planety.

 

Dzięki tomografii sejsmicznej można obliczać dokładnie szczegółowe ruchy płyt tektonicznych, które doprowadziły miliony lat temu do zniszczenia starych kontynentów i utworzenia nowych. Obliczenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery w wyniku takich zmian wykazały, że 250 mln lat temu, Ziemia produkowała dwa razy więcej CO2 niż powstaje w czasach dzisiejszych. To doprowadziło z kolei do tak dużej kumulacji tego gazu, że w porównaniu do czasów dzisiejszych było go w szczytowym momencie nawet pięciokrotnie więcej niż obecnie.

 

Wyniki wspomnianych powyżej badań zostały opublikowane w najnowszym wydaniu czasopisma Proceedings of National Academy of Sciences.

 

 

Ocena: 

2
Średnio: 2 (1 vote)
Dodaj komentarz

loading...

Komentarze

Portret użytkownika Mati

Chyba nikt logicznie myślący,

Chyba nikt logicznie myślący, nie wierzy w te brednie, że człowiek wpływa na zmiany klimatyczne produkując CO2.

Mniej CO2= mniej drzew= mniej ludzi.

Wystarczy poczytać książkę Billa Gates o tym jak zmniejszyć populację ziemii do 1mld ludzi a najlepiej 500mln. Już w 2014 pisał o pandemii i szczepionkach, które mają powodować bezpłodność następnego pokolenia, ale cóż to teoria spiskowa , nie ? Mamy prawdziwa pandemię, a Billy zmienił zdanie i teraz ratuje ludzi? A szkoda czasu...

Portret użytkownika ledek

Dlaczego zatem walczymy tak

Dlaczego zatem walczymy tak zaciekle z dwutlenkiem węgla?  Czy dinozaury wyginęly przez globalne ocieplenie? Jeśli tak, to skąd się wziął dwutlenk węgla w takiej ilości? Teza z dwutlenkiem węgla w biurze jest prawdziwa dla wspólczesnego składu i wspólczesnego ciśnienia atmosferycznego, ale przecież mogło być i było z pewnością inaczej. Poza tym rosliny potrzebuja dwutlenku wegla i jego spadek zaowocuje spadkiem urodzaju. Proszę sobie popatrzeć jak wygląda atmosfera w komorach normobarycznych! W karbonie dwutlenki węgla było jeszcze więcej. Stąd te olbrzymie skrzypy i widłaki. 

Portret użytkownika r.abin

1500 ppm CO2 i "ludzie nie

1500 ppm CO2 i "ludzie nie mogliby przeżyć"? Kosmos (Problemy Nauk Biologicznych) T65 Nr4 1000 ppm - definiuje jako minimum higieniczne. Zaburzenia odychania - to 15000 ppm, a zwroty i ból głowy głowy - przy 30000 ppm. Na stronach "Zakazana archeologia" - można zobaczyć ślady stóp dinozaura i człowieka (choć trudno w to uwierzyć). Dla "orzeźwienia" latem, zwiększamy stężenie CO2 w organiźmie - racząc się płynami z bąbelkami (choć nie jest to zdrowe)

Skomentuj