Amerykański inżynier przetestuje napęd EM Drive w kosmosie

Kategorie: 

Źródło: Cannae Inc

Mimo wielu testów, żaden naukowiec nie potrafił dotychczas wyjaśnić sposobu działania relatywistycznego napędu elektromagnetycznego, tzw. EM Drive. Silnik ten, jak wynika z przeprowadzanych eksperymentów, generuje ciąg wyłącznie dzięki energii elektrycznej. Zamiast zastanawiać się dlaczego jest tak, a nie inaczej, amerykański inżynier chce wypróbować go na własną rękę, lecz tym razem w przestrzeni kosmicznej.

 

Guido Fetta, założyciel firmy Cannae Inc, ogłosił w zeszłym miesiącu wystrzelenie CubeSat, miniaturowego satelity, wyposażonego w Cannae Drive. Jest to jego własna wersja napędu Em Drive. Urządzenie pozostanie w przestrzeni kosmicznej przez około 6 miesięcy i ma potwierdzić, czy silnik ten rzeczywiście będzie generować ciąg.

 

Jest to bardzo dobry pomysł, biorąc pod uwagę to, że podczas wszystkich dotychczasowych eksperymentów na Ziemi, przeprowadzanych zarówno przez niezależnych badaczy, jak i specjalistów z NASA, za każdym razem otrzymywano ciąg. Świat naukowy podchodzi do tej technologii bardzo sceptycznie, gdyż działa on w niezrozumiały sposób i narusza prawa fizyki.

 

Miejmy nadzieję, że Guido Fetta potwierdzi działanie napędu EM Drive. Moglibyśmy wykorzystywać go do różnych celów - np. dostarczać ładunki na Międzynarodową Stację Kosmiczną lub organizować misje kosmiczne na inne planety a nawet do innych układów słonecznych. Zgodnie z założeniami, lot na Księżyc, przy odpowiedniej mocy, potrwałby jedynie kilka godzin, zaś na Marsa dostalibyśmy się w około 70 dni. Najwyższy więc czas aby wykorzystać ten silnik w jakimś konkrentym celu.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Dodaj komentarz

loading...

Komentarze

Portret użytkownika ledek

A po co to wyjaśniać? Czy gdy

A po co to wyjaśniać? Czy gdy nie wyjasnimy, silnik nie będzie działać? Czy chłop musi wuiedzieć na jakiej zasadzie działa kombajn, gdy go używa? Poza tym te wszsytkie modele mikroświata, wyjasniające jego działanie, są tylko fikcją naukową, która funkcjonuje, bo w znanych nam przypadkach, się sprawdza. Podobnie jak z fizyką Newtona, która jest wystarczająco dokładna dla naszej rzeczywistości i nie musieliśmy przez setki lat sięgać do fizyki kwantowej.  Gdyby mi ktos dał ogniwo, które będzie przez 40 lat zasilać me gospodarstwo domowe, to miałbym gdzieś wszelakie wyjaśnienia jak ono działa. Wazne, że działa. Poza tym ten Amerykanin niech sobie odpuści, bo juz Chińczycy to wiarygodnie sprawdzili, gdy ten nie chciał sprawdzać, bo miał problemy zgodności z trzecią zasadą dynamiki Newtonas. Niech przyjmie, że on jednak nie działa, bo Newton mu zakazał. Amerykanie się skończyli, bo zbyt uparcie wierzą naukowym dogmatom. Otwartość umyslu powinna byc poza skostniałymi teoriami. 

Skomentuj