Maj 2023

Krzemowy „śnieg” odkryty na granicy między jądrem Ziemi a płaszczem

Geolodzy stwierdzili, że niedawno odkryte anomalie sejsmiczne na granicy między płaszczem a jądrem Ziemi można wytłumaczyć faktem, że w tej strefie stale pojawiają się osobliwe krzemowe „śniegi”, zakrywające cienką warstwą granicę między tymi warstwami litosfery stałych kryształów z połączenia żelaza i krzemu. Praca na ten temat została opublikowana w czasopiśmie Nature. Wyniki zostały ogłoszone przez służby prasowe Arizona State University (ASU).

 

 

Jeśli w zewnętrznych warstwach jądra Ziemi znajduje się wystarczająca ilość wodoru i krzemu, to w jej wnętrzu mogą pojawić się osobliwe cząsteczki krzemowego "śniegu". Z obliczeń naukowców wynika, że ​​takie egzotyczne krzemowe "śniegi" zaczynają padać na granicy między jądrem i płaszczem, a także wskazują, że mogą odgrywać znaczącą rolę w ochładzaniu wnętrza Ziemi na dużych głębokościach.

 

Wnętrzności Ziemi składają się z kilku warstw - stałej skorupy ziemskiej, półpłynnego płaszcza oraz stopionego zewnętrznego i stałego wewnętrznego metalowego jądra. W ostatnich latach geologów interesowało, jak przebiega granica między jądrem a płaszczem i jakie procesy zachodzą w tej strefie litosfery. Zainteresowanie naukowców tą częścią wnętrza Ziemi wynika z dużej liczby anomalii sejsmicznych odkrytych w ostatnich latach.

 

Naukowcy odkryli, że wiele z tych anomalii w strukturze granicy między jądrem a płaszczem Ziemi można wytłumaczyć faktem, że w tej części litosfery stale występują opady atmosferyczne w postaci „śniegu”, składającego się z ciał stałych. kryształy ze związku żelaza i krzemu.

 

Naukowcy doszli do tego wniosku podczas eksperymentów, w których odtworzyli materię zewnętrznych warstw płynnej części jądra Ziemi i prześledzili jej zachowanie w obecności różnego rodzaju zanieczyszczeń w tej części litosfery. Aby uzyskać analog materii rdzenia, naukowcy umieścili mieszaninę żelaza i krzemu w specjalnej kapsułce, skompresowali ją do ciśnienia 1,23 miliona atmosfer i jednocześnie podgrzali laserem do temperatury 3,42 tysiąca stopni Celsjusza.

 

Obserwacje wykazały, że obecność niewielkich ilości wodoru i argonu wewnątrz tych kapsuł doprowadziła do dziwnego zjawiska, które geolodzy nazwali krzemowym „śniegiem”. Przejawiało się to w tym, że w zewnętrznych warstwach ściśliwej materii rdzenia powstały kryształy związku żelaza i krzemu, które stopniowo migrowały w kierunku zewnętrznej granicy rdzenia i tam się osadzały.

 

Im więcej wodoru znajdowało się w materii rdzenia, tym więcej krzemu było zawarte w „śniegu” i tym bardziej był on stabilny. Jak zauważają geolodzy, tworzenie się warstwy takich kryształów na granicy jądra i płaszcza wyjaśnia istnienie wielu anomalii sejsmicznych w tym rejonie litosfery, w grubości której ruch fal sejsmicznych w niewytłumaczalny sposób spowalnia.

 

Ponadto naukowcy sugerują, że niewielka część cząstek tego krzemowego śniegu może wpaść do płaszcza, skąd mogą dotrzeć do powierzchni Ziemi. To w szczególności może wyjaśniać obecność skał o anomalnym składzie izotopowym charakterystycznym dla jądra Ziemi w stwardniałej lawie niektórych wyspiarskich wulkanów na Oceanie Spokojnym.

Dodaj komentarz

loading...

Sensacyjne odkrycie. Pod lodem Antarktydy odnaleziono "zaginiony świat"

Badania naukowe, których wyniki pojawiły się jeszcze w połowie lutego, dostarczyły pierwszych dowodów na istnienie nieznanych wcześniej form życia morskiego, funkcjonujących pod szelfem lodowym Antarktydy. Tak zwane „organizmy siedzące” złamały wszystkie reguły znane dzisiejszej nauce i zmusiły biologów do zrewidowania dotychczasowych dogmatów. Odkrycie zostało opublikowane 15 lutego 2021 roku w czasopiśmie Frontiers in Marine Science.

 

Wciąż nie wiadomo w jaki sposób, różne odmiany gąbek morskich i innych niezidentyfikowanych zwierząt, znalazły się pod lodem Antarktydy. Równie wielką zagadką jest to jak długo tam przebywają i czym dokładnie są. Zgodnie ze słowami autorów badania:

„To odkrycie jest jednym z tych szczęśliwych wypadków, które popychają pomysły w innym kierunku i pokazują nam, że morskie życie Antarktydy jest niewiarygodnie wyjątkowe i niesamowicie przystosowane do zamarzniętego świata.”

Naukowcy, prowadzili odwierty w szelfie lodowym Filchner-Ronne, jeszcze na przełomie 2015-2016 oraz 2016-2017. Po przewierceniu się przez 872 metry lodu, natrafili oni na podwodny głaz, który był pełen przylegających do niego istot żywych. Wcześniej, uważano że organizmy filtrujące, takie jak gąbki nie mogą przetrwać na takich głębokościach. Pojawiła się nawet spekulacja, że odkryto nowy gatunek mięsożernej gąbki.

 

 

Pozwala nam to również zrozumieć, w jaki sposób pierwsze złożone stworzenia na Ziemi, wyewoluowały w okresie " kuli śnieżnej " około 635 milionów lat temu. Daje to również odpowiedź na zagadkę przeżywalności organizmów żywych na biegunie południowym podczas ostatniej epoki lodowcowej, gdy pokrywy lodowe były najgrubsze w historii.

 

Dodaj komentarz

loading...

Na Ziemi istnieje tylko jeden egzemplarz tego najrzadszego minerału

Kiedy ludzie chcą posiadać coś wyjątkowego, zwykle musi to być dzieło człowieka, a nie Ziemi. W końcu żyjemy na dużej planecie i jeśli siły geologiczne wytworzyły określony minerał w jednym miejscu, istnieje duża szansa, że ​​wydobędą go gdzie indziej. Rzeczywiście, z 6000 minerałów uznanych przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Mineralogiczne, większość powstaje w wyniku wielu procesów, przy czym zupełnie różne procesy chemiczne dają te same wyniki. Jest jednak pewien niepowtarzalny minerał, który występuje tylko w jednym miejscu.

 

Nawet jeśli minerał powstał tylko raz, próbki można łatwo rozbić i rozproszyć na dużym obszarze. Dlatego jest nieco zaskakujące, że każdy minerał można poznać tylko z jednej próbki. Jednak dokładnie tak jest w przypadku jednego kryształu - kyavtuite.

 

Kyawtuit został znaleziony tylko w postaci pojedynczego klejnotu w pobliżu Mogok (Myanmar) i został uznany przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Mineralogiczne w 2015 roku. Niemal identyczny syntetyczny związek był już znany, więc jeśli naprawdę chcesz go zdobyć, nie musisz kraść ani jednej kopii z Muzeum Historii Naturalnej Hrabstwa Los Angeles, gdzie jest przechowywany. 

 

Kyawtuit ma półprzezroczysty czerwonawo-pomarańczowy kolor, a pojedynczy okaz waży 1,61 karata (0,3 grama). Wzór chemiczny - Bi3+Sb5+O4, ze śladowymi ilościami tantalu. Zarówno bizmut, jak i antymon (tak, Sb jest chemicznym symbolem antymonu, bo po co wszystko upraszczać) są metalami rzadkimi, ale nie superrzadkimi. W skorupie ziemskiej jest więcej bizmutu niż złota i więcej antymonu niż srebra. Tlen jest najpowszechniejszym pierwiastkiem w skorupie ziemskiej, dlatego rzadkość występowania kyattuitu należy wiązać ze sposobem jego powstania, a nie z brakiem jego składników.

 

Bizmut jest tak ciężkim pierwiastkiem, że kyawtuit ma ponad osiem razy większą gęstość niż woda (i dwukrotnie większą gęstość niż rubiny, co trochę przypomina), więc kamień jest nawet mniejszy, niż sugerowałaby jego waga. Baza danych minerałów Caltech opisuje strukturę jako szachownicę ośmiościanów Sb5+O6 równoległych do atomów Bi3+. Jest to jedyny znany tlenek bizmutu i antymonu, nazwany na cześć dr Kyaw Tu, byłego geologa z Uniwersytetu w Rangunie.

 

Próbka kyawtuitu została znaleziona w korycie strumienia przez łowców szafirów i zatwierdzona przez IMA w 2015 roku jako charakterystyczny minerał. Jego opis naukowy został opublikowany w 2017 roku. 

 

Co ciekawe, Myanmar jest również źródłem drugiego najrzadszego minerału, kamienia malarskiego, kamienia szlachetnego, z którego odnotowano tylko kilka. Naukowcy przypisują obfitość klejnotów w Myanmarze ciśnieniu i temperaturze spowodowanymi kolizją Indii z Azją. 

Dodaj komentarz

loading...

Nowe badanie: Twarz człowieka zawiera więcej genów, niż przypuszczaliśmy

Nowe, przełomowe badanie ujawnia, że twarz człowieka zawiera znacznie więcej genów, niż wcześniej zakładano. Zespół naukowców z University of Glasgow odkrył, że ludzka twarz skrywa około 20 000 genów - to o 2 000 więcej, niż sądzono do tej pory. Te geny odpowiadają za różne procesy, takie jak wzrost włosów, tworzenie kości czy nawet wyrażanie emocji.

Badanie przynosi kilka zaskakujących odkryć. Okazuje się, że niektóre geny, które wcześniej uważano za unikalne dla określonych narządów, faktycznie występują w innych częściach ciała. Na przykład geny, które kontrolują wzrost włosów na głowie, można znaleźć również w skórze twarzy. Te nowe odkrycia mogą znacznie przyczynić się do zrozumienia procesów zachodzących w organizmie człowieka. Ponadto, mogą one prowadzić do opracowania nowych zabiegów i produktów kosmetycznych, które będą skuteczniej pielęgnować skórę.

 

Badanie to podkreśla, że twarz nie jest tylko prostą częścią ciała, ale miejscem, w którym zachodzą unikalne procesy biologiczne, które nie zostały jeszcze w pełni poznane i zrozumiane. Twarz, jak się okazuje, nie jest tylko „zwierciadłem duszy”, ale także skomplikowanym obszarem, w którym działają tysiące genów.

„Twarz to nie tylko zwierciadło duszy, ale także cały świat procesów genetycznych” – mówią naukowcy.

Dalsze badania w tym obszarze z pewnością przyniosą jeszcze więcej ciekawych i zaskakujących odkryć. Możemy oczekiwać, że zrozumienie tych złożonych procesów genetycznych przyczyni się do rozwoju nauki, medycyny i kosmetologii, a także pozwoli nam lepiej zrozumieć samych siebie.

Dodaj komentarz

loading...

Geolodzy z Chin doszli do wniosku, że rotacja jądra Ziemi zwalnia. Czy grozi nam kataklizm?

Jądro Ziemi jest stale w ruchu, krąży ono wokół własnej osi. Jest to ruch, który nazywamy obrotem własnym. Jego prędkość zależy od miejsca na Ziemi, ale średnio wynosi około 460 metrów na sekundę. Ten ruch jest niezbędny do utrzymania magnetyzmu Ziemi i jest jednym z ważnych procesów geodynamicznych, które utrzymują stabilność i równowagę Ziemi. Prawdziwe poruszenie w zachodnich mediach wywołały badania chińskich naukowców Yi Yang i Xiaodong Song na temat spowolnienia rotacji jądra Ziemi. Artykuł naukowców z Chin ukazał się 23 stycznia w czasopiśmie Nature Geosience. Czy grozi nam niewyobrażalny kataklizm?

 

Ruch obrotowy Ziemi jest generowany przez ciepło pochodzące z wnętrza Ziemi, zwłaszcza z jądra wewnętrznego i jądra zewnętrznego. Jądro wewnętrzne jest stałe, jednak jądro zewnętrzne jest ruchome i dostarcza ciepła do skorupy ziemskiej. Nie jest możliwe, by jądro Ziemi nagle się zatrzymało. Ewentualne zatrzymanie ruchu obrotowego Ziemi byłoby skutkiem jakiegoś bardzo poważnego zaburzenia w jej wnętrzu lub wpływu jakiegoś zewnętrznego czynnika. Do tej pory nie było jednak żadnych przesłanek naukowych, które sugerowałyby, że takie zaburzenie mogłoby mieć miejsce w najbliższej przyszłości - aż do teraz.

 

Artykuł wywołał zaciekłą debatę na temat wpływu jądra Ziemi na procesy zachodzące na planecie. Naukowcy przytaczają w swojej publikacji dane z analizy powtarzających się od początku lat 90. fal sejsmicznych i dochodzą do wniosku, że rotacja jądra Ziemi zwolniła w ostatniej dekadzie. Wszystkie trajektorie, które wcześniej wykazywały znaczące zmiany czasowe, uległy niewielkim zmianom w ciągu ostatniej dekady. Ten model ma charakter globalny i sugeruje, że rotacja w jądrze niedawno znacznie zwolniła.

„Znaleźliśmy zaskakujące dowody na to, że wewnętrzne jądro prawie przestało się obracać w ciągu ostatniej dekady i może doświadczać odwrócenia wielowiekowej okresowości oscylacji” – napisali w opublikowanym artykule geofizycy Yi Yang i Xiaodong Song z Uniwersytetu Pekińskiego w Pekinie

Od zaledwie kilku dekad wiemy, że wewnętrzne jądro Ziemi obraca się względem płaszcza nad nim, co zostało potwierdzone w 1996 roku przez Songa i jego kolegę Paula Richardsa, sejsmologa z Columbia University. Przed ich pracą pomysł, że wewnętrzne jądro Ziemi obraca się oddzielnie od reszty planety, był niesprawdzoną teorią, przewidzianą przez niesprawdzony model ziemskiego pola magnetycznego. Od tego czasu naukowcy z Ziemi próbują dowiedzieć się – z odległości 5100 kilometrów – jak szybko lub wolno wiruje wewnętrzne jądro.

Początkowo sądzono, że jądro wewnętrzne dokonuje całkowitej rewolucji co 400 lat, napędzanej momentem elektromagnetycznym i równoważonej przyciąganiem grawitacyjnym. Ale inni naukowcy wkrótce zasugerowali, że obraca się znacznie wolniej, a zakończenie rewolucji zajmuje 1000 lat lub więcej. Szybkość tego obrotu i pytanie, czy się zmienia, jest nadal przedmiotem kontrowersji. 

 

Po rozważeniu wszystkich za i przeciw, Song powrócił do tej samej metody, którą on i Richards zastosowali, aby dojść do wniosku, że wewnętrzny rdzeń wiruje. W 1996 roku śledzili odczyty fal sejsmicznych z powtarzających się trzęsień ziemi, zwanych dubletami, które przemieszczały się przez wewnętrzne jądro od południowego Atlantyku do Alaski w latach 1967-1995. Gdyby wewnętrzey jądro się nie poruszało, fale uderzeniowe musiałyby podążać tą samą drogą. Ale Song i Richards wykazali, że od lat 60-tych do 90-tych fale sejsmiczne przyspieszały o ułamek sekundy.

 

Teraz, w nowym badaniu Song ponownie przejrzał stare dane i porównał je z nowszymi wzorami niemal identycznych fal sejsmicznych, które wskazują, że wewnętrzne jądro zwolniło, a nawet może się odwróciło. Odkryli, że od około 2009 roku trajektorie, które wcześniej wykazywały znaczne fluktuacje czasowe, pozostały praktycznie niezmienione, gdy fale sejsmiczne przechodziły przez rdzeń i wychodziły z drugiej strony. Jakakolwiek różnica czasu zniknęła. Ten globalny wzorzec sugeruje, że rotacja w jądrze ostatnio utknęła w martwym punkcie.

 

Yang i Song uważają również, że niedawne zatrzymanie rotacji wewnętrznego jądra jest spowodowane odwrotną rotacją solidnej żelaznej kuli ślizgającej się w drugą stronę podczas 70-letniej oscylacji. Według ich obliczeń wystarczyłaby niewielka nierównowaga sił elektromagnetycznych i grawitacyjnych, aby spowolnić, a następnie odwrócić obserwowany obrót jądra wewnętrznego.

 

Ale to nie wszystko. Naukowcy zauważają, że 70-letnia zmiana zbiega się z innymi okresowymi zmianami obserwowanymi na powierzchni Ziemi, w długości dnia i polu magnetycznym, które mają okresowość od sześciu do siedmiu dekad. Dziesięcioletnie wzorce w obserwacjach klimatu, takie jak średnia globalna temperatura i wzrost poziomu mórz, również wydają się dziwnymi zbiegami okoliczności.

 

Według Younga i Songa te częste, powoli zmieniające się, subtelne fluktuacje, które pojawiają się co 60 do 70 lat, wskazują na „system rezonansowy w różnych warstwach Ziemi”. Ponieważ uważa się, że wewnętrzne jądro Ziemi jest dynamicznie połączone z zewnętrznymi warstwami, z zewnętrznym jądrem za pomocą sprzężenia elektromagnetycznego, a z płaszczem za pomocą sił grawitacyjnych, badania mogą również pomóc nam zrozumieć, w jaki sposób procesy zachodzące w głębi naszej planety wpływają na jej powierzchnię.

 

Dodaj komentarz

loading...

Naukowcy wymyślili, jak zamienić światłowody na dnie oceanów w system monitorowania Ziemi

Naukowcy zaproponowali wykorzystanie światłowodów do stworzenia rozległej sieci do monitorowania całej powierzchni Ziemi. Według Sciencealtert.com, 1,2 miliona kilometrów kabli ułożonych w oceanach i morzach można wykorzystać w połączeniu z satelitami do śledzenia burz, trzęsień ziemi, statków i wielorybów.

 

Monitorowanie można przeprowadzić za pomocą czujników, które mogą mierzyć wszelkie zagięcia kabli spowodowane falami dźwiękowymi lub fizycznymi. W tym celu specjalne urządzenie wysyła impuls światła przez światłowód, a następnie precyzyjnie mierzy każde ugięcie wiązki. W ten sposób naukowcy mogą wykrywać ruch i określać jego źródło, analizując położenie i siłę jego krzywizny.

 

Naukowcy byli już w stanie wykorzystać tę technologię w praktyce w 2020 r., kiedy zespół z Norweskiego Uniwersytetu Nauki i Technologii (NTNU) był w stanie śledzić wieloryby, słysząc ponad 800 dźwięków wydawanych przez 120-kilometrowy podwodny obszar. kabel. Ponadto zauważyli silną burzę w odległości 13 tysięcy kilometrów.

 

Argumentem przemawiającym za tą metodą jest powszechne stosowanie kabli światłowodowych. Obecnie na dnie oceanów znajduje się ponad 1,2 miliona kilometrów przewodów służących do komunikacji. To może być przełomowe globalne obserwatorium w naukach o oceanach i naukach o Ziemi.

 

Jednak system ma również ograniczenia. Wyniki zawierają dużo szumu, co utrudnia wyizolowanie interesujących nas sygnałów niż w przypadku sejsmometrów. Jednak satelity i inne czujniki mogą uzupełniać otrzymywane informacje. Eksperci podkreślają, że ​​„ogólnoświatowa sieć” obserwacji będzie dodatkiem do istniejących metod obserwacji, a nie całkowitym ich zastąpieniem.

Dodaj komentarz

loading...

W starożytności Mars mógł być zamieszkany przez mikroorganizmy zjadające wodór

Mars w czasach starożytnych był zamieszkany przez mikroorganizmy, które następnie zniknęły, ponieważ z powodu absorpcji wodoru obniżyły temperaturę na planecie do śmiertelnych dla nich wskaźników. O odkryciu poinformowali francuscy naukowcy.

 

Naukowcy zbadali stan skorupy marsjańskiej i zasugerowali, że 4 miliardy lat temu na planecie mogły istnieć drobnoustroje, które pochłaniały wodór i wytwarzały metan. Potrzebowali tylko kilku centymetrów skały, aby chronić się przed potężnym promieniowaniem. Podobne mikroorganizmy mogą być zamieszkiwane przez dowolny obszar Marsa, który nie jest pokryty lodem

 

Jednak absorpcja wodoru z atmosfery Marsa, zdaniem naukowców, spowodowała spadek temperatury na planecie o 200 stopni Celsjusza, co doprowadziło do śmierci wszystkich organizmów żyjących w pobliżu powierzchni. Pełne badanie ekspertów zostało opublikowane w czasopiśmie Nature Astronomy.

 

Wcześniej naukowcy z Instytutu SETI nie wykluczali, że początkowo na Marsie może znajdować się woda, a jej atmosfera składała się głównie z wodoru.

Dodaj komentarz

loading...

Zidentyfikowano związany ze starzeniem mechanizm regulacji mitochondriów

Naukowcy z Uniwersytetu w Osace (Japonia) zidentyfikowali mechanizm niezbędny do mitofagii, procesu regulacji liczby mitochondriów wytwarzających energię. Przełomowe badanie, które potencjalnie może utorować drogę do leczenia zaburzeń mitochondrialnych i walki ze starzeniem, opisano w artykule opublikowanym w czasopiśmie Life Science Alliance.

 

Mitofagia odpowiada za oczyszczanie komórek z uszkodzonych mitochondriów, czyli organelli wytwarzających energię potrzebną do wielu procesów biochemicznych. Ważną rolę w mitofagii odgrywa białko Atg32 umocowane na powierzchni mitochondriów, które oddziałuje z innym białkiem Atg11. Związek między obydwoma białkami stabilizuje się w przypadku fosforylacji Atg32, czyli dodania grupy fosforanowej. Okazuje się, że fosforylacja wymaga systemu znanego jako ścieżka GET.

 

Szlak GET jest odpowiedzialny za wstawianie białek błonowych do retikulum endoplazmatycznego, ciągłego i dynamicznego systemu błonowego w komórce. Gdy ten szlak zostanie zakłócony, białka mogą preferencyjnie integrować się z zewnętrzną błoną mitochondrialną. Naukowcy odkryli, że komórki pozbawione szlaku GET wykazują obniżony poziom mitofagii. Jednak poziom mitofagii zostaje przywrócony, jeśli aktywność kompleksu Ppg1-Far zostanie stłumiona.

 

Naukowcy wykazali, że szlak GET jest odpowiedzialny za wiązanie Ppg1-Far z błoną retikulum endoplazmatycznego, co zapobiega interakcji kompleksu z Atg32. Oprócz GET ważną rolę w mitofagii odgrywa białko Msp1, które usuwa białka niemitochondrialne z błony mitochondrialnej. Msp1 może być odpowiedzialny za usuwanie nadmiernych ilości Ppg1-Far z mitochondriów, a tym samym utrzymywanie wymaganego poziomu mitofagii.

 

Wiadomo, że defekty w procesie mitofagii mogą prowadzić do śmierci komórki, co przyczynia się do starzenia i chorób związanych z wiekiem, takich jak choroba Alzheimera.

Dodaj komentarz

loading...

Biolodzy odkryli, że kraby przeżywają w kwaśnych źródłach, przetwarzając siarkowodór

Biolodzy odkryli sposób, dzięki któremu kraby mogą przetrwać w kwaśnych wodach w pobliżu kominów hydrotermalnych. Artykuł na ten temat został opublikowany w Proceedings of the Royal Society B.

 

Kominy hydrotermalne wypluwające wodę znajdują się głównie wzdłuż grzbietów śródoceanicznych. Wraz z wodą rozpuszczone sole i inne substancje dostają się do oceanu ze skorupy ziemskiej, często nadając wodzie właściwości kwaśne. W pobliżu wielu z nich żyją zwierzęta, w tym kraby w pobliżu płytkich kominów hydrotermalnych u południowo-wschodniego wybrzeża wyspy Kuishantao u wybrzeży Tajwanu. Są jedynymi wielokomórkowymi stałymi mieszkańcami tego miejsca ze względu na wyjątkowo kwaśne środowisko bogate w siarkowodór.

 

Aby dowiedzieć się, jak kraby przeżywają w tak niesprzyjającym środowisku (siarkowodór jest toksyczny dla większości zwierząt), naukowcy pobrali próbki wody, w której żyły, i przeprowadzili eksperymenty na złowionych tam krabach. Autorzy złowili również kilka krabów i przywieźli je do laboratorium w celu dokładniejszego zbadania.

 

Okazało się, że kraby mają unikalne skrzela znajdujące się pod skorupą - były w stanie utlenić siarczek do tiosiarczanu i związać go z hipotauryną, co doprowadziło do powstania tiotauryny, która jest znacznie mniej toksyczna niż siarkowodór. Bakterie żyjące w skrzelach pochłonęły tiotaurynę i wykorzystały ją jako źródło energii, czyniąc ją jeszcze mniej toksyczną dla zwierzęcia.

 

W rezultacie krab otrzymuje tlen z wody i nie jest zatruty siarkowodorem. Co więcej, naukowcy podejrzewają, że symbionty, które metabolizują tiotaurynę, wydzielają również składniki odżywcze dla kraba.a

Dodaj komentarz

loading...

Chiny zbudują kosmiczną elektrownię solarną

Zbieranie energii ze Słońca i przesyłanie jej na Ziemię za pomocą ogromnej platformy orbitalnej, przez wiele lat, uważano za czyste science fiction. Zgodnie z planem chińskiego rządu, do 2030 roku, fikcja stanie się rzeczywistością, a kraj ten, zamierza umieścić w kosmosie elektrownię słoneczną o mocy 1 megawata.

 

Eksperyment będzie przebiegał nad miastem Chongqing w południowo-zachodnich Chinach. Wkrótce, pojawi się tam pierwsza w kraju placówka eksperymentalna, która pozwoli Chinom odbierać potężną wiązkę energii z kosmosu. Zgodnie z planami, ma do tego dojść już za około dziesięć lat. 


Naukowcy cywilni i wojskowi będą badać potencjał tej technologii i badać obawy związane z promieniowaniem i możliwością awarii sprzętu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, do 2049 roku, kiedy Chińska Republika Ludowa będzie obchodzić setną rocznicę, całkowita moc elektrowni wzrośnie do 1 gigawata, co odpowiada największemu ze współczesnych reaktorów jądrowych.

Dodaj komentarz

loading...