Październik 2022

Odkryto, że szympansy używają ponad 400 „słów”

Szympansy wyją, piszczą, a nawet szczekają. Czasem krzyczą, potem chrząkają, potem szczekają, a potem krzyczą, i to wszystko pod rząd. Według badań opublikowanych w czasopiśmie Communications Biology, ta seria wyrażeń może mieć swoje własne znaczenie, prawie jak słowa szympansa.

 

W 2019 i 2020 roku Tatiana Bortolato, doktorantka w Instytucie Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka w Niemczech, od świtu do zmierzchu wytropiła i zarejestrowała 46 dorosłych szympansów w Parku Narodowym Tai na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Po nagraniu 900 godzin dźwięków naczelnych, ona i jej koledzy we Francji i Szwajcarii usiedli, aby przeanalizować strukturę tych dźwięków.

 

Biolodzy już wcześniej wiedzieli, że szympansy budują swoje nawoływania z kilku oddzielnych dźwięków, prawie jak litery: chrząkania, buczenia, szczekania, wrzasków i ryków. Mogą albo wypluć jeden dźwięk, albo "nucić" je, wdychając między uderzeniami. Dźwięki te służą do komunikowania się w dżungli, co czyni je szczególnie zachęcającymi dla osób próbujących zrozumieć mowę szympansów.

 

Aby dowiedzieć się, czy naczelne yżywają te same frazy, zespół lingwistów musiał dowiedzieć się, czy pewne sekwencje występują częściej niż przez czysty przypadek. Okazało się, że szympansy szczególnie lubią kilka kombinacji. Czasami łączyły dwa oddzielne sformułowania w znacznie dłuższe frazy – dwie trzecie naczelnych wykonywało pięciogłosowe zawołania. Ustalono, że szympansy mają w swoim słowniku około 400 zawołań.

 

Możliwe, że w badaniu pominięto jeszcze bardziej subtelne elementy budulcowe, ponieważ szympansy używają dźwięków, które są powierzchownie podobne do ludzi, ale są używane w wielu różnych sytuacjach. Na przykład możliwe jest, że brzęczenie w odpowiedzi na pojawienie się drapieżnika ma nieco inny ton niż brzęczenie na spotkaniu krewnych.

 

Jeśli szympans potrafi wydać tylko sześć dźwięków, nie będzie dobrym rozmówcą, nawet dla innych przedstawicieli swojego gatunku. Dorośli anglojęzyczni ludzie zazwyczaj mają do dyspozycji dziesiątki tysięcy słów. To badanie pokazuje, że szympansy mają wystarczający repertuar wokalny, aby przekazać coś znaczącego.

 

Następnym krokiem w zrozumieniu, czy szympansy mają to, co rozumiemy przez „język”, jest sprawdzenie, czy organizują frazy w tak zwane „struktury hierarchiczne” – w sposób, w jaki ludzie organizują słowa w zdania, a zdania w frazy. Jak zauważają autorzy badania w Communications Biology, odszyfrowanie nawet jednego połączenia innego rodzaju jest bardzo pracochłonnym procesem. Jeśli zwierzęta te mówią słowa, po prostu nie mieliśmy jeszcze czasu je wyłuskać.

Dodaj komentarz

loading...

Wielki Zderzacz Hadronów znajduje dowody na istnienie 3 nigdy wcześniej nie widzianych cząstek

Fizycy twierdzą, że dane z Europejskiego Wielkiego Zderzacza Hadronów wskazują na dowody na istnienie trzech nigdy wcześniej nie widzianych kombinacji kwarków.

Największa na świecie maszyna do rozbijania cząstek rozpoczyna nową rundę eksperymentów wysokoenergetycznych. Trzy egzotyczne typy cząstek, które obejmują dwie kombinacje czterech kwarków znanych jako tetrakwarki i pięciu kwarków zwanych pentakwarkami, są w pełni zgodne z Modelem Standardowym, teorią mającą dziesiątki lat, która opisuje budowę atomów.

 

W przeciwieństwie do tego naukowcy mają nadzieję, że obecny start LHC odkryje dowody na istnienie fizyki wykraczające poza Model Standardowy i wyjaśniające naturę tajemniczych zjawisk, takich jak ciemna materia. Takie dowody mogą wskazywać na nowe układy cząstek subatomowych, a nawet dodatkowe wymiary w naszym wszechświecie. LHC został wyłączony na trzy lata, aby zmodernizować swoje systemy, aby obsługiwały bezprecedensowe poziomy energii.

Zamknięcie to zakończyło się w kwietniu i od tego czasu naukowcy i inżynierowie z ośrodka badawczego CERN na granicy francusko-szwajcarskiej przygotowują się do dzisiejszego wznowienia działalności naukowej. W centrum kontroli CERN panował zamęt, gdy LHC rozpoczął trzecią rundę zbierania i analizy danych. Przeprowadzono zderzenia przy niespotykanej dotąd energii 13,6 teraelektronowoltów, co otwiera nową erę badań w CERN.

 

Naukowcy z LHC spodziewają się zebrać tyle danych podczas trzeciego przebiegu, ile zebrali w ciągu 13 lat podczas poprzednich dwóch przebiegów zderzacza. To z pewnością zwiększy naszą zdolność do odkrywania lub rozumienia podstawowych praw wszechświata.

 

 

Dodaj komentarz

loading...

Naukowcy udowodnili, że istnieje odwrócona błyskawica

Międzynarodowy zespół fizyków z Georgia Tech Research Institute był w stanie zarejestrować odwrócone uderzenie pioruna podczas burzy w Oklahomie w 2018 roku, prace naukowców zostały opublikowane w czasopiśmie Science Advances.

 

Taka błyskawica nie uderza w Ziemię, ale w atmosferę. Przez długi czas naukowcy nie mogli szczegółowo zbadać tego rzadkiego zjawiska. Piorun znajdował się w zasięgu wielu urządzeń zbierających analizy i został zarejestrowany przez system mapowania piorunów, dwa radary pogodowe i instrumenty z jednego z satelitów na stałej orbicie. Umożliwiło to naukowcom szczegółowe zbadanie tego zjawiska.

 

Na podstawie uzyskanych danych naukowcy odkryli, że impuls osiągnął wysokość około 8 km, docierając do linii, w której kończy się atmosfera ziemska i zaczyna się przestrzeń kosmiczna. W tym samym czasie przeniosła około 300 kulombów ładunku elektrycznego do górnych warstw atmosfery (zwykłe błyskawice przenoszą tylko pięć kulombów).

Zespół był również w stanie ustalić, że najgorętszy punkt błyskawicy osiągnął 4700 stopni Celsjusza. Jednak według naukowców wciąż pozostaje wiele pytań. Na przykład nadal nie jest jasne, dlaczego błyskawice lecą w górę. Naukowcy uważają, że coś uniemożliwia piorunowi przemieszczanie się w dół lub w kierunku innych chmur.

Dodaj komentarz

loading...

Magnetyzm w starożytnych kryształach ujawnia, kiedy uformowało się wewnętrzne jądro Ziemi

Badacze byli w stanie wykorzystać analizę starożytnych kryształów górskich – i zamknięte w nich zapisy magnetyzmu – do prześledzenia historii wewnętrznego jądra Ziemi na przestrzeni setek milionów lat.

Jądro Ziemi, gęsta, gorąca bryła żelaza i niklu, składa się z dwóch warstw – stałego wewnętrznego jądra umieszczonego wewnątrz stopionego zewnętrznego jądra. Potem przychodzi skalny płaszcz (najgrubszy ze wszystkich warstw) i skorupa, na której wszyscy żyjemy. Mówimy o 2900 km (około 1800 mil) pod ziemią.

 

W oparciu o odkrycia naukowców wewnętrzne jądro Ziemi skrystalizowało się w znacznie większą masę około 550 milionów lat temu. Ta krystalizacja dostarczyła wystarczającej ilości ciepła, aby przywrócić pole magnetyczne, które zostało wyczerpane około 15 milionów lat temu, i przygotowała grunt pod poważną eksplozję życia.

 

Pole magnetyczne Ziemi, które chroni życie przed szkodliwymi wiatrami słonecznymi, jest w rzeczywistości kontrolowane przez wirowanie ciekłego żelaza w zewnętrznym jądrze. Jednak twardy stop żelaza i niklu w samym środku odgrywa również kluczową rolę jako źródło energii, jak pokazują nowe badania.

 

Wewnętrzne jądro Ziemi jest ogromne, a tuż przed wzrostem jądra wewnętrznego pole magnetyczne było w punkcie załamania, ale gdy tylko jądro zaczęło rosnąć, pole zostało przywrócone. To badanie  podkreśla potrzebę posiadania czegoś w rodzaju rosnącego jądra wewnętrznego, które utrzymuje pole magnetyczne przez całe życie – wiele miliardów lat – planety.

 

Ogromne odległości i wysoka temperatura sprawiają, że pomiar jądra Ziemi jest prawie niemożliwy, więc naukowcy polegają na kryształach w skale – w tym przypadku na kryształach skalenia w anortozycie. Kryształy te działają jak wysoce precyzyjne rejestratory magnetyzmu.

 

Porównując skały sprzed 565 milionów lat ze skałami sprzed 532 milionów lat, zespół był w stanie zaobserwować zmianę siły magnetycznej - dramatyczny powrót ziemskiego pola magnetycznego. Zmiany trwały dziesiątki milionów lat, ale jest to stosunkowo szybkie pod względem geologicznych skal czasowych. 

 

Modele termiczne oparte na wynikach badań sugerują, że struktura jądra wewnętrznego zmieniła się około 450 milionów lat temu, tworząc granicę między najbardziej wewnętrznym i zewnętrznym rdzeniem wewnętrznym. Zmiany w płaszczu również pokrywają się z tymi ramami czasowymi.

 

Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie Nature Communications.

Dodaj komentarz

loading...

Znaleziono prądy, które przyspieszają topnienie lodu w Arktyce

Rosyjscy naukowcy odkryli nowe prądy w rowie św. Anny, przez który przechodzi część ciepłych wód od Północnego Atlantyku do Arktyki. Prądy te mogą przyspieszyć topnienie lodu morskiego latem, a także spowolnić jego powstawanie zimą. Nowe odkrycie umożliwi dokładniejsze przewidywanie konsekwencji zmian klimatycznych w Arktyce. 

 

Autorzy badania byli w stanie pokazać nieznany wcześniej ciepły prąd powierzchniowy, który biegnie od północnego krańca Nowej Ziemi na północ wzdłuż wschodniego zbocza rowu. Prowadzi to do wcześniejszego topnienia lodu i późniejszego ich powstawania na tym obszarze.

 

Ponadto badacze znaleźli stacjonarny wir cyklonowy na średnich głębokościach w północnej części koryta. Zatrzymuje znaczną część wód Atlantyku i osłabia przepływ ciepła dalej do Arktyki Wschodniej i Środkowej.

 

Autorzy pracy zauważyli, że w ostatnich dziesięcioleciach w Arktyce odnotowano zmniejszenie pokrywy lodowej. Wpływa to znacząco na wszystkie ekosystemy, a także działalność gospodarczą człowieka w regionie, w szczególności górnictwo i rozwój Północnej Drogi Morskiej.

Dodaj komentarz

loading...

Biolodzy odkryli ponad 30 nowych gatunków zwierząt na dnie Pacyfiku

Podczas podwodnej ekspedycji w prowincji Clarion-Clipperton na Oceanie Spokojnym naukowcy z Muzeum Historii Naturalnej Wielkiej Brytanii odkryli 30 gatunków zwierząt potencjalnie nowych dla nauki.

Jak dowiedział się The Guardian, strefę badano za pomocą zdalnie sterowanego pojazdu, który zanurzył się na głębokość prawie pięciu kilometrów. Odkryto ukryte ekosystemy meduz, stonóg, robaków i koralowców. Wbrew hipotezie, że na dnie oceanu przeważają małe gatunki, niektóre ze znalezionych okazów były dość duże. Naukowcom udało się pobrać ich materiał genetyczny.

 

Główny autor badania, Guadalupe Bribesca-Contreras, podkreślił, że bez próbek i danych DNA, tylko z obrazu dna morskiego, nie można poprawnie zidentyfikować zwierząt i zrozumieć, ile jest różnych gatunków. Wcześniej badacze dysponowali danymi jedynie o mikroskopijnych mieszkańcach głębin wielkości milimetra.

 

„Nigdy nie mieliśmy wystarczających informacji o większych zwierzętach, które nazywamy megafauną, ponieważ zebrano bardzo niewiele okazów” – powiedział dr Adrian Glover, szef zespołu badań głębinowych Muzeum Historii Naturalnej.

Dodaj komentarz

loading...

Meduzy mają geny, które przyczyniają się do „nieśmiertelności”

Hiszpańscy naukowcy rozszyfrowali genom „nieśmiertelnej” meduzy w nadziei na odkrycie tajemnicy jej długowieczności i lepsze zrozumienie procesu starzenia się człowieka. Mowa o gatunku Turritopsis dohrnii, któego dokładny opis zamieszczono w periodyku New Scientist.

 

Od dawna wiadomo, że wiele meduz ma zdolność odwracania procesu starzenia i ponownego stawania się larwami. Ale tracą tę szansę po osiągnięciu dojrzałości. Jedynym wyjątkiem jest Turritopsis dohrnii. Te stworzenia mogą „wrócić do dzieciństwa” nawet po rozmnożeniu.

 

Obserwacje wykazały, że w niesprzyjających warunkach meduzy przyczepiają się do kolonii na dnie morskim i ponownie stają się polipami, aby ponownie przejść przez proces rozwoju. Naukowcy z Uniwersytetu w Oviedo przeanalizowali genom Turritopsis dohrnii i porównali go z genomem blisko spokrewnionego gatunku Turritopsis rubra, który nie posiada tych supermocy.

 

Wyniki pokazały, że „nieśmiertelna” meduza ma dwa razy więcej genów związanych z ochroną i naprawą DNA. Miała specjalne mutacje, które spowalniały podział komórek i zapobiegały niszczeniu telomerów (końcówek chromosomów). Ponadto meduza Turritopsis dohrnii tłumiła aktywność genów rozwojowych, aby powrócić do młodszej formy. W ten sposób aktywował inne geny, aby odwrócone komórki mogły ponownie ewoluować.

 

Naukowcy zauważyli, że badanie to nie ma wartości komercyjnej. Zapewnia jednak lepsze zrozumienie procesów komórkowych i genetycznych, które wpływają na starzenie się.

Dodaj komentarz

loading...

W Chinach uruchomiono najpotężniejszy magnes na Ziemi

Chiny uruchomiły najpotężniejszy na świecie magnes do badań naukowych. Znajduje się w laboratorium w południowo-wschodnim mieście Hefei, pisze South China Morning Post.

 

Urządzenie jest niewiele większe od monety, ale może generować stabilne pole magnetyczne 45,22 Tesli – ponad milion razy silniejsze niż ziemskie.Samo urządzenie, które generuje fenomenalne siły, porównywane jest do monety o średnicy 33 mm. Jednocześnie pracownicy Laboratorium Wysokiego Pola Magnetycznego Chińskiej Akademii Nauk (CHMFL) twierdzą, że potrafi wytworzyć stabilne pole magnetyczne o sile dochodzącej do 45,22 Tesli. 

Dla porównania: zwykły magnes pamiątkowy na twojej lodówce wytwarza pole o indukcji 5 militesli (czyli 0,005 Tesli), a ziemskie pole magnetyczne, w zależności od szerokości geograficznej i innych warunków, ma indukcję 0,00003 - 0,00005 Tesli. 

„Obiekt Hefei wytwarza najsilniejsze zrównoważone pole magnetyczne, które może wspierać badania naukowe na całym świecie” – czytamy w oświadczeniu laboratorium.

Wcześniej podobna instalacja została uruchomiona w 1999 roku w amerykańskim National High Magnetic Field Laboratory i była uważana za najpotężniejsze urządzenie magnetyczne. Położony w amerykańskim stanie Floryda magnes jest zdolna do generowania pola magnetycznego o sile 45 tesli.

Dodaj komentarz

loading...

Lodowiec Zagłady topnieje znacznie szybciej niż sądzono

Lodowiec Thwaites na Antarktydzie Zachodniej, znany również jako Lodowiec Doomsday, topi się szybciej, niż oczekiwano. To niepokojąca wiadomość, ponieważ jego całkowita przemiana w wodę grozi zalaniem ogromnych terenów. Zgodnie z najnowszymi ustaleniami, rocznie dochodzi tam do topnienia 75 kilometrów sześciennych lodu. Wyniki badania zostały opublikowane w czasopiśmie Science Advances.


Powierzchnia lodowca Thwaites wynosi 120 tysięcy kilometrów kwadratowych. Jeśli ten kolos całkowicie się stopi, poziom Oceanu Światowego podniesie się o 64 centymetry. Między innymi dlatego, ta gigantyczna masa lodu, nazywana jest Lodowcem Zagłady. Nie dawno, naukowcy wysłali pod lodowiec miniaturowego podwodnego robota Icefin. Po raz pierwszy w historii, zbadano granicę między dwiema częściami lodowca. Tą która leży na dnie morskim, oraz tą pływającą w wodzie morskiej.

Źródło: Uniwersytet w Gothenburgu, Rob Larter

Tym razem, naukowcy wysłali na wyprawę większego podwodnego drona - Ran. To urządzenie ma 7,5 metra długości i waży 1850 kilogramów. Jest zdolny do nurkowania na głębokość trzech kilometrów i pokonania odległości trzystu kilometrów pod wodą. Maszyna, mierzyła temperaturę i zasolenie wody, zawartość tlenu w wodzie, natężenie prądów i inne parametry. Eksperci zmapowali również prądy pod lodowcem i ustalili, które z nich przynoszą ciepłą wodę. Okazało się, że takich kanałów jest kilka, a niektóre z nich nie były zauważane przez ekspertów.

Nie jest to jeszcze katastrofalne tempo. Dziś lodowiec Thwaites dostarcza do oceanu mniej świeżej wody niż, Grenlandia. Jednak nawet taka szybkość topnienia jest wyższa niż oczekiwali naukowcy. Może to oznaczać, że sytuacja jest niestabilna i topnienie może w każdej chwili przyspieszyć. Eksperci są szczególnie zaniepokojeni faktem, że ciepła woda ze nadpływa w miejsca, w których lodowiec styka się z dnem morskim. Naruszenie równowagi lodowego kolosa może doprowadzić do jego zniszczenia, a tym samym do przyspieszonego topnienia.

Źródło: Pathways and modification of warm water flowing beneath Thwaites Ice Shelf, West Antarctica

 

Dodaj komentarz

loading...

Ostatecznie potwierdzono istnienie na Ziemi piątego oceanu!

Trwający od dziesięcioleci spór naukowy, został zakończony dzięki decyzji National Geographic. Ocean Południowy, został oficjalnie uznany za piąty ocean Ziemi i będzie teraz zaznaczany na mapach.

 

National Geographic produkuje mapy od 1915 roku, a od ponad 100 lat, nanoszono na nie cztery oceany: Atlantycki, Pacyfik, Indyjski i Arktyczny. Od 8 czerwca, Światowego Dnia Oceanów – kartografowie National Geographic uznało istnienie piątego oceanu. Jak powiedział Alex Tate, geograf z National Geographic Society:

„Ocean Południowy od dawna jest uznawany przez naukowców, ale ponieważ nie było consensusu na poziomie międzynarodowym, nie uznawaliśmy go oficjalnie.”

Eksperci debatowali, czy wody wokół Antarktydy mają unikalne cechy, które zasługują na ich własną nazwę. Dyskusje dotyczyły tego, czy aby na pewno są one po prostu zimnym przedłużeniem sąsiednich oceanów. W przypadku nazw morskich, National Geographic koncentruje się na Międzynarodowej Organizacji Hydrograficznej (IHO). IHO uznała Ocean Południowy jeszcze w 1937 roku, ale w 1953 anulowała tę decyzję pod naciskiem społeczności naukowej.

Ocean Południowy obejmuje większość wód otaczających Antarktydę do 60 stopni szerokości geograficznej południowej, z wyjątkiem Przejścia Drake'a i Morza Szkockiego. Podczas gdy inne oceany są definiowane przez otaczające je kontynenty, Ocean Południowy jest definiowany przez Antarktyczny prąd okołobiegunowy.

 

Dodaj komentarz

loading...