Grudzień 2021

Powstał oscyloskop optyczny, który może zapewnić nam 10 tys. razy szybszy internet

Naukowcy z University of Central Florida (UCF) opracowali oscyloskop optyczny. Urządzenie przekształca oscylacje światła w sygnały elektryczne. Nowa technologia może zwiększyć prędkość przekazywania danych nawet 10 000-krotnie.

 

 

Ze względu na wysokie tempo, w jakim oscyluje światło, pomiar jego pola elektrycznego jest dużym wyzwaniem. Najbardziej zaawansowane techniki obsługujące współczesną komunikację telefoniczną i internetową mogą taktować pola elektryczne o częstotliwościach rzędu gigaherców, obejmując obszary radiowe i mikrofalowe widma elektromagnetycznego.

 

Jednak światło oscyluje z dużo większą częstotliwością, umożliwiając transmisję informacji o większej gęstości. Obecnie dostępne narzędzia dokonują jedynie uśrednionych pomiarów w ramach impulsu światła. Pomiar grzbietów fali i dolin w ramach pojedynczego impulsu jest ważny, ponieważ to właśnie w tej przestrzeni informacje mogą być pakowane i dostarczane.

 

Komunikacja światłowodowa wykorzystuje światło do przesyłania informacji, ale nadal jesteśmy funkcjonalnie ograniczeni prędkością oscyloskopu. Jednak nowy oscyloskop optyczny, który stworzyli naukowcy z University of Central Florida (UCF) może zwiększyć prędkość przekazywania danych nawet 10 000-krotnie.

 

Badacze zaprezentowali możliwości swojego urządzenia, dokonując pomiarów pól elektrycznych indywidualnych impulsów światła laserowego w czasie rzeczywistym. W przyszłości naukowcy sprawdzą, jakie są ograniczenia prędkości przy zastosowaniu tej techniki.

 

Dodaj komentarz

loading...

Chińscy naukowcy stworzyli robota, który potrafi oskarżać ludzi o przestępstwa

W Chinach powstała zaawansowana maszyna, która korzystając ze sztucznej inteligencji może oskarżać ludzi o różne przestępstwa. Robo-prokurator potrafi wnieść oskarżenie z ponad 97% dokładnością na podstawie opisu sprawy.

 

 

Nowa technologia powstała i została przetestowana przez Shanghai Pudong People's Procuratorate. Jest to największa prokuratura okręgowa w Chinach. Twórcy uważają, że opracowany przez nich system może do pewnego stopnia zastąpić prokuratorów w procesie podejmowania decyzji i zmniejszyć obciążenie ludzkich pracowników, pozwalając im skupić się na trudniejszych zadaniach.

 

Sztuczna inteligencja, którą stworzył zespół profesora Shi Yong, dyrektora laboratorium do zarządzania big data przy Chińskiej Akademii Nauk, została przeszkolona na podstawie zestawu danych, dotyczących ponad 17 tys. przypadków przestępstw w latach 2015-2020. System potrafi zidentyfikować i wnieść oskarżenie w przypadku ośmiu najczęstszych przestępstw popełnianych w Szanghaju, takich jak działalność hazardowa, kradzież, oszustwa czy umyślne spowodowanie obrażeń.

Zrobotyzowany prokurator mógłby dla każdej sprawy wnosić oskarżenie na podstawie 1000 cech uzyskanych z wygenerowanego przez człowieka tekstu opisu sprawy, a następnie ocenić dowody. Twórcy podkreślają jednak, że ich technologia może jeszcze być ulepszana, aby rozpoznawać mniej powszechne przestępstwa i wnosić wielokrotne oskarżenia przeciwko jednemu podejrzanemu.

 

Dokładność na poziomie 97% to z technologicznego punktu widzenia bardzo dobry rezultat. Oczywiście zawsze istnieje ryzyko popełnienia błędu. Nie wiadomo, kto ponosiłby odpowiedzialność za błędy popełniane przez sztuczną inteligencję.

 

Dodaj komentarz

loading...

Francuski fizyk udowodnił stabilność tuneli czasoprzestrzennych

Tunel czasoprzestrzenny, początkowo też nazywany mostem Einsteina-Rosena, to pewien rodzaj „skrótu” pomiędzy dwoma obszarami Wszechświata. To hipotetyczne założenie jest zgodne z prawami fizyki, jednak istnienie takich tuneli nie zostało jeszcze potwierdzone. Nowa praca naukowa sugeruje, że koncept tuneli czasoprzestrzennych, może być o wiele bezpieczniejszy i bardziej osiągalny dla ludzkości, niż wcześniej sądzono.

 

Albert Einstein, oraz Nathan Rosen, uważali że tego typu tunele nie pozostają stabilne wystarczająco długo, aby przejść z jednej strony wszechświata na drugą. Ich teza okazała się nieprawdziwa w oparciu o nowe obliczenia. Podczas gdy zasady ogólnej teorii względności są stałe, daje ona dużą swobodę w matematycznym opisie zjawisk. Fizycy nazywają te opisy „metrykami”. Pomyślcie o metryce jako o różnych sposobach opisu drogi do sklepu. Mogą to być trasy dojazdu, szerokość i długość geograficzna lub punkty orientacyjne. Każda metryka jest inna, ale bez względu na to, którą wybierzesz, punkt końcowy pozostaje ten sam.

 

 

Czarne dziury i tunele czasoprzestrzenne, są opisywane przez kilka potencjalnych wskaźników. Najpopularniejszym z nich jest metryka Schwarzschilda, w której to po raz pierwszy odkryto czarną dziurę. Nie jest ona idealna i zachowuje się niewłaściwie w bardzo bliskiej odległości od tych obiektów, dystansie znanym dziś jako promień Schwarzschilda lub horyzont zdarzeń. Od tego momentu metryka całkowicie się załamuje i nie może rozróżniać punktów w przestrzeni i czasie. Einstein i Rosen skonstruowali swój tunel czasoprzestrzenny w oparciu o metrykę Schwarzschilda podobnie jak i większość analiz tuneli czasoprzestrzennych. Fizyk Pascal Koiran z Ecole Normale Supérieure de Lyon we Francji, spróbował jednak innego podejścia. Korzystając z metryki Eddingtona-Finkelsteina, Koiran był w stanie prześledzić drogę cząstki przez hipotetyczny tunel czasoprzestrzenny.

 

Nie jest to jednak odpowiedź na pytanie, czy podróże w tunelach czasoprzestrzennych są możliwe. Ogólna teoria względności oraz metryka Eddingtona-Finkelsteina, rozwiązują tylko wyzwania grawitacyjne polegające na ominięciu czarnych dziur na obu końcach tunelu czasoprzestrzennego – nie odnosi się ona do termodynamiki – ciepła i energii – wewnątrz tunelu. Pewnym jest jedynie to, że cząsteczka może przekroczyć horyzont zdarzeń, wejść do tunelu czasoprzestrzennego i uciec na drugą stronę, w skończonym czasie, co do niedawna było uważane za niemożliwe. Metryka Eddingtona-Finkelsteina nie zachowywała się niewłaściwie w żadnym momencie tej trajektorii. Wynik Koirana wskazuje, że tunele czasoprzestrzenne nie są tak niszczące, jak początkowo sądzono i mogą w nich istnieć stabilne ścieżki. Artykuł, opisujący jego ustalenia, ukaże się na łamach Journal of Modern Physics D.

Dodaj komentarz

loading...

Chińscy naukowcy zidentyfikowali najbardziej radioaktywny owoc

Chińscy naukowcy odkryli owoc, który zawiera radioaktywny izotop pierwiastka potasu-40, który jest największym naturalnym źródłem promieniowania jonizującego.

Niezwykłe badania przeprowadzili uczeni z Pekińskiego Uniwersytetu Aeronautyki i Astronautyki. Odkryli oni, że banany są najbardziej radioaktywnymi owocami na świecie. 

 

Jednocześnie naukowcy zauważają, że wszelkie rozmowy o zagrożeniu promieniowaniem bananów nie mają podstaw naukowych, ponieważ zawartość w nich izotopów jest mikroskopijna w porównaniu z dawką promieniowania, która może spowodować poważne konsekwencje - na przykład raka . 

Ilość promieniowania otrzymywanego w zjedzonych bananach jest znikoma. Dawka promieniowania z jednego banana wynosi 0,0778 mikrosiwertów. Dla porównania: jedna tomografia komputerowa klatki piersiowej odpowiada zjedzeniu 70 tysięcy bananów. Osoba, która zje 35 milionów bananów, otrzyma śmiertelną dawkę promieniowania.

 

Eksperci przypominają też, że promieniowanie otacza ludzi na całym świecie. Urządzenia elektroniczne i domowe, takie jak telefony komórkowe, komputery, telewizory, kuchenki mikrofalowe, latarki i inne urządzenia generują promieniowanie niejonizujące. Ten rodzaj promieniowania ma bardzo niską energię i jest praktycznie nieszkodliwy dla organizmu człowieka, więc nie trzeba się tym martwić.

Dodaj komentarz

loading...

Żelazo może być kluczowym znacznikiem życia we wszechświecie

Żelazo jest niezbędnym składnikiem białek i enzymów niezbędnych do funkcjonowania życia. Zbyt mała ilość żelaza, sprawia, że ​​planeta nie nadaje się do zamieszkania, podczas gdy jego nadmiar (jak na Marsie), przeszkadza w zatrzymywaniu wody na powierzchni.

 

Uważa się, że na młodej Ziemi, zawartość żelaza była optymalna, aby utrzymać wodę w stanie płynnym i jednocześnie się w niej rozpuszczać. Ta ostatnia okoliczność sprawiła, że ​​żelazo stało się dostępne do karmienia prostych form życia. Te stadium rozwoju życia, trwałoby pewnie do naszych czasów, gdyby nie nagła zmiana w składzie ziemskiej atmosfery.

 

W okolicach 2,45 miliarda lat temu, poziom tlenu na planecie zaczął gwałtownie rosnąć. Proces ten, nosi dziś nazwę katastrofy tlenowej. W ziemskiej atmosferze pojawił się wolny tlen, a ogólny charakter „powietrznej” powłoki planety zmienił się z redukującego na utleniający. Przyczyną rewolucji tlenowej były najprawdopodobniej cyjanobakterie, które przeprowadzały fotosyntezę tlenową, już w okolicach 2,7-2,8 miliarda lat temu.

 

Wzrost ilości O2 w atmosferze powodował reakcję z żelazem, w wyniku czego przestał rozpuszczać się w wodzie. Życie musiało więc znaleźć nowe sposoby pozyskiwania żelaza. Jednym z nich, zdaniem naukowców z uniwersytetów w Oksfordzie (Wielka Brytania) i Lotaryngii (Francja), był rozwój życia wielokomórkowego – w celu efektywniejszego przyswajania tego pierwiastka. Praca naukowa w tym temacie, pojawiła się w czasopiśmie PNAS.

 

Zapotrzebowanie na żelazo jako siłę napędową ewolucji i późniejszego rozwoju złożonych organizmów, może być zjawiskiem rzadkim lub losowym, jednak nie da się zaprzeczyć jego wpływu na rozwój organizmów wielokomórkowych. Naukowcy twierdzą, żewiedza o znaczeniu żelaza dla rozwoju życia, może pomóc w poszukiwaniach planet, na których mogłyby zachodzić analogiczne procesy biologiczne.

 

 

Dodaj komentarz

loading...

Językowa podróż dla każdego. Jak skutecznie uczyć się języka?

Aby skutecznie posługiwać się językiem obcym, niezbędne jest połączenie teorii oraz praktyki. Tylko zastosowanie ich jednocześnie daje realne szanse na zrozumienie zasad językowych i spontaniczne, a zarazem prawidłowe użycie ich w wypowiedzi. Większość niepowodzeń w nauce języków obcych wywodzi się z systemu nauczania języków i braku kontaktu z nim w mowie potocznej, na żywo. Jak znaleźć rozwiązanie tego problemu?

 

Kursy językowe ATAS — lingwistyczna podróż marzeń

Chcesz poznać dany język obcy, a dodatkowo fascynujesz się kulturą i krajem, w którym ten język obowiązuje? Dzięki kursom językowym renomowanej firmy ATAS spełnisz swoje marzenia! Firma w ofercie posiada kompleksowo zorganizowane wyjazdy połączone z teoretyczną i praktyczną nauką wybranego języka. To nie tylko gwarancja zdobycia wiedzy, ale także poznania kraju, ludzi i zwyczajów w nim panujących.

Żaden kurs ani szkolenie nie przynosi aż tylu korzyści i tak korzystnej inwestycji w siebie. To nie tylko schematy gramatyczne czy narzucone formułki, ale także możliwość poznania mowy potocznej, obycie z akcentem i świetna okazja do nawiązania nowych, zagranicznych znajomości. Dzięki temu możliwe staje się późniejsze szlifowanie języka online już z domu. A może okaże się to początkiem owocnej przyjaźni i ponownego wyjazdu w niedługim czasie?

Najpopularniejsze kursy językowe – oferta ATAS

W ofercie dostępne są kursy językowe wraz z całkowitą organizacją pobytu oraz transportu do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Hiszpanii i USA. Możliwość wyboru wielu terminów pozwala dopasować kurs do indywidualnych planów, urlopów i wakacji oraz wykorzystać ofertę jako prezent okolicznościowy lub świąteczny.

Proces zakupu i finalizacji kursu językowego ATAS jest klarowny i prosty, zawsze potwierdzony odpowiednią dokumentacją. To gwarancja bezpieczeństwa na każdym etapie.

Kursy językowe dostępne są w formie tygodniowej lub dwutygodniowej. Istnieje również możliwość skorzystania z kursu w wersji z opiekunem i z dojazdem własnym.

Kursy zimowe 

Świetną alternatywą na święta lub ferie zimowe jest wyjazd na zagraniczny kurs językowy. To połączenie odpoczynku, owocnej nauki języka i niezapomnianych wrażeń, które dedykowane są wszystkim zainteresowanym, w tym dzieciom i młodzieży już od 12. roku życia.

W ofercie kompleksowo zorganizowanych kursów językowych z pełnym ubezpieczeniem i gwarancją satysfakcji znajdują się dwa państwa do wyboru. Jest to Wielka Brytania i kurs języka angielskiego w Cambridge oraz Niemcy i kurs językowy w Radolfzell.

 

Dodaj komentarz

loading...

Ziemia zaczęła kręcić się wolniej z powodu chińskiej tamy

Wszystko jest zmienne, ale prędkość rotacji Ziemi wydaje nam się czymś stałym - tak jednak nie jest. Dzień zamienia się w noc, a dzieje się to dokładnie w ciągu 24 godzin. Jeszcze do niedawna tak było, ale działalność człowieka, a raczej gigantyczna zapora wodna Trzech Przełomów zbudowana w Chinach, może nadać Ziemi dodatkowego "momentum".

 

Tama Trzech Przełomów to największy tego typu obiekt na Ziemi. Ma wysokość 185 metrów i długość prawie 2300 metrów. Jest ona też najcięższym obiektem stworzonym przez człowieka na naszej planecie. Obiekt znajduje się nad rzeką Jangcy w prowincji Hubei. Dzięki niej dziesiątki bilionów kilogramów wody zgromadziło się ponad powierzchnię co w rezultacie wpłynęło na prędkość obrotu Ziemi, a nawet doprowadziło do niewielkiego przesunięcia biegunów.  Przyczyna tkwi nie tylko w masie konstrukcji, ale również w jej wysokości nad poziomem morza o 175 metrów, co powoduje efekt zwany w fizyce „momentem bezwładności”.

 

Moment bezwładności związany jest z prędkością kątową obrotu. Mówiąc najprościej, im większa odległość od masy do osi obrotu, tym wolniej obraca się obiekt. Nurkujący sportowcy, aby wykonać salto, przyciągają nogi i ręce do ciała oraz zatrzymają rotację przed zanurzeniem się w wodzie, prostując się. Ta sama sytuacja ma miejsce z Ziemią – w imponującej odległości od powierzchni znalazł się masywny obiekt zawierający 39 bilionów litrów wody, co doprowadziło do zwiększenia momentu bezwładności i w konsekwencji spowolnienia prędkości kątowej obrotu.

 

Eksperci zaczęli o tym mówić po raz pierwszy już ponad dziesięć lat temu. Co więcej, informację tę potwierdzili nawet naukowcy NASA, a także wielu innych ekspertów. Prawdopodobnie Ziemia zmieniła już prędkość swojego obrotu kątowego. Zresztą zmiana prędkości obrotowej naszej planety nastąpiła już wcześniej za naszych czasów, a mianowicie w 2004 roku. Powodem tego było potężne trzęsienie ziemi w obrębie Oceanu Indyjskiego, które spowodowało potężne tsunami.

 

Miało ono miejsce 26 grudnia 2004 roku i należało do trzech najsilniejszych zjawisk sejsmicznych zarejestrowanych na Ziemi. Według różnych szacunków jego wielkość wahała się od 9,1 do 9,3 punktów. W efekcie pojawiły się fale o wysokości ponad 15 metrów. Katastrofa pochłonęła życie od 225 do 300 tysięcy osób. Jednocześnie, według naukowców NASA, skróciło ono długość dnia, a nawet nieznacznie zmieniło kształt naszej planety. Trzęsienie ziemi na Oceanie Indyjskim w 2004 r. spowolniło obrót Ziemi o 2,68 mikrosekund.

 

Ale te zmiany były spowodowane trzęsieniem ziemi, czyli naturalnym procesem. A co z gigantycznym zbiornikiem wysoko nad poziomem morza? Nawet jeśli zbiornik zostanie całkowicie wypełniony wodą, czas trwania dnia skróci się jeszcze mniej niż po tym trzęsieniu ziemi - o zaledwie 0,06 mikrosekundy. Dlatego takie zmiany nie mogą wpływać na żadne procesy na planecie. Jeśli chodzi o zmianę biegunów, przesunęły się one o nie więcej niż 2 centymetry. 

 

 

Dodaj komentarz

loading...

Naukowcy są przerażeni postępami w rozwoju sztucznej inteligencji

Czy człowiek jest z natury autodestruktywny? Jeśli spojrzeć na historię, odpowiedź na to pytanie uzyskujemy niemal natychmiast - ludzkość ma za sobą dwie wojny światowe i z biegiem lat coraz bardziej traci szacunek do życia. Nauka, która powinna służyć przede wszystkim poprawie naszego dobrobytu, służy również do budowy broni masowego rażenia. Broń atomowa, biologiczna i chemiczna już były wykorzystywane przeciwko człowiekowi. Teraz nadchodzi era sztucznej inteligencji.

 

Człowiek stworzył maszyny, komputery i sterujące nimi oprogramowania, aby ułatwić codzienne życie. W niezwykle krótkim czasie nasza cywilizacja wręcz uzależniła się od komputerów - posiadanie telewizora, smartfona, komputera i internetu stało się wręcz standardem w każdym domu. Wiele korporacji dosłownie nie mogłoby istnieć, gdyby nie cyfryzacja.

 

Sztuczna inteligencja odgrywa istotną i coraz większą rolę w rozwoju cywilizacji. Algorytmy stosowane są zarówno w wyszukiwarkach internetowych, jak i w bankowości. Co ciekawe, naukowcy sami teraz przyznają, że rozwój AI wszedł na zaskakująco wysoki poziom. Prof. Stuart Russell, założyciel Center for Human-Compatible Artificial Intelligence na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley powiedział, że eksperci są wręcz przerażeni sukcesem, jaki udało się osiągnąć na tym polu.

 

 

Jego zdaniem większość ekspertów wierzy, że maszyny bardziej inteligentne od ludzi powstaną jeszcze w tym stuleciu, a systemy AI powinny być stosowane z większą ostrożnością. Dlatego potrzebne są międzynarodowe traktaty regulujące rozwój technologii. Zarówno sztuczna inteligencja, jak i sami naukowcy powinni być bardziej kontrolowani.

 

Prof. Stuart Russell przedstawił przykład wykorzystania sztucznej inteligencji, który teoretycznie mógłby zakończyć się tragedią. Gdyby polecono algorytmom jak najszybsze opracowanie leku na raka, mogłyby celowo wywołać nowotwory wśród całej ludzkiej populacji, aby przeprowadzać miliony eksperymentów jednocześnie. Z pewnością byłoby to bardzo skuteczne rozwiązanie z punktu widzena nauki, lecz doprowadziłoby do śmierci milionów ludzi w bardzo krótkim czasie. Chodzi również o to, że naukowcy muszą wcześniej przekazać konkretne instrukcje sztucznej inteligencji. W tym przypadku AI miałaby m.in. zakaz wykorzystywania całej ludzkiej populacji jako królików doświadczalnych.

 

Eksperci uważają, że algorytmy nie muszą być bardziej inteligentne od człowieka we wszystkich kwestiach, aby stanowić dla nas zagrożenie. Prowadzone współcześnie badania nad AI mogą przypominać początki badań nad energią atomową - zaczęło się od poznawania fizyki, a skończyło na produkcji bomb atomowych. Bez wprowadzenia odpowiednich traktatów, sztuczna inteligencja może się stać kolejną bronią masowego rażenia.

 

Dodaj komentarz

loading...

DARPA przypadkowo odkryła pierwszy bąbel warp

Naukowcy finansowani przez amerykańską agencję rządową DARPA przez przypadek odkryli pierwszy na świecie bąbel czasoprzestrzenny. Z jego pomocą nasze przyszłe statki kosmiczne mogłyby przemieszczać się szybciej od prędkości światła.

 

W wywiadzie dla The Debrief, dr Harold G. White, były ekspert NASA ds. napędu warp opowiedział o przypadkowym odkryciu. On i jego zespół z Limitless Space Institute (LS) odkryli prawdziwą bańkę czasoprzestrzenną. Niestety badacze nie ujawnili żadnych szczegółów w tej sprawie.

 

Sam napęd warp został wymyślony na potrzeby serialu "Star Trek". Prędkość warp 1 umożliwia osiąganie prędkości światła w próżni, a kolejne prędkości warp wzrastają w sposób nieliniowy. Jednak w 1994 r. meksykański matematyk Miguel Alcubierre na podstawie swoich obliczeń doszedł do wniosku, że opracowanie napędu warp oraz podróże kosmiczne po Wszechświecie bez naruszania praw fizyki jednak są możliwe.

Źródło: NASA

Według agencji NASA, napęd warp opisywany przez Alcubierrego zapożycza koncepcje z ogólnej teorii względności Alberta Einsteina. Harold G. White twierdzi, że należy zmniejszyć wymagania energetyczne i zmienić materiały, które proponował meksykański matematyk, aby mieć chociaż cień szansy na zbudowanie prawdziwego napędu warp. Zespół liczy, że uda się zaprojektować testowy napęd warp i ustalić, czy spełnia on wymagania, które postawił matematyk Miguel Alcubierre.

 

Napęd warp wg. Alcubierrego ma działać poprzez tworzenie tzw. bąbla czasoprzestrzennego wokół statku kosmicznego, aby zakrzywić czasoprzestrzeń i zmniejszyć odległość między dwoma punktami. Zjawisko to pozwoliłoby ludzkości przemieszczać się z jednego układu gwiezdnego do drugiego w mgnieniu oka - w porównaniu do współczesnej technologii rakietowej.

 

Dodaj komentarz

loading...

Multimedialne programy edukacyjne, czyli nowoczesna nauka w szkołach i przedszkolach

Młodzi ludzie nierzadko lepiej orientują się w zastosowaniu technologii użytkowej od nauczycieli. Uczniowie pierwszych klas mają ogromny potencjał, aby rozwinąć się poprzez uczestniczenie w zajęciach interaktywnych. Pozwalają one na modyfikację dotychczasowego systemu dydaktycznego i zwiększenia efektywności prowadzonych lekcji. Jakie funkcje ma aktywna tablica? Czy tablica interaktywna pozwala na realizację programu nauczania?

Nowoczesna edukacja

Obecnie światem rządzi nowoczesna technologia. Codzienne funkcjonowanie bez podstawowej znajomości obsługi komputera jest niemalże niemożliwe. Dzieci od pierwszych miesięcy życia są oswajane z technologią, która pozwala im na częste odbieranie wielu bodźców ze środowiska. Jednak eksperci są zdania, że w nowoczesnym oprogramowaniu należy upatrywać raczej szansy, aniżeli zagrożenia. Możliwości, jakie daje Internet, są nie do przecenienia w systemie edukacji. Zajęcia w przedszkolu lub szkole podstawowej mogą znacznie uatrakcyjnić multimedia i ich codzienne wykorzystanie. Rozwiązanie to powinno znaleźć się w każdej placówce dydaktycznej, aby wpłynąć na efektywność procesu kształcenia w XXI wieku. Oprogramowanie edukacyjne zostało stworzone z myślą o najmłodszych uczniach i jest dopasowane do wymogów edukacyjnych stawianych przez kuratorium. 

Nauka poprzez interakcję - edukacja zdalna

Programy multimedialne pozwalają na zainteresowanie uczniów realizowanym materiałem. Interaktywne programy edukacyjne są zatem szansą na uczynienie lekcji lub zajęć tematycznych dużo ciekawszymi. Korzystanie przez nauczyciela z multimediów rozbudza w uczniach entuzjazm, gdyż zmienia formułę prowadzonych zajęć. Dzieci mają dużo bodźców, które zachęcają je do wspólnej nauki. Połączenie efektów oddziałujących na wzrok oraz słuch pobudzą do słuchania i zachęci do wzięcia aktywnego udziału w prowadzonej lekcji. Oprócz tradycyjnej czytanki można odsłuchać materiał wideo lub obejrzeć animację na dany temat. Dzięki temu uczniowie szybciej zapamiętują, a w efekcie realizowane zagadnienia są dla nich prostsze i nie wymagają kilkukrotnego tłumaczenia w tradycyjny sposób. 

Dostarczane przez wydawnictwo SILCOM Multimedia multimedialne programy edukacyjne przenoszą szkołę lub przedszkole w XXI wiek. Dostarczają wrażeń i sprawiają, że nauczyciel może na wiele sposobów układać dany scenariusz lekcji. To zdecydowanie zwiększa efektywność i sprawia, że szkoła staje się nowoczesna. To również pewna forma odciążenia dla nauczyciela, który nie musi własnoręcznie przygotowywać materiałów na zajęcia. Decydując się na zakup wspomnianych programów, można skorzystać z dofinansowania z programu Aktywna Tablica.

Dodaj komentarz

loading...