luty 2019

Student bioinżynierii zaprojektował robotyczną protezę z klocków lego

19-letni student bioinżynierii z International University of Catalonia, David Aguilar wykorzystał klocki Lego do budowy własnej protezy ręki. David urodził się bez prawego przedramienia z powodu rzadkiej choroby genetycznej, a jego celem było opatentowanie sposobu na budowę tanich i ogólnodostępnych protez.

Pierwszy prototyp protezy był wykonany z żółtych i czerwonych kloców lego, nosił nazwę „Mark I”, a inspiracją do jego stworzenia był superbohater Iron Man. Model ten pozwalał na zginanie ręki w łokciu i podnoszenie przedmiotów.

 

Od tego czasu David zbudował kilka innych, coraz bardziej zaawansowanych technologicznie protez. Jego głównym celem jest udostępnienie niedrogich robotycznych protez najbardziej potrzebującym. Młody inżynier podkreśla, że chciałby dalej pracować nad usprawnianiem swoich nowatorskich projektów.

 

W sieci znajduje się nagranie pokazujące możliwości protezy. Film demonstrujący działanie robotycznej protezy został opublikowany w serwisie YouTube.

Dodaj komentarz

loading...

Naukowcy stworzyli symulację supermasywnej czarnej dziury Sagittarius A*

Naukowcy z Uniwersytetu Radbound i Uniwersytetu Goethego zaprezentowali symulację komputerową supermasywnej czarnej dziury, która znajduje się w centrum Drogi Mlecznej. Jest to pierwsza wizualizacja tak skomplikowanego obiektu kosmicznego w wirtualnej rzeczywistości, którą można oglądać w 360 stopniach.

 

Symulacja powstała na bazie najnowszych modeli astrofizycznych czarnej dziury Sagittarius A*. Mówiąc konkretniej, film przedstawia wizualizację tzw. dżetów, wirujących wokół czarnej dziury, ponieważ samej czarnej dziury nie jesteśmy w stanie zobaczyć.

 

Jest to najdokładniejsza i najbardziej realistyczna symulacja komputerowa zjawisk, zachodzących wokół czarnej dziury, jaka kiedykolwiek powstała. Poniższą trójwymiarową wizualizację można oglądać z urządzeniami wirtualnej rzeczywistości.

 

Naukowcy twierdzą, że za naszego życia najprawdopodobniej nie będziemy w stanie dotrzeć do czarnej dziury, dlatego stworzyli symulację, abyśmy mogli sobie ją łatwiej wyobrazić, oraz procesy, które zachodzą wokół niej. Wizualizacja powstała głównie do celów edukacyjnych i jest również skierowana do najmłodszych pokoleń, aby zainteresować je astrofizyką.

 

 

Dodaj komentarz

loading...

Jesteśmy coraz bliżej zrozumienia, czym jest świadomość

Ludzki mózg pozostaje dla nas wielką tajemnicą. Współczesna nauka potrafi rozróżnić regiony mózgu i przypisać im odpowiednie funkcje, ale wciąż nie wiemy, czym jest świadomość i skąd właściwie pochodzi. Wyniki najnowszych badań pozwalają nam lepiej zrozumieć ten fenomen.

 

Międzynarodowy zespół naukowy twierdzi, że udało mu się zidentyfikować neurologiczną sygnaturę świadomości. Zamiast wskazać na konkretny region, badacze mówią o specyficznym wzorze aktywności w całym mózgu, charakterystycznym tylko dla osób, które są przebudzone i reagują.

 

Naukowcy zeskanowali mózgi 159 uczestników metodą rezonansu magnetycznego. Część osób, która była zdrowa, wykonywała zadania umysłowe. Dane pozyskane z tej grupy odniesiono do pacjentów w stanie wegetatywnym, pacjentów przebudzonych, którzy nie reagowali z powodu urazu mózgu oraz osób z minimalną świadomością.

Skany mózgów pozwoliły stworzyć cztery różne wzory aktywności neurologicznej. Wśród osób zdrowych zauważono najbardziej złożoną aktywność, powiązaną z wieloma regionami mózgu. Słabiej pod tym względem wypadli pacjenci z urazami mózgu i z minimalną świadomością. Z kolei osoby w śpiączce miały dość specyficzne wzorce – były znacznie mniej złożone i bardziej powiązane z konkretnymi obszarami mózgu.

 

Na podstawie tych badań można powiedzieć, że świadomość wynika ze zdolności mózgu do przetwarzania informacji. Dziś z całą pewnością wiemy, że świadomość nie jest skupiona tylko w jednym obszarze i na pewno jesteśmy bliżej zrozumienia tego fenomenu, niż kiedykolwiek.

 

Dodaj komentarz

loading...

Projekt Mars One, który miał na celu kolonizację Marsa, ogłosił bankructwo

Mars znalazł się w centrum zainteresowania państwowych agencji kosmicznych i prywatnych firm. Cel jest jeden – wysłać człowieka na Marsa i skolonizować planetę. Niestety jedna z firm właśnie poległa i ogłosiła bankructwo. Zresztą, nikt nie mówił, że będzie łatwo.

 

Chodzi o holenderski projekt Mars One, który został założony w 2011 roku przez Basa Lansdorpa. Często pisaliśmy o postępach tej inicjatywy na łamach naszego portalu.

 

Początkowo, firma Mars One zamierzała wysłać pierwszych kolonizatorów na Czerwoną Planetę już w 2023 roku, a w kolejnych latach miały odbyć się loty zaopatrzeniowe. Z biegiem czasu, Bas Lansdorp najwyraźniej zrozumiał, że osiedlenie się na innej planecie wcale nie jest takie łatwe i tanie. Firma kilka razy modyfikowała swoje plany. Pod koniec 2016 roku dowiedzieliśmy się, że załogowy lot na Marsa może odbyć się najwcześniej w 2031 roku, zatem mówimy tu o sporych zmianach.

Trzeba również przypomnieć, że projekt zaczął werbować ochotników do tej bardzo ryzykownej misji. Spośród 200 tysięcy kandydatów, firma Mars One wybrała 100 osób i na drodze eliminacji zamierzała zredukować tę liczbę do 24. Wybrańcy mieli przechodzić przez testy, aby potwierdzić ich gotowość do wzięcia udziału w tym historycznym wydarzeniu.

 

Od dłuższego czasu brakowało informacji o jakichkolwiek postępach. Teraz media donoszą, że 15 stycznia 2019 roku, firma Mars One Ventures AG zbankrutowała, co zostało potwierdzone przez szwajcarski sąd i samego założyciela Basa Lansdorpa.

Trzeba nadmienić, że inicjatywa kolonizacji Czerwonej Planety była podzielona na non-profit Fundację Mars One i for-profit Mars One Ventures AG. Upadłość ogłosiła komercyjna odnoga tego projektu. Jednocześnie Bas Lansdorp powiadomił, że Fundacja Mars One wciąż funkcjonuje i będzie próbowała jakoś wyjść z tej sytuacji.

 

Upadek projektu Mars One raczej nie jest zaskakujący. Założyciel Bas Lansdorp liczył, że sfinansuje całą misję kosmiczną z pieniędzy, które zdobyłby ze sprzedaży praw do transmisji w telewizji. Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości – w przeciwieństwie do agencji kosmicznych i innych poważnych firm, Lansdorp chciał zrobić z tego program typu reality show. Specjaliści zarzucali mu zresztą, że za bardzo skupiał się na wyborze przyszłych kolonizatorów, a jego plan wysłania ludzi na Marsa był niedopracowany, wręcz oderwany od rzeczywistości. Ostatecznie czas pokazał, kto miał rację.

 

Dodaj komentarz

loading...

Naukowcy poprawili proces fotosyntezy roślin uzyskując zdecydowanie lepsze plony

Naukowcy z Uniwersytetu Illinois i Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych „naprawili” fotosyntezę u roślin. Mówiąc konkretniej, udało się uprościć szkodliwy proces fotooddychania, dzięki czemu uzyskano większe plony.

 

Fotooddychanie, w dużym skrócie, to przeciwieństwo fotosyntezy. Proces ten występuje, gdy roślina, zamiast dwutlenku węgla, pobiera tlen. Konsekwencją tego jest powstawanie toksycznych związków, których roślina próbuje się pozbyć właśnie dzięki fotooddychaniu. Mechanizm ten jest jednak bardzo kosztowny – roślina traci cenną energię, którą zamiast „zainwestować” w fotosyntezę i wzrost, przeznacza na eliminację toksyn.

 

Biolodzy nie pozbyli się fotooddychania całkowicie, ale znacznie usprawnili ten proces modyfikując geny, dzięki czemu roślina nie marnuje zbyt dużych zasobów energii. Naukowcy powiadomili, że podczas eksperymentów, które odbywały się w warunkach naturalnych, uzyskano większe plony o około 40%.

Testy były przeprowadzane na tytoniu, lecz naukowcy już teraz badają, czy podobne rezultaty można uzyskać na innych roślinach, w tym na pomidorach, ryżu, soi i ziemniakach. Główny autor badania, profesor Donald Ort wskazuje, że dzięki ich pracy, tylko w środkowo-zachodnich Stanach Zjednoczonych można byłoby wyżywić dodatkowe 200 milionów ludzi rocznie.

 

 

Dodaj komentarz

loading...

Firma Orbex wydrukowała w drukarce 3D największy na świecie silnik rakietowy

Druk 3D może zrewolucjonizować przemysł kosmiczny. Brytyjska firma Orbex zademonstrowała niezwykły silnik rakietowy, który został w całości wydrukowany. Dzięki wykorzystaniu technologii druku przestrzennego, nowy silnik wyróżnia się znacznie lepszą wydajnością od silników o podobnych rozmiarach.

 

Orbex chce wejść na rynek kosmiczny ze swoją rakietą Orbex Prime. Firma umieści w niej silnik rakietowy, który został wydrukowany w jednym kawałku. Ma to istotne znaczenie, ponieważ nie posiada złączeń, dzięki czemu jest bardziej odporny na wysokie temperatury i zmiany ciśnienia.

 

Wydrukowany w drukarce 3D silnik rakietowy jest lżejszy o 30% i wydajniejszy o 20% od innych silników w takich rozmiarach. Co więcej, silnik jest zasilany biopropanem, który emituje nawet 90% mniej dwutlenku węgla od współcześnie stosowanych paliw.

Dwustopniowa rakieta Orbex Prime posłuży do wynoszenia nanosatelitów, których masa nie przekracza 10 kg. Coraz więcej firm na świecie skupia się na dostarczaniu na orbitę małych satelitów zamiast dużych, co pozwala zaoszczędzić sporo pieniędzy.

 

Pierwszy start Orbex Prime zaplanowano na 2021 rok. Rakieta zostanie wystrzelona z przyszłego kosmodromu Sunderland w szkockim regionie Highlands i w ramach testu, dostarczy ładunek należący do firmy Surrey Satellite Technology Ltd.

 

Dodaj komentarz

loading...

Niezwykłe białka spowodowały, że myszom zaczęły odrastać amputowane kończyny

Eksperymenty na myszach dały zaskakujące rezultaty. Naukowcy podali gryzoniom dwa białka i obserwowali, jak amputowane palce zaczęły odrastać. Czy taki sam efekt będzie można w przyszłości uzyskać u ludzi?

 

Zespół badawczy z Teksańskiego Uniwersytetu Rolniczego i Mechanicznego amputował palce myszy, a następnie podał kombinację dwóch białek – BMP2 i BMP9. Dzięki takiemu połączeniu, już po trzech dniach zauważono, że ponad 60% kikuta kostnego utworzyło warstwę chrząstki.

 

Naukowcy uzyskali najlepsze rezultaty po osobnym podaniu białka BMP2 oraz BMP9 w odstępie siedmiu dni. Badacze zaobserwowali wtedy regenerację struktur stawowych z pewnymi połączeniami z kością. Choć myszom nie odrosły całe palce, takich rezultatów nie uzyskał jeszcze żaden zespół naukowy.

Co prawda, wciąż jesteśmy daleko od terapii, która pozwoli w pełni zregenerować kończyny u myszy. Naukowcy zamierzają jednak kontynuować swoje eksperymenty i są dobrej myśli. W zespole panuje przekonanie, że wszystko jest możliwe i pewnego dnia, ludziom również będą odrastać kończyny.

 

Dodaj komentarz

loading...

Sztuczna inteligencja zrewolucjonizuje protetykę kończyn dolnych

Dzisiejsze protezy nóg nie rozwiązują w całości problemu braku kończyny dolnej. Najpierw trzeba je dostosować do pacjenta, po czym użytkownik musi przez wiele godzin uczyć się chodzić. Proces ten jest mozolny, a bywa też bolesny. Okazuje się jednak, że sztuczna inteligencja również w tym przypadku potrafi zdziałać cuda.

 

Naukowcy z Uniwersytetu Stanowego Karoliny Północnej oraz Uniwersytetu Karoliny Północnej w Chapel Hill opracowali sztuczną inteligencję, która w błyskawiczny sposób dostosowuje protezę do ciała pacjenta i jego chodu. Podczas testu, system pozwolił użytkownikowi protezy nogi poruszać się po płaskich powierzchniach już w ciągu 10 minut.

Sztuczna inteligencja bierze pod uwagę wiele parametrów podczas chodu. Pacjenci muszą najpierw zostać podłączeni do komputera i chodzić po bieżni przez kilkanaście minut, po czym naukowcy przekazują dane do algorytmu. Ten z kolei uczy się rozpoznawać wzory i dostosowuje protezę do danej osoby.

Choć rozwiązanie jest rewolucyjne, naukowcy zaznaczają, że jest to tak naprawdę początek ich badań. Zespół zamierza dalej szkolić swój algorytm, aby ostatecznie można było stworzyć bezprzewodową wersję protezy nogi i wypróbować ją poza laboratorium.

 

Dodaj komentarz

loading...

Opracowano najczystszą wiązkę światła laserowego

Zespół naukowców z Instytutu Technologicznego Massachusetts wytworzył najczystszą w historii wiązkę światła laserowego. Nowa technologia może znaleźć zastosowanie w detektorach fal grawitacyjnych. Wyniki pracy zostały opublikowane w czasopiśmie Optica.

 

Urządzenie zbudowane w laboratorium wytwarza wiązkę światła, które zmienia się pod wpływem czynników środowiskowych w mniejszym stopniu niż współczesne lasery. Warunki na zewnątrz, takie jak zmiany temperatury powodują, że wiązki laserowe „przeskakują” między długościami fali. Proces ten określa się mianem szerokości linii i można go przedstawić w hercach. Dzisiejsze lasery osiągają wartości w zakresie od 1000 do 10 000 Hz.

Z kolei urządzenie, które zbudowali naukowcy z Instytutu Technologicznego Massachusetts, emituje najczystsze jak dotąd światło laserowe, którego szerokość linii wynosi jedynie 20 Hz. Wynalazek wykorzystuje 2-metrowy światłowód, który wytwarzał światło laserowe o dość niskiej wartości szerokości linii, ale specjaliści usprawnili go w taki sposób, aby laser wykrywał zmiany temperatury w otoczeniu i automatycznie wprowadzał niezbędną korektę.

 

Z pomocą nowej technologii można ulepszyć precyzyjne urządzenia, które korzystają z wiązek laserowych. Naukowcy pracują teraz nad zminiaturyzowaniem swojego urządzenia i uważają, że przyszłę wersję będzie można wykorzystać do budowy bardziej precyzyjnych detektorów fal grawitacyjnych, które zostaną rozmieszczone na orbicie.

 

Dodaj komentarz

loading...

Stworzono drukarkę 3D, która pozwala na tworzenie obiektów za pomocą światła i żywicy

Nowy typ drukarki 3D pozwala na drukowanie obiektów za pomocą światła i żywicy syntetycznej Opracowana przez naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego nowa drukarka 3D została nazwana „replikatorem”, ponieważ może materializować żywność, ubrania oraz inne przedmioty codziennego użytku.

W przeciwieństwie do konwencjonalnych drukarek 3D, które działają poprzez budowanie obiektu warstwa po warstwie, replikator działa bardziej jak odwrócony skaner, w którym operator najpierw pobiera model 3D obiektu, przesyła go do komputera, a następnie używa go do produkcji dwuwymiarowych zdjęć zrobionych ze wszystkich możliwych kątów.

 

Sam przedmiot powstaje poprzez selektywne zestalanie zawartości cylindra akrylanowego – żywicy syntetycznej – poprzez obracanie cylindra i wyświetlanie obrazu na każdej odpowiadającej stronie. Żywica zestala się po wchłonięciu wystarczającej ilości fotonów – w ten sposób stopniowo materializuje się kształt pożądanego przedmiotu.

 

Obecna wersja drukarki może tworzyć obiekty o maksymalnej wielkości jednego centymetra. Technologia ta posiada zaletę, którą jest tworzenie znacznie gładszych obiektów niż zwykła drukarka 3D. Ponadto, może ona tworzyć nowy obiekt wokół istniejącego już wydruku. Twórcy urządzenia sądzą, że w przyszłości nowatorska drukarka będzie szczególnie przydatna w tworzeniu skomplikowanych komponentów medycznych.

 

 

Dodaj komentarz

loading...