Kwiecień 2018

Demonstracja pierwszego rosyjskiego drona dostawczego mogła skończyć się tragedią

Drony dostawcze zyskały ogromne zainteresowanie na całym świecie. Technologia może znacznie usprawnić transport przesyłek do klientów, lecz zanim zostanie wprowadzona w życie należy upewnić się, że będzie bezpieczna dla otoczenia. W Rosji odbyło się niedawno uroczyste uruchomienie bezzałogowca dostawczego, który właściwie mógł wyrządzić więcej szkody niż pożytku.

 

Demonstracja drona odbyła się 2 kwietnia w mieście Ułan Ude na Syberii. Urządzenie wyprodukowane przez firmę Rudron/Expeditor 3M potrafi unieść pączki o masie do 300 kg. W ramach pokazu, bezzałogowiec miał dostarczyć przesyłkę do pobliskiej wioski. Wynalazek warty około 20 tysięcy dolarów prawidłowo rozpoczął pracę i wzniósł się w powietrze, lecz chwilę później operatorzy najwyraźniej utracili nad nim kontrolę.

 

Dron wykonywał niekontrolowane manewry, tracił wysokość i zaczął spadać. Niewiele brakowało, aby bezzałogowiec dostawczy spadł na ludzi. Ostatecznie maszyna uderzyła w budynek i nikt nie został ranny. Nie odnotowano również żadnych zniszczeń, choć rozpędzony dron walnął o ścianę – dosłownie tuż obok okien.

Mimo tej wpadki, rosyjska poczta nie ma zamiaru rezygnować z projektu. Bezzałogowce dostawcze z pewnością zrewolucjonizują logistykę i nie powinniśmy mieć co do tego żadnych wątpliwości.

 

Dodaj komentarz

loading...

Lockheed Martin zademonstruje przełomowy miniaturowy reaktor fuzyjny

Amerykański koncern zbrojeniowy Lockheed Martin bardzo aktywnie pracuje nad swoim reaktorem fuzyjnym. W przeciwieństwie do innych tego typu projektów, ten reaktor będzie mógł generować ogromną moc i będzie wystarczająco mały, aby można go było umieścić np. na ciężarówce. Firma właśnie uzyskała patent na swój wynalazek.

 

Miniaturowy reaktor fuzyjny Lockheed Martin posiada ogromny potencjał. Wystarczy około 11 kg paliwa składającego się z trytu i deuteru, aby mógł pracować nieprzerwanie przez cały rok i generować moc 100 megawatów. Jeden taki reaktor fuzyjny mógłby z powodzeniem zasilać lotniskowiec, ciężki samolot taki jak Lockheed C-5 Galaxy lub około 80 tysięcy domów. Gdyby udało się go odpowiednio zminiaturyzować, nowa technologia mogłaby znaleźć się również na pokładzie myśliwców, dronów i mniejszych pojazdów lądowych.

Źródło: Lockheed Martin

W 2014 roku Lockheed Martin dokonał przełomu w pracach nad urządzeniem. Już wtedy szacowano, że w 2019 roku uda się zbudować prototyp reaktora fuzji jądrowej, zaś najwcześniej w 2024 roku będzie można rozpocząć jego masową produkcję. Obecnie wiele wskazuje na to, że koncern zbrojeniowy zdoła zrealizować swój cel na czas i już w przyszłym roku zademonstruje funkcjonalny prototyp.

 

Małe reaktory fuzji jądrowej mogłyby odmienić nasz świat, lecz w pierwszej kolejności z dużym prawdopodobieństwem zostaną wykorzystane do celów militarnych. Jednak gdy staną się one dostępne również dla „zwykłych ludzi”, wyobraźmy sobie tylko samochody napędzane takimi reaktorami, które mogłyby jeździć nieprzerwanie przez wiele lat bez konieczności tankowania...

 

Dodaj komentarz

loading...