Unia Europejska zezwoliła na korzystanie z telefonów komórkowych w samolotach

Kategorie: 

Źródło: www.freedigitalphotos.net
Agencja należąca do Unii Europejskiej, Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA), zezwoliła właśnie aby pasażerowie mogli korzystać w trakcie lotu ze swoich telefonów komórkowych, tabletów i innych urządzeń. Nowe przepisy wchodzą w życie natychmiast i dotyczą lotów na terenie Europy.

 

Należy zaznaczyć, że choć Unia Europejska zezwoliła już na korzystanie z urządzeń elektronicznych na pokładzie samolotów, poszczególne linie lotnicze muszą najpierw zaświadczyć że ich maszyny posiadają sprzęt, który uchroni maszynę przed zakłóceniami. Gdy do tego dojdzie, pasażerowie będą mogli bez problemów korzystać ze swoich urządzeń.

 

"W zasadzie otwieramy drzwi gdzie, teoretycznie, będzie można kontynuować rozmowę telefoniczną w trakcie lotu, niczym w pociągu" - powiedział rzecznik Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego, Ilias Maragakis.

 

Niektóre linie lotnicze, jak np. British Airways, już dziś pozwalają pasażerom wysyłać wiadomości tekstowe i korzystać z Wi-Fi na pokładzie maszyny. Chodzi o loty biznesowe z Londynu do Nowego Jorku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w niedalekiej przyszłości będzie można wykonywać połączenia i korzystać z internetu, poruszając się samolotem po Europie.

 

 

Źródło: Dailymail.co.uk

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Dodaj komentarz

loading...

Komentarze

Portret użytkownika Slon

Pytanie mam takie: Dlaczego

Pytanie mam takie: Dlaczego wcześniej to było zabronine a teraz jest dozwolone?

Jeżeli z powodów technicznych, to powinien o tym decydować producent samolotu, czy w danym modelu można w dzwonić czy nie. Jeżeli nie z powodów technicznych, to z jakich?

Portret użytkownika Szkodnik2103

Producent w momencie

Producent w momencie sprzedania samolotu już za niego nie odpowiada. Władze lotniska mogą ingerować w osprzętowanie jakie zawiera taka maszyna, może je zmieniać bądź ulepszać. Po za tym nie korzystanie z urządzeń w samolocie to takie "chuchanie na zimne", bo w skrajnie odosobnionych przypadkach pojawiają się zakłócenia związane z siecia telefoniczna

Skomentuj