ONZ zakończyło negocjacje nad autonomicznymi systemami uzbrojenia - co dalej?

Kategorie: 

Źródło: terminator.wikia.com
Tydzień temu zakończyła się debata o tzw. zabójczych robotach, czyli autonomicznych maszynach wyposażonych w broń, zdolnych do podejmowania samodzielnych decyzji. Organizacje pozarządowe i naukowcy wyrażają sprzeciw dla tego typu technologii, jednak najpotężniejsze kraje na świecie są zupełnie innego zdania.

 

Autonomiczne roboty wyposażone w śmiercionośną broń mogą zapewnić danemu państwu znaczną przewagę militarną. Nie powinno nas dziwić, że kraje które od lat pracują nad takimi systemami, nie zgadzają się aby ONZ wprowadziła zakaz dla Autonomicznych Śmiercionośnych Systemów Uzbrojenia (LAWS). Zarówno Stany Zjednoczone jak i Izrael należą do tych krajów, które chcą wprowadzić w przyszłości do swojej armii w pełni autonomiczne maszyny.

 

Francja oraz Wielka Brytania wspólnie oświadczyły iż nie mają zamiaru nabywać systemów LAWS, choć z drugiej strony nie wyraziły poparcia dla wprowadzenia odpowiednich zakazów. Natomiast większość krajów na świecie popiera żądania naukowców i organizacji pozarządowych, takich jak "Campaign to Stop Killer Robots".

 

Wszystkie te debaty prowadzone na forum ONZ dotyczą wprowadzenia stosownych przepisów zabraniających projektowania systemów, których człowiek nie będzie w stanie kontrolować. Kolejne dyskusje na ten temat odbędą się pod koniec 2016 roku w Genewie. Wspomniana organizacja pozarządowa ma nadzieję, że w najbliższych latach dojdzie do przełomu w negocjacjach.

 

 

Źródło: http://www.stopkillerrobots.org/2015/04/humancontrol/

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Dodaj komentarz

loading...

Komentarze

Portret użytkownika Drapanie po głowie

Niestety jest to zbyt duża

Niestety jest to zbyt duża "atrakcja", żeby bogate państwa sobie odpuściły. Od niepamiętnych czasów trwa wyścig zbrojeń i silniejszy może więcej.
Tak naprawdę silne kraje potrafią wymuszać różne układy na słabszych, lepsze ceny, preferencje w przetargach zakupach itp. Polityka międzynarodowa nie ma nic wspólnego z normami społecznymi, bardziej przypomina walkę o ogień, gdzie duży przemocą bierze więcej.
Krajami rządzą politycy, którzy są wynagradzani za zaspokajanie potrzeb społeczeństwa (oraz pewnych grup).
Upraszczając, polityk, który załatwi więcej miejsc pracy, zdobedzie więcej głosów w następnych wyborach. Czyli silniejsze militarnie państwo pomaga w prowadzeniu polityki wewnętrznej (oprócz standardowych funkcji).
Jeżeli społeczeństwo odpowiednio się "uświadomi", że myslące roboty bojowe to konieczność, to polityk wygra następne wybory. Teraz przemówcie do takiego polityka, żeby zrezygnował ze wspierania badań nad takimi robotami ponieważ to nieetyczne. Wg mnie nie ma szans.
Jedyną szansą jest dotrzeć do opinii publicznej i uświadomienie jej, że takie roboty to w przyszłości pewny bilet do Zoo jako eksponat dla całej ludzkości.
 
Przydałoby się kilka nowych filmów pokazujących czym się kończy powołanie sztucznej inteligencji panującej nad sprzętem do zabijania. Nie wiem jak inaczej dotrzeć do ludzi żyjących w państwach z dużym kłamstwem propagandowym, takich jak Rosja czy Chiny.
 
Rozpisałem się, ale chciałem uświadomić, że niebezpieczeństwo jest realne i oprucz innych losowych i stworzonych przez człowieka metod zniszczenia własnej cywilizacji wkrótce dojdzie następne, bardzo niebezpieczne.

Skomentuj