Maj 2016

Portugalia przez 4 dni korzystała wyłącznie z energii odnawialnej

Korzystając wyłącznie z odnawialnych źródeł energii możemy rozwiązać problem emisji dwutlenku węgla, który w ostatnich latach stał się powszechnie znienawidzonym związkiem odpowiedzialnym rzekomo za globalne ocieplenie. Portugalia osiągnęła znaczący sukces, gdyż przez okres kilku dni korzystała tylko z energii odnawialnej.

 

Dokładnie od godziny 6:45 (7 maja) do 17:45 (11 maja), czyli przez 107 godzin, Portugalia funkcjonowała przy wykorzystaniu energii z elektrowni wiatrowej, słonecznej i wodnej. W ostatnich latach kraj skupia swoją uwagę na produkcji energii ekologicznej. W 2015 roku około 50% wyprodukowanej energii pochodziło właśnie ze źródeł odnawialnych. W przypadku Portugalii jest to z całą pewnością sukces, lecz odwrotna sytuacja miała miejsce w Niemczech.

 

8 maja nasz zachodni sąsiad wytwarzał aż 87% energii ze źródeł odnawialnych. Niemcy tylko w niewielkim stopniu polegały na energii konwencjonalnej a w pewnym momencie elektrownie musiały nawet płacić użytkownikom za korzystanie z niej. Nie zmienia to faktu, że świat robi co może aby przejść na alternatywne źródła energii. Niemcy zapowiadają że do 2050 roku zupełnie zrezygnują z energii konwencjonalnej.

 

 

Źródła:

http://www.popsci.com/entire-country-portugal-runs-on-renewable-energy-for-4-days

http://www.iflscience.com/environment/germany-just-produced-so-much-renewable-energy-it-had-pay-people-use-it

Dodaj komentarz

loading...

Nowe przezroczyste drewno posiada wiele ciekawych zastosowań

Na Uniwersytecie w Maryland naukowcy stworzyli zupełnie przezroczyste drewno. Wystarczyło tylko usunąć jeden z podstawowych składników drewna. Po dodaniu do niego odpowiedniego związku chemicznego jego wytrzymałość wzrosła kilkukrotnie.

 

W pierwszej kolejności badacze gotowali kawałek drewna w specjalnym roztworze. Po około dwóch godzinach usunięto z niego ligninę, przez co materiał stał się przezroczysty. Jednak potem drewno dodatkowo nasączono epoksydem, co znacznie zwiększyło jego wytrzymałość.

Źródło: University of Maryland

Opracowany materiał jest przezroczysty i przy odpowiedniej grubości przepuszcza światło, jest bardzo wytrzymały, jest lepszym izolatorem od szkła a jego biodegradowalność jest lepsza od plastiku. Naukowcy wymienili szereg zastosowań dla nowego tworzywa.

Źródło: University of Maryland

Przezroczystego drewna moglibyśmy w przyszłości używać w samochodach, jako unikalny materiał budowlany (przezroczyste domy, meble), w konkretnych systemach elektronicznych lub nawet w fotowoltaice. Niestety w pierwszej kolejności naukowcy muszą rozwiązać jeden z najpoważniejszych problemów - opisaną wyżej metodę można stosować na drewnianych blokach o wymiarach maksymalnych 13 x 13 cm a każdy wyprodukowany materiał może posiadać co najwyżej 1 cm grubości.

 

 

Dodaj komentarz

loading...

Uczeni odkryli nową formę światła

Naukowcy z Irlandii odkryli nową formę światła, którego prędkość kątowa nie jest wielokrotnością stałej Plancka i jest dwukrotnie mniejsza niż minimalne wartości dopuszczalne według obowiązującego stanu wiedzy. Dzięki temu może uda nam się lepiej zrozumieć naturę zjawiska światła.

 

Irlandzcy naukowcy z Trinity College w Dublinie, doktor Kyle Ballantine i profesorowie Paul Eastham oraz John Donegan, odkryli nową formę światła, w której moment pędu każdego fotonu przyjmuje wartość połowy stałej Plancka. Według obecnego poziomu wiedzy w fizyce, cząsteczka światła może mieć moment pędu stanowiący wielokrotność stałej Plancka, ale wyniki badania opublikowanego w naukowym czasopiśmie Science, wskazują na to, że nie zawsze tak jest.

 

Naukowcy utworzyli specjalne urządzenie do eksperymentu i za pomocą soczewek oraz laserów zdołali zmierzyć zmianę prędkości kątowej fotonów w ciągu pewnego czasu. Naukowcy wierzą, że ich odkrycie otworzy dla ludzi nowe możliwości. Powinno się dać to wykorzystać na przykład do opracowania nowych technologii transmisji danych i szyfrowania.

 

 

Artykuł pochodzi z portalu: Zmianynaziemi.pl

Dodaj komentarz

loading...

Inteligentne autonomiczne Audi A7 potrafi dostosować się do warunków na jezdni

Autonomiczny samochód Audi A7 należy do najbardziej zaawansowanych technologicznie pojazdów. Na dzień dzisiejszy potrafi nie tylko samodzielnie poruszać się po jezdni, ale także przejawia pewne umiejętności społeczne co wykazały ostatnie testy.

 

Niemiecki producent samochodów Audi twierdzi że jego maszyna cechuje się inteligencją, która pozwoliła przystosować się do warunków panujących na ulicy. Co ważne, pojazd zachowywał się o wiele bardziej naturalnie. Autonomiczne Audi A7 potrafi np. zachować odpowiednią odległość między przednim i tylnim samochodem oraz większy odstęp podczas wyprzedzania ciężarówek, automatycznie dostosowuje prędkość i w odpowiednim czasie używa kierunkowskazów zanim zmieni pas ruchu.

 

Sterownik zFAS, z którego korzysta ten autonomiczny samochód, monitoruje otoczenie w czasie rzeczywistym. Dzięki temu pojazd wie kiedy i czy w ogóle może podejmować pewne czynności. Audi A7 wydaje się bardzo bezpiecznym pojazdem, lecz aby się upewnić czy tak jest w rzeczywistości konieczne są kolejne testy.

 

Teraz samojeżdżące auto poruszało się po autostradzie A9, lecz w 2018 roku twórcy będą mieli przed sobą poważniejsze wyzwanie - testy będą obejmowały przejazd z autostrady na ulice miasta. W tym celu planuje się przystosowanie wyznaczonej trasy do jazdy autonomicznej.

 

 

Dodaj komentarz

loading...

Archeolodzy odkryli grób z mumią płodu

Egiptolodzy z Fitzwilliam Museum w Cambridge badali ostatnio drewniany sarkofag. Po przeskanowaniu okazało się, że zawiera on ciało maleńkiego dziecka. Pochowano je prawdopodobnie przeszło 2 tysięcy lat temu.

 

 

Ustalono, że rodzice dziecka poczynili ogromne wysiłki w celu zapewnienia mu dostatniego życia pozagrobowego. Naukowcy szacują, że płód liczy 16-18 tygodni, co czyni go najmłodszym, jaki kiedykolwiek znaleziono.

Źródło: Jaymes Sinclair/The Fitzwilliam Museum

Sarkofag wykonany jest z drewna cedrowego, choć wewnątrz umieszczono cenne przedmioty, które z czasem uległy zniszczeniu. Chodzi o delikatne rzeźby i ozdoby. Naukowcy z Wydziału Zoologii Uniwersytetu Cambridge przeprowadzili również własne oględziny, a dzięki obrazowi rentgenowskiemu poznali dokładnie wizerunek szkieletu, ukryty wewnątrz.

 

Mały sarkofag został znaleziony podczas wykopalisk w Gizie w 1907 roku przez członków British School of Archaeology i w tym samym roku został wysłany do muzeum. Naukowcy twierdzą, że odkrycie jest doskonałym przykładem drewnianego sarkofagu królestwa starożytnego Egiptu, datowanego na lata 664-525 r. p. n. e.

 

 

Artykuł pochodzi z portalu: Innemedium.pl

Dodaj komentarz

loading...

Fizycy po raz pierwszy zmierzyli siły van der Waalsa pomiędzy pojedynczymi atomami

Badaczom ze szwajcarskiego Instytutu Nanonauki na Uniwersytecie w Bazylei udało się zmierzyć bardzo słabe siły van der Waalsa pomiędzy indywidualnymi atomami. W tym celu ustalono poszczególne atomy gazu szlachetnego w sieci molekularnej i określono interakcje przy pomocy jednego atomu ksenonu, który umieszczono na ostrzu mikroskopu sił atomowych. Zgodnie z oczekiwaniami, siły zmieniały się w zależności od odległości pomiędzy dwoma atomami, lecz w niektórych przypadkach były kilkakrotnie większe niż wskazywały obliczenia teoretyczne.

 

Siły van der Waalsa występują między niepolarnymi atomami i cząsteczkami. Choć są bardzo słabe w porównaniu do wiązań chemicznych, są niezwykle istotne w naturze. Odgrywają ważną rolę we wszystkich procesach dotyczących spójności, adhezji, tarcia lub kondensacji i mają istotne znaczenie np. dla gekonów i ich umiejętności wspinania się.

 

Oddziaływania van der Waalsa wynikają z tymczasowej redystrybucji elektronów w atomach i cząsteczkach. Co jakiś czas powoduje to tworzenie się dipoli, co z kolei indukuje redystrybucję elektronów w najbliższych cząsteczkach. W wyniku powstawania dipoli dwie cząsteczki wzajemnie się przyciągają.

 

Aby zmierzyć tę siłę, uczeni z Uniwersytetu w Bazylei skorzystali z niskotemperaturowego mikroskopu sił atomowych z pojedynczym atomem ksenonu na ostrzu i ustalili indywidualne atomy argonu, kryptonu i ksenonu w sieci molekularnej. Sieć ta, która się samoorganizuje w pewnych warunkach doświadczalnych, zawierała tzw. nanozlewki z atomów miedzi w których przechowywano atomy gazu szlachetnego. Tylko w tym układzie eksperymentalnym można było zmierzyć niewielkie siły pomiędzy ostrzem a atomem gazu szlachetnego.

 

Naukowcy porównali obliczenia teoretyczne ze zmierzonymi siłami, które zgodnie z oczekiwaniami były mniejsze gdy odległość między atomami wzrastała, lecz siła całkowita była większa niż oczekiwano. W przypadku samego ksenonu, zmierzona siła była większa od obliczeń teoretycznych nawet dwukrotnie. Badacze zakładają że nawet w przypadku gazów szlachetnych dochodzi do transferu ładunku i powstają słabe wiązania kowalencyjne, co tłumaczyłoby wyższe wartości. Międzynarodowy zespół naukowców użył układu eksperymentalnego aby zmierzyć najmniejsze siły między poszczególnymi atomami wykazując iż mikroskopię sił atomowych, choć została opracowana 30 lat temu, można wykorzystać w nowych dziedzinach.

 

 

Dodaj komentarz

loading...

Aktualizacja do Windows 10 wkrótce stanie się płatna

Najnowszą wersję systemu Windows, która z jakiegoś powodu jest określana przez twórców jako absolutny hit, dotychczas mogliśmy pozyskać w formie darmowej aktualizacji lecz promocja zaczyna dobiegać końca. Już od 30 lipca za Windowsa 10 trzeba będzie zapłacić.

 

Microsoft niemal na każdym kroku próbuje zachęcić, wręcz zmusić użytkowników starszych wersji Windowsa do aktualizacji. Z pewnych powodów nie każdemu odpowiada taka zmiana a wielu ludzi nie ma zamiaru przesiadać się na "dziesiątkę". Do najbardziej irytujących metod pozyskania kolejnego klienta można zaliczyć ciągłe powiadomienia o aktualizacji, zakładając iż posiadamy Windows 7 lub nowszy.

 

Dotychczas można było tego dokonać zupełnie za darmo. W ten sposób Microsoft chciał zdobyć jak najwięcej fanów Windowsa 10. Jednak 30 lipca, czyli dokładnie rok od pojawienia się tego systemu, aktualizacja stanie się płatna. Osoby zainteresowane tym produktem będą musiały zapłacić za niego 119 dolarów, co prawdopodobnie jeszcze bardziej odstraszy potencjalnych nabywców.

 

Dodaj komentarz

loading...

W Nevadzie odbył się pierwszy test Hyperloop

W środę na pustyni Nevada przeprowadzono pierwszy test, który ma ogromne znaczenie dla superszybkiego transportu o nazwie Hyperloop. Firma Hyperloop One zbudowała niewielki tor testowy i wykazała, że opracowanie pełnowymiarowego systemu jest możliwe.

 

Hyperloop One (wcześniej pod nazwą Hyperloop Technologies) bierze udział w nietypowym wyścigu. Rywalizuje z innymi firmami o to, kto jako pierwszy stworzy, lub przynajmniej będzie blisko zbudowania w pełni funkcjonalnej kolejki Hyperloop. Wczorajsze wydarzenie było bardzo ważne, lecz dzielą nas jeszcze lata zanim lewitujące kapsuły będą przewozić ludzi z prędkością niemal 1200 km/h.

 

Powstały w Nevadzie tor testowy posiada tylko kilkaset metrów długości. Umieszczono na nim kolejkę która została odepchnięta magnetycznie a kilka sekund po starcie została zatrzymana przez kupę piasku. Demonstracja tego niewielkiego systemu tak naprawdę w żaden sposób nie przypomina tego o czym marzy Elon Musk, pomysłodawca projektu. Kolejka, która w żaden sposób nie przypominała kapsuły zdolnej do przewożenia ludzi, nie potrafiła nawet samodzielnie się zatrzymać.

 

Jednak Hyperloop One ma już kolejne plany. Do końca tego roku firma chce powiększyć swój tor testowy i wprowadzić kapsuły pasażerskie, które tym razem mają posiadać odpowiednie hamulce. Każda kolejna konstrukcja będzie bardziej zaawansowana od poprzedniej, aż któregoś dnia Hyperloop połączy najbardziej odległe od siebie miasta.

 

 

Dodaj komentarz

loading...

Trwają prace nad kontrowersyjnym projektem, który pozwoli ożywić ludzki mózg po jego śmierci

Czy człowiek który przeżyje śmierć mózgu nadal będzie tą samą osobą? Próba przywrócenia funkcji życiowych może okazać się bardzo niebezpieczna, w wyniku czego może powstać bezmyślna, niepełnosprawna umysłowo istota, kompletnie nieświadoma tego co zrobiła z nią banda naukowców. Amerykańska firma biotechnologiczna Bioquark chce przeprowadzać eksperymenty polegające na reanimacji mózgu i uzyskała już zgodę na badania.

 

Dr Himanshu Bansal będzie rekrutował 20 pacjentów u których potwierdzono klinicznie śmierć w wyniku poważnego uszkodzenia mózgu. Osoby te staną się obiektami badań - naukowcy chcą sprawdzić czy ich mózgi można przywrócić do życia. Specjaliści chcą to osiągnąć poprzez połączenie różnych terapii. Będą między innymi używać laserów, regularnie wstrzykiwać do mózgu komórki macierzyste i peptydy oraz korzystać z technik stymulacyjnych.

 

Pacjenci muszą mieć potwierdzoną śmierć mózgu a ich życie musi być sztucznie podtrzymywane. Przez kilka miesięcy uczeni będą korzystać z metody obrazowania mózgu, dzięki czemu dowiedzą się czy ich terapia pozwoli zregenerować martwy mózg i przywrócić go do normalnego funkcjonowania.

 

Twórcy tej inicjatywy uważają że jeśli ich starania nie pójdą na marne, pacjenci będą mogli rozpocząć zupełnie nowe życie ale nie będą pamiętać przeszłości. Jest to kolejna trudna kwestia, ponieważ naukowcy muszą otrzymać zgodę od rodziny zmarłego.

 

W rzeczywistości nie mamy nawet pewności czy przywrócenie mózgu do życia jest możliwe, czy pacjent będzie mógł normalnie funkcjonować i nie stanie się jakimś "naukowym dziwadłem". Jak wiadomo mózg jest bardzo skomplikowanym i tajemniczym organem. Naukowcy chcą jak najszybciej rozpocząć eksperymenty i już wkrótce przekonamy się czy przywrócenie ludzi do życia, u których potwierdzono śmierć mózgową, jest w ogóle możliwe.

 

 

Dodaj komentarz

loading...

Naukowcy zaprezentowali wyjątkowy giętki smartfon z holograficznym ekranem

Podczas gdy wielu z nas z niecierpliwością oczekuje pierwszych wyginanych telefonów, które będzie można zrolować niczym gazetę, uczeni prezentują kolejne ciekawe pomysły na przyszłą elektronikę. Smartfon HoloFlex opracowany przez specjalistów z kanadyjskiego Queen’s University jest niezwykłym urządzeniem które obowiązkowo powinno pojawić się w sklepach.

 

HoloFlex posiada niezwykły, holograficzny ekran i wyświetla trójwymiarowy obraz. Co ważne, można go oglądać pod każdym kątem i nie trzeba nosić specjalnych okularów. Smartfon ten jest całkowicie giętki i oczywiście jak na dzisiejsze standardy posiada dotykowy ekran o rozdzielczości Full HD typu FOLED.

Źródło: Queen’s University

Wyświetlacz renderuje obrazy w postaci 12-pikselowych bloków które pojawiają się na specjalnych giętkich warstwach wydrukowanych w drukarce 3D, zawierające łącznie ponad 16 tysięcy mikrosoczewek typu rybie oko. Twójwymiarowe obiekty wyświetlane są w rozdzielczości 160x104 pikseli i można je oglądać z każdej strony - wystarczy jedynie obracać smartfonem.

Źródło: Queen’s University

Trzeba przyznać że jest to bardzo interesująca technologia, która po odpowiednim ulepszeniu mogłaby znaleźć się na półkach sklepowych. Niestety smartfon HoloFlex na dzień dzisiejszy jest tylko prototypem a twórcy nic nie mówią o jego ewentualnej komercjalizacji.

 

 

Dodaj komentarz

loading...