Działo jest w stanie zneutralizować elektronikę i łączność radiową samolotów, bezzałogowców i sterowanych głowic. Kluczem działania urządzenia jest złożone promieniowanie mikrofalowe, którego wzorzec stworzyli eksperci z Moskiewskiego Instytutu Inżynierii Radiowej. Testy wykazały, że opracowane przez nich działo mikrofalowe jest w stanie stłumić i zniszczyć sprzęt elektroniczny nisko latających obiektów zdolnych do ataku za pomocą broni precyzyjnej, czyli na przykład rakiet kierowanych.

Działo mikrofalowe emituje promieniowanie, które omiata niebo wiązką, dlatego do skutecznego działania konieczne jest i tak zautomatyzowane nią kierowanie, co jest kluczowe zwłaszcza dla celów szybko poruszających się. Dane techniczne urządzenia z oczywistych powodów, nie zostały ujawnione. Wiadomo jednak, że zakres jego działania to nie więcej niż 10 kilometrów. Nad podobną technologią od lat pracują specjaliści izraelscy, amerykańscy i brytyjscy, ale działo rosyjskie jest pierwszym, o którym poinformowano publicznie.

Nowe technologie oczywiście powinny pomagać ludziom, lecz jaki problem jest w tym aby korzystać z telewizora przy pomocy pilota? Czy to jest aż tak wielki wysiłek? W tym przypadku mamy do czynienia jedynie z pewną innowacją, jednak otoczenie nas różnymi urządzeniami, które wszystkie można byłoby obsługiwać za pomocą naszych myśli, będzie mieć zły wpływ chociażby na nasze zdrowie. Człowiek nie musiałby w ogóle wstawać z kanapy a jak wiadomo zerowa aktywność fizyczna może prowadzić np. do nadwagi.

BBC we współpracy z firmą This Place, która prawie rok temu przedstawiła światu zmodyfikowane okulary Google Glass obsługiwane za pomocą myśli, opracowała prototyp tzw. Mind Control TV, czyli mówiąc dosłownie telewizora, gdzie możemy zmieniać kanały używając jedynie naszego mózgu. Podczas testów każda osoba potrafiła korzystać z telewizora bez używania pilota. Niektórzy mieli przy tym mniejsze lub większe problemy, ale technologia działa prawidłowo.

Zwrócono uwagę, że urządzenia które odczytują nasze fale mózgowe są idealnym rozwiązaniem dla osób niepełnosprawnych, które chcą przykładowo włączyć telewizor ale po prostu nie mogą tego zrobić. Jednak gdy technologia pojawi się w sklepach, wiele osób zapewne zechce zakupić taki sprzęt. Powinniśmy przygotować się na to, że po wprowadzeniu takiej innowacji ludzie będą jeszcze bardziej przywiązani do telewizorów i innych urządzeń, co odbije się potem na kontaktach międzyludzkich i prowadzeniu zdrowego trybu życia.

Specjaliści połączyli elektrodami siatkę z atomów węgla (jak na powyższym obrazku) a następnie przepuścili przez ten układ prąd elektryczny. Grafen rozgrzewa się do temperatury 2500 stopni Celsjusza i zaczyna emitować światło. W ten sposób powstała najcieńsza na świecie żarówka o grubości jednego atomu.

Co ciekawe, rozgrzanie grafenu do tak wysokiej temperatury nie prowadzi do uszkodzenia podłoża czy elektrod. Jak wyjaśnia Young Duck Kim, główny autor badania, wraz z uzyskiwaniem coraz wyższych temperatur, materiał staje się jednocześnie coraz gorszym przewodnikiem ciepła. Światło emitowane jest z jednego punktu ale jest tak intensywne, że można je zobaczyć gołym okiem.

Najcieńsza na świecie grafenowa żarówka może znaleźć zastosowanie w elektronice - w przyszłych wyginanych urządzeniach i w komputerach świetlnych. Naukowcy będą prowadzić kolejne badania nad swoim rewolucyjnym urządzeniem, które w najbliższych latach z pewnością jeszcze nie pojawi się w naszych mieszkaniach.

Ta papierowa bateria jest biodegradowalna, tania w produkcji (kosztuje tylko kilka centów) i może znaleźć zastosowanie w urządzeniach, które wymagają bardzo małych ilości energii. Skonstruowana bateria origami potrafi generować energię rzędu kilku mikrowatów.

Co prawda wynalazek ten raczej nie będzie posiadał zbyt wielu zastosowań ale sposób w jakim produkuje energię jest naprawdę warty uwagi. Twórca tego urządzenia, Seokheun Choi wyjaśnił, że bateria "żywi się" bakteriami, które można znaleźć nawet w brudnej wodzie. Wystarczy że papier zostanie nasączony wodą i bateria zacznie produkować energię.